Marek97
Witam nie mam zamiaru z góry czytać o tym jaki popełniłem bez mózgi błąd i o tym jaki jestem głupi. Po prostu potrzebuje szczerej i profesjonalnej pomocy. Za co z góry dziękuję.
Zacznę od tego że zacząłem cykl sterydowy który trwał jakoś dwa i pół miesiąca od ok. końca czerwca do września.
Cykl składał się z Enathanu 250mg było tego 20ml osoba która mnie prowadziła wprowadzała mi po 1.5 ml co 3 dzień tak wiem mogłem stracić życie. Po skończeniu Enathanu przyjąłem od razu royal 100mg 20ml po skonczeniu tego kolega wbił mi dwa zastrzyki hcg z czego pozniej dowiedzialem sie ze to tez byl ogromny blad poniewaz wbil mi po jednej fiolce na zastrzyk przy czym wzialem 20 tabletek clomidu.
Wiem wszystko bez większego sensu i wszystko zj*bane maksymalnie...
Dosżło do tego że od połowy wrzesnia obudziłem sie i z malym nic zero reakcji wzwodów itd. zacząłem panikować po czy własnie dowiedziałem sie od innych osób że przyjmowałem dawki enanu które mogły mnie zabic do tego bedac na enanie zaczalem royala odblok praktycznie nie został wykonany bo co to za odblok. Byłem u urologa który zrobił mi usg jąder itd wszystko ok posłał mnie do endokrynologa endokrynolog patrząc na wyniki powiedział że wszystko jest ok i posłał mnie do psychologa jednak nie posłuchałem i poszedłem do seksuologa seksuolog zobaczył że testosteron był na niskim poziomie "531" i zalecil mi branie coaxilu leku psychotropowego. po trzech tygodniach kazał mi powtórzyc jedynie prolaktyne i testosteron jeszcze raz prolaktyna 13.90 testosteron 662 wiec powiedział że przysadka itd jest odblokowana i ze jestem zdrowy ze wzgledu na to ze testosteron sie podniosl. Ok. wszystko rozumiem ale wciąż borykam się z dziwnym odczuwaniem "małego" tak jakby w spodniach raz odczuwam jak się zmniejsza a raz rozluznia i wraca do takiego normalnego luznego wydluzenia. wiem to dziwne co opisuje ale jednak trudne po tym wszystkim co przeszedlem i ilu porad mi udzielono. Wyniki są ok mogę podeśłać wszystkie wykonywane do tej pory. Według specjalistow jestem zdrowy a ostatnia wypowiedz seksuologa tym bardziej potwierdziła że jestem zdrowy ze wzgledu na ten wynik testosteronu. Ale nie czuje sie dobrze podsumowujac wciąż czuje sie dziwine z małym, tak jakby niby jest troche lepiej ale jednak nie jest dobrze minęło juz 3 i pół miesiąca wciąż on jakby żył swoim zyciem a mój popęd seksualny nie wiem sam czy jest czy nie no przy dziewczynie mi normalnie stanie rano mam jakis wzwód nie taki jak w ogole przed cyklem ale jest ten jeden wczesniej czy pozniej rano. Oprócz tego nic zero zadowolenia z zycia wciaz o tym mysle i ciagle siedzi mi to w głowie nie czuje sie komfortowo ze swoim malym a wrecz czuje lekki dyskomfort. do tego wypadaja mi wlosy byc moze to stres itd brak checi do czegokolwiek chodzę zamulony brak zadowolenia szczescia checi do zycia. Po prostu wszystko stracilo sens. Nie wiem co moze byc nie tak wszystkie wyniki są ok a ja nie czuje sie wciaz zdrowy. nie wiem do kogo mam sie skierowac aby mi raz na zawsze pomógł. Czy to moze przez nerwy czy jednak cos jeszcze jest nie tak. dodam ze seksuolog przepisal mi dwa opakowania coaxilu i powiedzial ze pewnie sie juz nie zobaczymy. ale ja wciaz idac spac czy budzac sie rano czuje sie z nim zle on jest taki po prostu bez reakcji jakby osłabiony.. nie ma mocy nie wiem co mam zrobic. proszę was bardzo o pomoc.... bo nie wiem do kogo mam sie skierowac i jak to naprawic. jezeli macie jakies pytania prosze pisac odpowiem na wszystko dodam zdjecia wynikow jezeli chcecie zerknac. dziekuje... ;) PROSZE O POMOC...
Zacznę od tego że zacząłem cykl sterydowy który trwał jakoś dwa i pół miesiąca od ok. końca czerwca do września.
Cykl składał się z Enathanu 250mg było tego 20ml osoba która mnie prowadziła wprowadzała mi po 1.5 ml co 3 dzień tak wiem mogłem stracić życie. Po skończeniu Enathanu przyjąłem od razu royal 100mg 20ml po skonczeniu tego kolega wbił mi dwa zastrzyki hcg z czego pozniej dowiedzialem sie ze to tez byl ogromny blad poniewaz wbil mi po jednej fiolce na zastrzyk przy czym wzialem 20 tabletek clomidu.
Wiem wszystko bez większego sensu i wszystko zj*bane maksymalnie...
Dosżło do tego że od połowy wrzesnia obudziłem sie i z malym nic zero reakcji wzwodów itd. zacząłem panikować po czy własnie dowiedziałem sie od innych osób że przyjmowałem dawki enanu które mogły mnie zabic do tego bedac na enanie zaczalem royala odblok praktycznie nie został wykonany bo co to za odblok. Byłem u urologa który zrobił mi usg jąder itd wszystko ok posłał mnie do endokrynologa endokrynolog patrząc na wyniki powiedział że wszystko jest ok i posłał mnie do psychologa jednak nie posłuchałem i poszedłem do seksuologa seksuolog zobaczył że testosteron był na niskim poziomie "531" i zalecil mi branie coaxilu leku psychotropowego. po trzech tygodniach kazał mi powtórzyc jedynie prolaktyne i testosteron jeszcze raz prolaktyna 13.90 testosteron 662 wiec powiedział że przysadka itd jest odblokowana i ze jestem zdrowy ze wzgledu na to ze testosteron sie podniosl. Ok. wszystko rozumiem ale wciąż borykam się z dziwnym odczuwaniem "małego" tak jakby w spodniach raz odczuwam jak się zmniejsza a raz rozluznia i wraca do takiego normalnego luznego wydluzenia. wiem to dziwne co opisuje ale jednak trudne po tym wszystkim co przeszedlem i ilu porad mi udzielono. Wyniki są ok mogę podeśłać wszystkie wykonywane do tej pory. Według specjalistow jestem zdrowy a ostatnia wypowiedz seksuologa tym bardziej potwierdziła że jestem zdrowy ze wzgledu na ten wynik testosteronu. Ale nie czuje sie dobrze podsumowujac wciąż czuje sie dziwine z małym, tak jakby niby jest troche lepiej ale jednak nie jest dobrze minęło juz 3 i pół miesiąca wciąż on jakby żył swoim zyciem a mój popęd seksualny nie wiem sam czy jest czy nie no przy dziewczynie mi normalnie stanie rano mam jakis wzwód nie taki jak w ogole przed cyklem ale jest ten jeden wczesniej czy pozniej rano. Oprócz tego nic zero zadowolenia z zycia wciaz o tym mysle i ciagle siedzi mi to w głowie nie czuje sie komfortowo ze swoim malym a wrecz czuje lekki dyskomfort. do tego wypadaja mi wlosy byc moze to stres itd brak checi do czegokolwiek chodzę zamulony brak zadowolenia szczescia checi do zycia. Po prostu wszystko stracilo sens. Nie wiem co moze byc nie tak wszystkie wyniki są ok a ja nie czuje sie wciaz zdrowy. nie wiem do kogo mam sie skierowac aby mi raz na zawsze pomógł. Czy to moze przez nerwy czy jednak cos jeszcze jest nie tak. dodam ze seksuolog przepisal mi dwa opakowania coaxilu i powiedzial ze pewnie sie juz nie zobaczymy. ale ja wciaz idac spac czy budzac sie rano czuje sie z nim zle on jest taki po prostu bez reakcji jakby osłabiony.. nie ma mocy nie wiem co mam zrobic. proszę was bardzo o pomoc.... bo nie wiem do kogo mam sie skierowac i jak to naprawic. jezeli macie jakies pytania prosze pisac odpowiem na wszystko dodam zdjecia wynikow jezeli chcecie zerknac. dziekuje... ;) PROSZE O POMOC...
Krzysztof Piekarz
flex1976
