Wszystko o mnie :) https://www.facebook.com/TrenerTomaszPalej
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźNatomiast moje pokolenie już miało lepiej - co prawda było sporo wyrobów czekoladopodobnych, ale można tez było kupić b.dobre landrynki, różne czekoladowe cukierki, pyszne krówki "ciągutki", była wspaniała chałwa w blokach i sporo innych ciekawych słodyczy, a z czasem wedlowskie ciastka, czekolady (nadziewana masą z orzechów włoskich była super, do tej pory pamiętam). Wtedy Wedel to była ceniona firma i wyroby mieli lepsze.
Dodatkowo na rynku Rosjanki jeszcze handlowały pysznymi cukierkami w czekoladzie - jakieś maczki, orzechowe wiewiórki - rewelacja, były naprawdę dobre... Na jedno posiedzenie można było zjeść... duużo .
No i czasem wpadła paczka z Anglii od rodziny z różnymi ciekawostkami - wafelki Mars-y np. uwielbiałam, o takim jakby karmelowym smaku, bardzo specyficznym.
Tak że końcówkę komuny miło wspominam, jako początki ostrej walki o to by nie zgrubnąć . Kolejne pokolenia miały tylko gorzej pod względem szerokości asortymentu, chociaż uważam, że niektóre słodycze z moich młodych lat biły na głowę 99% dzisiejszych.
Stewia to chyba najlepsze rozwiązanie, lecz Erytrol też może być.
Zmieniony przez - Piłkarzyna w dniu 2016-11-26 17:30:58
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Też zdrowo jada, natomiast jak robię omlety, placki owsiane to korzystam też z prawdziwego miodu Batoniki, czy babeczki też dosładzam miodem, albo dodaję banana więcej
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
PiłkarzynaChce tylko aby zdrowiej jadł i żeby unikał wszystkiego co złe w miare rozsądku ( czym skorupka za młodu nasiąknie......)Z dzieciaka chcesz zrobić kulturystę ;) ?
Stewia to chyba najlepsze rozwiązanie, lecz Erytrol też może być.
Zmieniony przez - Piłkarzyna w dniu 2016-11-26 17:30:58
Wszystko o mnie :) https://www.facebook.com/TrenerTomaszPalej
blue_hopeJa uważam że dziecko powiela wzorce jakie widzi , więc wole żeby widziało ojca ćwiczacego i zdrowo jedzącego niz byle co , ponadto smaki i nawyki żywieniowe wynosi się z domu :)Monkey, moją młodą, też niebawem 4 lata skończy ksylitol do herbaty płaska łyżeczka jak najbardziej, natomiast większe dawki powodowały, tak jak Marcin wspomniał lekką biegunkę.
Też zdrowo jada, natomiast jak robię omlety, placki owsiane to korzystam też z prawdziwego miodu Batoniki, czy babeczki też dosładzam miodem, albo dodaję banana więcej
, im później tym gorzej zmienić , też używam miodu do owsianych , naleśników itp, ale sa jeszcze picia:)
Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2016-11-26 18:14:28
Wszystko o mnie :) https://www.facebook.com/TrenerTomaszPalej
Natomiast moja młoda lubi migdały, czy nerkowce chrupać, albo właśnie coś na bazie miodu, jakieś batoniki etc. Koktajle także tutaj chodzi o chęć rodzica i wyobraźnie...
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html
blue_hopeDokładnie , kreatywnośc rodzica :) ( można zrobić krome z kiełbacha a można owsianego z miodem i orzechami )Jestem zdania, że dobrze uczyć dziecka zdrowych nawyków, ale słodycze i "odstępstwa" też powinno znać By się kiedyś nie spinać i nie być na 100%, bo to czasem nie wychodzi tak jak powinno.
Natomiast moja młoda lubi migdały, czy nerkowce chrupać, albo właśnie coś na bazie miodu, jakieś batoniki etc. Koktajle także tutaj chodzi o chęć rodzica i wyobraźnie...
Tak czy inaczej ważne by dzieci zdrowo rosły :)
dzięki za porady , zakupie coś i będe powoli zastępował biały cukier ,( z umiarem wszystko)
Wszystko o mnie :) https://www.facebook.com/TrenerTomaszPalej
M-kaMój się nie złapie wody , pije wode ale z sokiem domowej roboty od babci ale zazwyczaj herbatę owocową liściasta lub melise , zsałwie , pokrzywe itp ale musi mieć dosłodzoneDo picia - woda. Dobrej jakości mineralna, a kiedy nie ma nawet zwykła, przegotowana. Można też przyzwyczajać dziecko do różnych słabych herbat bez cukru i słodzików. Moja młoda od małego przywykła do wody, unikałam dawania jej słodzonych napojów, za to brałam wodę na spacery i wszelkie okazje. Teraz (7 lat) napije się czasem czegoś słodzonego, ale picie wody ma we krwi i najczęściej po nią sięga.
Wszystko o mnie :) https://www.facebook.com/TrenerTomaszPalej