ZAPRASZAM NA MOJEGO BLOGA: http://www.sfd.pl/[BLOG]_K_PS_w_kuchni-t1081825.html
"WE FIGHT. THAT IS HOW WE WIN, THAT IS HOW WE DIE."
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Jam tam sie ciesze ze Werdum mu oddal za slowne ublizeanie, strasznie nie trawie tego trenera, a kiedys sie dziwilem ze matka Rondy go wyzywala od pajacow jak Ronda swiecila najwieksze sukcesy. W ogle na kazdym czasie to samo "throw the f***ing jab for this motcherf***er". No d**** roku.
Na UFC 205 maja zrobic Gall vs Sage. Mam nadzieje ze kulturysta odklepie tak samo jak Punk.
Zmieniony przez - mikel- w dniu 2016-09-11 12:23:31
Na UFC 205 maja zrobic Gall vs Sage. Mam nadzieje ze kulturysta odklepie tak samo jak Punk.
Zmieniony przez - mikel- w dniu 2016-09-11 12:23:31
...
Napisał(a)
Co innego jakby go jeszcze kopnął i się od niego odwrócił i go olał, ale jak zaczął tam skakać z gardą to to naprawdę wyglądało kretyńsko. No i w amerykańskiej kulturze określenie "motherf***er" nie koniecznie ma zawsze wydźwięk obraźliwy tak jak u nas "sk***ysyn", często jest używane jako neutralnie nacechowana eksrpesja czy nawet pochwała, np. jak Tim Sylvia powiedział o Pudzianie "he's tought motherf***er" to była to pochwała, w sensie coś jak u nas "twardy z niego skurczybyk", a Pudzi burak nie ogarnął i się zaczął pluć i czerwienić że go Sylvia od skvrwysynów wyzywa
Zmieniony przez - annihilus w dniu 2016-09-11 12:28:55

Zmieniony przez - annihilus w dniu 2016-09-11 12:28:55
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo
...
Napisał(a)
Dziwne, ze nie bylo zadnej reakcji z teamu Browna, ze nikt do niego nie doskoczyl z odsiecza. Pomyslcie jakby cos takiego mialo miejsce jakby ktos kopnal w trenera Diazow ... No i trener na pewno mowiac motherf***er nie mial na mysli powiedzenie do Weduma ze jest twardym skurcyzbykiem zapewniam Cie
Zmieniony przez - mikel- w dniu 2016-09-11 12:31:59

Zmieniony przez - mikel- w dniu 2016-09-11 12:31:59
...
Napisał(a)
IMO krzycząc do Travisa "hit this motherf***er" miał bardziej na celu zmotywowanie Browne'a niż faktyczne obrażenie Werduma wyzwiskami, no ale to już kwestia inerpretacji
1
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo
...
Napisał(a)
Ale na srodku ringu nie powiedzial mu hit this mutherf***er, Werdum wyglada tez na czlowieka opanowanego, nie jest raptusem, wiec faktycznie musialo go cos powaznie zdenerwowac. Poza tym tak jak pisales, on nie jest z USA, roznica kulturowa, wzial do siebie i przywalil fronta.
"This coach comes in (Edmond Tarverdyan) he says 'hey, shut up your mouth (expletive)', I said what? I just kicked for distance. He's a boxing coach and I see in his eyes he wants to punch my face. I just kicked the distance, that's it.
— Fabricio Werdum
Zmieniony przez - mikel- w dniu 2016-09-11 13:06:30
"This coach comes in (Edmond Tarverdyan) he says 'hey, shut up your mouth (expletive)', I said what? I just kicked for distance. He's a boxing coach and I see in his eyes he wants to punch my face. I just kicked the distance, that's it.
— Fabricio Werdum
Zmieniony przez - mikel- w dniu 2016-09-11 13:06:30
...
Napisał(a)
Szczerze mówiąc to mam wrażenie, że Reem był przeceniany przed tą walką i spodziewaliście się nie wiadomo czego. To było do przewidzenia, że Miocic go może ogarnąć i strzały od Reema raczej Mietka nie znokautują (przynajmniej nie łatwo). Stipe przetrwał i nie dał Aliemu drugiej szansy. Wykorzystał błąd side kicka i tyle.
Z tym uciekaniem to bez przesady, widzieliśmy już takie rzeczy w klatce u zawodników na najwyższym poziomie. Ostatnio naweto Conor z Diazem czy Gus z DC. Ciężko się cofać z taką szczęką jak naciera na Ciebie koleś z 1 punch ko power.
Ali m b dobrą gilotynę, więc nic dziwnego, że próbował poddania zamiast ubicia kolesia z twardą szczęką.
Ból dupy fanów Reema, bo się okazało, że jednak nie będzie mistrzem
No eureka...
Z tym uciekaniem to bez przesady, widzieliśmy już takie rzeczy w klatce u zawodników na najwyższym poziomie. Ostatnio naweto Conor z Diazem czy Gus z DC. Ciężko się cofać z taką szczęką jak naciera na Ciebie koleś z 1 punch ko power.
Ali m b dobrą gilotynę, więc nic dziwnego, że próbował poddania zamiast ubicia kolesia z twardą szczęką.
Ból dupy fanów Reema, bo się okazało, że jednak nie będzie mistrzem

2
...
Napisał(a)
No niestety Ali się sypnął w obronie. Wg mnie dobrze wyglądał fizycznie i ogólnie dobry występ - walkę wieczoru dostali więc coś to znaczy.
Wydaję mi się że początek końca to kiedy gilotyna nie weszła... Niech Ali robi co chcę, teraz miał walkę o bycie goat , przegrał i nagle ma odejść? Szkoda mi go w chvj - wiem, że ludzie patrzą przez pryzmat jak przegrał - ale on zawsze przegrywa w kiepskim stylu, więc nihil novi.
Szczęka Miocica zrobiła swoje, szczęka Aliego też
(a raczej nie szczęka tylko wycofywanie się po oberwaniu). Szkoda, ze nie dotrwał do końca rundy coby go Jackson nakierował, bo po tej gilotynie to już było widać że Reem nie był wyrachowany, strzelał tym samym lewym, którym zknockdownował, ale nie trafiał - trochę się podpalił tym.
Wydaję mi się że początek końca to kiedy gilotyna nie weszła... Niech Ali robi co chcę, teraz miał walkę o bycie goat , przegrał i nagle ma odejść? Szkoda mi go w chvj - wiem, że ludzie patrzą przez pryzmat jak przegrał - ale on zawsze przegrywa w kiepskim stylu, więc nihil novi.
Szczęka Miocica zrobiła swoje, szczęka Aliego też

1
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!
Poprzedni temat
co się dzieje z MW ?
Następny temat