Mam 187cm wzrostu, waze 81kg, mam "brzuszek"
ktory widac równiez na biodrach:/
Nie mniej jednak zaczalem tydzien temu wykonywac
cos takiego:
1) rano (na czczo, kolo 6.00) - ok 30minut biegania nad Wisla
2) po przyjsciu jabluszko, a potem:
3) 2 * 50 brzuszkow ze skretami w lewo / prawo (na przemian)
4) 50 razy na lezaco podnoszenie nog na wysokosc kolan, przytrzymuje ok 5s kazdy
5) 2 * 50 spiec (rowniez przytrzymuje, ok. 3-4 s)
Czy to sa dobre cwiczenia, jezeli mam na mysli zrzucenie
brzucha (nie jest moze wielki, ale przeszkadza- wiadomo?
Przyjmujac oczywiscie, ze nie jem zadnych slodyczy (czekolady
czy innego syfu) oraz nie uzywam cukru? Nie mam za bardzo
mozliwosci korzystania z jakichs wysublimowanych diet,
bo z rodzicami zyje, rozumiecie :)
I jeszcze jedno: jaka jest idealna waga dla 186cm, jesli mam
17 (rocznikowo- 18) lat?
Z gory dziekuje, serdecznie pozdrawiam!