Różnica jest taka, że niby testosteron pomaga mezczyznom w budowie kośca, wiec proponują niekiedy taką terapię, ale jak ma sie teścia ponizej normy. Ja mam w normie, ale jak pisałem nie odczułem i nie odczuwam kompletnie tego testosteronu i ta osteoporoza jest tego zwienczeniem. Dłon mam jak gimnazjalista, tak jak było tak jest do dziś.
Najgorsze ze mieszkam na takim zadupiu, ze zmienic lekarza nie idzie, albo wybrac sie do innego szpitala zeby prawdziwe przyczyny tego zbadali.
Zakwaszony organizm niby to mit, ale tyle ile mam stresu i ta niska samoocena z powodu wyglądu na pewno sprzyjały temu i wypłukiwaniu wapnia. S
Wczesniej ta dieta to był rok czasu wg mnie zmarnowany. Jedynie popadłem w frustrację że nie jestem w stanie zmienić siebie na lepsze, dlatego teraz szukam dodatkowych środków, moze hormony, moze te peptydy czy jak to sie zwie, niby aktywują wzrost kosci, sciegien i miesni, a moze i by troche z zarostem pomogły, czy samopoczuciem...
No nic, chyba bede musiał poszukac jakiejs taniej diety, bo ogolnie nie wyrobię.
Zmieniony przez - Dociekliwy997 w dniu 2016-08-28 21:29:48
Najgorsze ze mieszkam na takim zadupiu, ze zmienic lekarza nie idzie, albo wybrac sie do innego szpitala zeby prawdziwe przyczyny tego zbadali.
Zakwaszony organizm niby to mit, ale tyle ile mam stresu i ta niska samoocena z powodu wyglądu na pewno sprzyjały temu i wypłukiwaniu wapnia. S
Wczesniej ta dieta to był rok czasu wg mnie zmarnowany. Jedynie popadłem w frustrację że nie jestem w stanie zmienić siebie na lepsze, dlatego teraz szukam dodatkowych środków, moze hormony, moze te peptydy czy jak to sie zwie, niby aktywują wzrost kosci, sciegien i miesni, a moze i by troche z zarostem pomogły, czy samopoczuciem...
No nic, chyba bede musiał poszukac jakiejs taniej diety, bo ogolnie nie wyrobię.
Zmieniony przez - Dociekliwy997 w dniu 2016-08-28 21:29:48