pilekJa też kibicowałem Conorowi przed walką z Aldo, a team Hozeya mówi teraz co się da, żeby sprowokować walkę z McGregorem.
Jak w przedszkolu panowie. Ja kibicowalem jeszcze wczesniej ! Nie ja ! Nie bo ja ! Ja tez ! Buzi sobie jeszcze dajcie.
Team Aldo musi prowokowac, robia co moga zeby dostac walke. Niestety to brazole wiec wyglada to zalosnie. Ale dobrze ze pojawil sie ktos taki jak Holloway bo walka z Aldo zapowiada sie na prawde interesujaco. Co do Condona to on tez troche pieprzy. Rozumiem go ze nie ma motywacji na rewanz z Aldo po tym szybkim K.O (chociaz po wp******u od Diaza mowil cos innego), ale to niech odda pas, bo tego zrobic nie chce. Bedzie kolejnym mistrzem bez chodzby jednej obrony, takich w UFC co raz wiecej. Wyglada na to ze trudniej obronic pas niz go zdobyc.