Szacuny
2513
Napisanych postów
12794
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
841471
Sorry man. Bo Wonderboy przegrał z Brownem akurat i mi się skojarzyło
No tak - generalnie kazdy kto w teorii broni świetnie obaleń jest groźny, ale tutaj własnie wchodzi nieszablonowość obaleń Mai. Wg mnie Maia, wystarczy by się przykleił i wtedy kaplica
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-08-02 13:00:58
Szacuny
2292
Napisanych postów
14689
Wiek
31 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
97980
Wonderboy teraz by zniszczył Browna. To on powinien dostać TSa teraz z Woodleyem, które powinien połknąć i wypluć i to przed czasem jak każdego w tej dywizji haha. Zwłaszcza, że w kolejce wygrany Condit vs Maia a Maia mimo, że ma ch**ową stójkę to ma parter i obecnie zapasy na tak wysokim poziomie, że są one zagrożeniem dla każdego. Wg mnie Thompson jest za szybki i samym balansem uniknie "zagrożenia" Mai w stójce mając nisko ręce, walcząc na dystans nawet z pozycji bocznej, zmieniając i Maia pogubi się w szarżach i skończy znokautowany, ale tj. Dremor powiedział, że Maia ma ten styl, że jak już wejdzie w klincz to przeciwnik prawdopodobnie na dupie skończy a Maia z góry na Thompsonie za wszelką cenę chciałby go poddać i bardzo możliwe, że by mu się to udało. No ale GSP wyraża chęć powrotu do MMA to pewnie walkę o pas dostanie z Woodleyem jak się dogadają co do kasy. Diaza to bym z Hendricksem w 185 zobaczył albo z Lawlerem w 170. Bardziej z Robbim.