SkelqueNie mam zamiaru podważać niczyich kompetencji, zwłaszcza, że sama nie mam tak naprawdę żadnych - opieram się na własnych doświadczeniach. Polecam poczytać forum, jest wiele ciekawych tematów np ten - https://www.sfd.pl/Odchudzanie_Łopatologicznie,_czyli_odpowiedzi_na_najczęściej__zadawane_przez_kobiety-t585708.html
Szczerze mówiąc , to nie robiłam żadnych zdjęć wcześniej, dlatego nie mam co wstawiać.
Jeżeli masz ochotę to wstaw te aktualne po prostu. :)
nie trenowałam i jadłam swoje zapotrzebowanie 1600 kcal.
Nie za wiele i tak...
nie mam żadnych problemów, bardzo dobrze się czuję i nie chodzę głodna.
Nie chodzenie głodnym nie oznacza tego, że organizm się nie głodzi, mamy bardzo duże zdolności przystosowywania się - metabolizm potrafi zwolnić tak, że jedząc mniej funkcjonujemy bardzo dobrze. Do czasu. (odsyłam do linku na górze)
Też potrafiłam jeść maksymalnie 1000kcal dziennie i czułam się świetnie, trenując 6 razy w tygodniu. A teraz pokutuje za to - tak naprawdę, gdyby nie to forum i projekt masa to podejrzewam do teraz bym jadła dużo za mało i dalej wyniszczała siebie i swój organizm.
Nie wiem co to za trener, ale efekty przy głodówkowych dietach to każdy może mieć, ja też mogę kazać jeść ludziom 1200kcal i powiedzieć WOW ALE DOBRA ZE MNIE TRENERKA, patrzcie ludzie jak moi podopieczni schudli!
Wydaję mi się, że dużo większym osiągnięciem byłoby zrealizowanie celu przy stosunkowo wysokiej kaloryczności, w 100% zdrowiu. Czekam na jakieś wpisy na fb, kiedy trenerzy nie będą pokazywać jedynie sylwetek, ale też przy okazji będą pokazywać że da się to zrobić w zdrowy i przemyślany sposób.
Ale mam dzisiaj ból tyłka.
Żaden ból tyłka, tylko dziękuję , że na tyle rzeczy zwróciłaś mi uwagę :D Ja wiem że te kalorie są strasznie nisko, ale jak mówię boję się trochę kombinować i coś w tym zmieniać.
Na pewno przeczytam te artykuły co mi wysłałaś i Twój dziennik - będę miała się na kim wzorować tutaj haha :D