Piszczele

Sprawa wyglada tak, trenuje juz jakis rok kick boxing no i gdzies po trzech miesiacach zaczely sie treningi w parach i sparingi. Od samego poczatku mialem ochraniacze na stopy i rekawice (bo byly calkiem niezle a kupilem je gdy jeszcze trenowalem TKD). Ale wraz ze sparingami i treningami w parach low kickow i ich blokow zaczely sie obolale piszczele. Na poczatku olewalem to i myslalem ze dobrze sie przyzwyczajac do bolu i od uderzen piszczele sie wzmocnia. Jednak po tym czasie zauwazylem owszem poprawa mam mocniejsze kosci w tym rejonie i bardziej odporne na bol, ale wydaje mi sie ze lepiej bedzie zainwestowac w ochrone na piszczele bo nabiera sie bez nich zlych nawykow jezeli o chodzi o kopanie lowow i na tulow. W zwiazku z tym mam pytanie:
1) czy kupowanie ich jest konieczne, wskazane, niepotrzebne?
2) czy walczac w ochraniaczach piszczel utwardza sie i staje sie mocniejszy?
3) Jesli nie, jak moge cwiczyc piszczele zeby stale ja wzmacniac i uodparniac na bol?

Dzieki z gory wszystkim za rady i pomoc. Jezeli mam jeszcze abonament to dam sogi.

Pozdrawiam, bles.

No chyba ze tak. Dzieki wszystkim za rady abonament chyba niestety mis ie skonczyl ale sprobuje dac sogi, jak nie naliczy to dam jak bede abonament mial.

piszczele wzmacniaja sie podczas kopania w worek, sparowac lepiej w ochraniczach bo inaczej mozna siue nabawic kontuzji niepotrzebnych podczas blokow np a utwardzac to mozna w parach bez ochraniaczy powiedzmy blokujac lowkic partnera ale oczywiscie 3ba kontrolowac sile zeby nie zrobic se krzywdy

Heh. Przedwczoraj dawalem tego linka w bardzo podobnym poscie:https://www.sfd.pl/temat65525/ 

Czyli do sparingow przywdziewac sobie ochraniacze.
A zeby piszczele wzmacniac to wystarczy troche kopania na worek i z partnerem lowy?

mozesz je walkowac walkiem do ciasta powiedzmy 5 min lewy i 5 prawy a regularne kopanie w worek powiedzmy po 20 kopniec na noge dziennie tez duzo daje

Ochraniacze konieczne. Utwardzenie niemożliwe!!!

Jak utwardzenie niemozliwe. Nie mow mi ze w k1 jak sie panowie zderzaja piszczelami przy takich kopnieciach to juz od dziecka maja je takie mocne?

utwardzanie niemozliwe----hmmmm fakt chyba to okreslenie nie jest dobre bo utwardzic mozna np. miesnie a jesli chodzi o piszczele to lepsze bedzie okreslenie podwyzszszenie tolerancji na bol podczas kopniec w twarde przedmioty na kosci(o ile dobrze pamietam) powstaja male pekniecia i wylewa sie okostna i po jakims czasie zanika ci unerwienie w tym rejonie

utwardzanie niemozliwe----hmmmm fakt chyba to okreslenie nie jest dobre bo utwardzic mozna np. miesnie a jesli chodzi o piszczele to lepsze bedzie okreslenie podwyzszszenie tolerancji na bol podczas kopniec w twarde przedmioty na kosci(o ile dobrze pamietam) powstaja male pekniecia i wylewa sie okostna i po jakims czasie zanika ci unerwienie w tym rejonie

Tak KOSA KK - owo "utwardzenie" to nic innego jak DEFORMACJA, USZKODZENIE, PATOLOGIA. Nie ma się czym podniecać. Takie praktyki to czysta głupota. I każdy kto ma choć trochę rozumu będzie trzymał się z daleka od takich chorych metod. To do niczego nie jest potrzebne.

W czasie walki nie odczuwa sie w takim stopniu bolu.

1) Kupowanie ochraniaczy na piszczele jest nadwyraz wskazane.
2) Nie utwardza się, nie staje się mocniejszy. Przyzwyczajasz się tylko do bólu i z biegiem czasu mniej Ci przeszkadza
3) Ćwicz w ochraniaczach, kop w worek. Nie kop w twarde przedmioty ani nie posługuj się żadnymi wałkami. Poza tym zajrzyj do postu, który podał Hadouken.

"Jak utwardzenie niemozliwe. Nie mow mi ze w k1 jak sie panowie zderzaja piszczelami przy takich kopnieciach to juz od dziecka maja je takie mocne?"
Nie mają wcale specjalnie mocniejszych.