...
Napisał(a)
Teraz sprawdziłem i nie działa. Wszyscy w pracy myślą, że mam sraczkę, bo ciągle wychodzę i sprawdzam na zapleczu co działa Prawa noga najwyżej do neutralnej, ale z prawym.
...
Napisał(a)
Ernesto_Mendozaantek098spróbuj zadać autorze 2 albo 3 takie lewe proste ze skrętem stopy, dynamicznie. Tracisz równowagę. Jak chcesz mocno bić lewe proste to się lekko przechyl na prawą nogę to jest raz
Tu się zgadzam.
antek098dwa wychodź z prawej nogi do przodu a nie tylko z lewej.
Tu już mniej, chyba że przejście do neutralnej.
antek098krav maga to bardziej system, ale w większości przypadków nijak ma się do realnej obrony na ulicy, za dużo elementów w dodatku powtarzanych dość wolno. W półdystansie szybko dojdziesz i wyprowadzisz bardzo dużo haków i sierpów nim ktokolwiek pomyśli o założeniu dźwigni na Twoje szybkie ręce czy pokusi się o atak na krtań to nie mortal kobmat
Nie bardzo wiem czy to do mnie? W przypadku podobnie wyszkolonych osób, bez zasad i zabezpieczeń, wejście w półdystans jest ryzykowne i już. To loteria. Jak mówimy o biciu słabszego to się zgadzam. O dźwigniach i przechwyceniu nie ma mowy. Tu też się zgadzam. Trochę jestem zmartwiony złą opinią o Krav Madze, bo chciałem się zapisać w ramach ciekawostki.
P.S. Nie jestem ekspertem w bijatykach ulicznych, więc tu się nie upieram.
W ogóle sama walka jest ryzykiem, nie istotne czy masz dystans czy półdystans.
Jest taka zasada, że jak jesteś wysoki, masz długie kończyny to będziesz zawsze szukał dystansu. U chłopaków 2 metrowych rzadko kiedy wychodzą silne haki czy sierpy w półdystansie, za to ich bronią są potężne ciosy w dystansie jak choćby kontrujący prawy prosty. Z kolei osoby niższe o bardziej krępej budowie będą szukały tego półdystansu i tam haki i sierpy sieją spustoszenie.
lewe proste z prawą nogą oczywiście wychodzą i to kilka pod rząd, tylko musicie sobie zdać sprawę, że to jest już też jednoczesne podchodzenie do przeciwnika i dążenie do półdystansu, więc jak ktoś jest wysoki to będzie dochodził-uderzał-odchodził, a osoba niższa z kolei jak dojdzie to będzie już wchodzić w haki i sierpy.
Krav Maga to jest lipa jeśli chodzi o sparingi, wyuczenie nawyków.
...
Napisał(a)
Mam 190 cm wzrostu, więc może piszę ze swojej perspektywy. Ćwiczę dużo stopujących technik na agresywnie walczących przeciwników i zejść z linii. Może i te z prawą nogą wychodzą, ale musiałby mi ktoś pokazać. Dziwne to trochę, bo z prawą nogą idzie prawy bark, a lewy jakby się cofa. Jest siła z tego cofającego się barku?
...
Napisał(a)
Najnowsza metoda uderzania karate to juz nie skret bioder ale tzw zawiasy. Cialo nie obraca sie wzdluz lini biegnacej przez centrum ale tak jakbys byl trzaskajacymi drzwiami. Przesun ta os na drugi bark i sprobuj. Latwiej na tylna reke na poczatek. Slrec dolne partie ciala do tylu w prawo troche ci sie udo skreci w bok i naladuje. Nie ruszaj stopy ona dalej jest przyklejona do podloza. Dalej to juz jak trzasniecie drzwiami. Na przednia reke ten skret oczywiscie bedzie mniejszy
...
Napisał(a)
Moim zdaniem wszystko zależy od danej sytuacji, trzeba myśleć kiedy lepiej bedzię "dokręcić" cios a kiedy nie, ja z racji że sparuje tylko z mniejszymi ode mnie (206cm) rzadko dokręcam lewe bo bije ich dużo, gdy ide na przeciwnika z lewymi to ostatni lewy (zazwyczaj zaczynający serie innych ciosów) dokręcam jak najbardziej żeby łatwiej/mocniej uderzyć z prawej.
1
...
Napisał(a)
Ernesto_MendozaMam 190 cm wzrostu, więc może piszę ze swojej perspektywy. Ćwiczę dużo stopujących technik na agresywnie walczących przeciwników i zejść z linii. Może i te z prawą nogą wychodzą, ale musiałby mi ktoś pokazać. Dziwne to trochę, bo z prawą nogą idzie prawy bark, a lewy jakby się cofa. Jest siła z tego cofającego się barku?
Nie wiem jak boksujesz, natomiast ja mam 183cm i niecałą setkę wagi i mi bardzo wygodnie jest przechylić się lekko na prawą stronę, zasłaniając jednocześnie lewym barkiem pół twarzy i wchodzić z lewymi prostymi z prawą nogą, tak jakby doskok a jak już dojdę do haków czy sierpów to żeby nadać im większą moc sprawczą prawa noga w bok z jednoczesnym lewym hakiem, mocno z nogi. Z całego ciała.
1
...
Napisał(a)
dzięki wszystkim za odpowiedzi. Widze, ze sprawa nie jest tak oczywista, cieszę się, ża zadałem to pytanie. Generalnie trenerowi do KM ufam i dlatego miałem problem jak pogodzić technikę prostego jaką wyniosłem z boksu z tym co na KM.
Czy chodzi Ci o cos takiego jak ponizej?
Mnie na boksie uczyli lewego prostego z podejściem- że w momencie wyprowadzania ciosu dajesz w przód mały kroczek lewą nogą (która też się trochę skręca), a w momencie gdy zaczynasz wracac lewą ręka do gardy to robisz mały kroczek w przód tylną prawą nogą dostawiając ją do lewej tak jak były w pozycji poczatkowej. Jestem niski (175) więc to się sprawdzało przy skracaniu dystansu z wyższymi.
antek098wychodź z prawej nogi do przodu a nie tylko z lewej.
Czy chodzi Ci o cos takiego jak ponizej?
Mnie na boksie uczyli lewego prostego z podejściem- że w momencie wyprowadzania ciosu dajesz w przód mały kroczek lewą nogą (która też się trochę skręca), a w momencie gdy zaczynasz wracac lewą ręka do gardy to robisz mały kroczek w przód tylną prawą nogą dostawiając ją do lewej tak jak były w pozycji poczatkowej. Jestem niski (175) więc to się sprawdzało przy skracaniu dystansu z wyższymi.
...
Napisał(a)
sl66dzięki wszystkim za odpowiedzi. Widze, ze sprawa nie jest tak oczywista, cieszę się, ża zadałem to pytanie. Generalnie trenerowi do KM ufam i dlatego miałem problem jak pogodzić technikę prostego jaką wyniosłem z boksu z tym co na KM.
antek098wychodź z prawej nogi do przodu a nie tylko z lewej.
Czy chodzi Ci o cos takiego jak ponizej?
Mnie na boksie uczyli lewego prostego z podejściem- że w momencie wyprowadzania ciosu dajesz w przód mały kroczek lewą nogą (która też się trochę skręca), a w momencie gdy zaczynasz wracac lewą ręka do gardy to robisz mały kroczek w przód tylną prawą nogą dostawiając ją do lewej tak jak były w pozycji poczatkowej. Jestem niski (175) więc to się sprawdzało przy skracaniu dystansu z wyższymi.
Nie, bo w walce nie ma czasu na takie drobienie. Nie dostawiasz prawej do lewej, tylko wchodzisz od razu lewa-prawa z lewą ręką, wtedy to ma moc bo spotykają się dwie siły. "Lądujesz" na nogach dokładnie w tym samym momencie w którym lewa ręka trafia w brodę, bardzo silny cios.
...
Napisał(a)
MexicanoNajnowsza metoda uderzania karate to juz nie skret bioder ale tzw zawiasy. Cialo nie obraca sie wzdluz lini biegnacej przez centrum ale tak jakbys byl trzaskajacymi drzwiami. Przesun ta os na drugi bark i sprobuj. Latwiej na tylna reke na poczatek. Slrec dolne partie ciala do tylu w prawo troche ci sie udo skreci w bok i naladuje. Nie ruszaj stopy ona dalej jest przyklejona do podloza. Dalej to juz jak trzasniecie drzwiami. Na przednia reke ten skret oczywiscie bedzie mniejszy
nijak się ma karate do boksu
nie znam wszystkich karateków, przyznaję bez bicia, ale jak przychodzili do nas do sekcji to dostawali oklep. Nawet w zadaniówkach typu sparing tylko na same haki na tułów. Próbowali bić jakieś dziwne ciosy, które kończyły się dla nich źle, poza tym bili słabo.
Polecane artykuły