UFC 197: Jones vs. Saint Preux

Dremor

LOL. Chyba AJ musi byc konkretnie wkvrwiony.

Chyba osrany. Niby trenował w razie gdyby JJ nie mógł walczyć, a jak się okazało, że to DC wypadł, to "o kvrwa, muszę do dentysty". Co się odwlecze to nie uciecze. Może wykminił, że lepiej walczyć z JJ na pełnym campie na UFC 200

Gowno prawda.... Chyba lepiej walczyć z kimś, kogo forma jest niewiadomą niż później jak już będzie w gazie.

Gdyby AJ odmówił, na zasadzie że nie bierze w short notice to Dana by to powiedział;) Dla mnie legitne uzasadnienie.

KPS

Gowno prawda.... Chyba lepiej walczyć z kimś, kogo forma jest niewiadomą niż później jak już będzie w gazie.

Gowno prawda.... Chyba lepiej miec walke zycia (bo walka z JJ to dla AJ walka zycia i wygrana z JJ bylaby wazniejsza od czegokolwiek w jego karierze, wazniejsza od pasu itp) majac pelny camp, a nie na zasadzie "codziennie biegam w razie gdyby JJ wypadl".

Dana jak to Dana. Jednych lubi (Cain przegral, ale tylko przez to ze zle camp mu zrobili, przeciez to jest #1 ciezki i zabijaka), a innych nie (Reem mogl probowac skonczyc, Reem walczyl nudno). AJa akurat lubi.

Zle napisalem wyzej. Przeciez jak JJ wygra z OSP, to walczy z DC na ufc 200, wiec jak AJ chce walczyc o pas, to bedzie walczyl dopiero jakos pod koniec roku z wygranym DC vs JJ. No nic, wazne ze JJ wraca. W sumie fajnie, ze dostal kogos "na przetarcie" po takiej przerwie. Nie jest to jakis morderca, nie wiadomo tez w jakiej jest formie. Przyfarcilo sie troche JJowi.

a ja bym zobaczył walkę Rumble vs Glover

Rumble - JJ to jedyna waka Jonesa, jaka chce mi sie jeszcze oglądać w LHW

rewanże z Gussem i Cormierem to beda odgrzewane kotlety, no kurde jak ja bym zayebiscie chciał zobaczyćć Jona w HW

Pamiętam jak kiedyś Jon mówił ze chciałby walczyć z Reemem w HW, nie potrafie sobie nawet wyobrazic jak taka walka moglaby wylgadac

Cormier rewanż ma "tylko" za to że jest mistrzem. Z Gusem obejrzałbym rewanż, choć Gus na nie niego nie zasłużył

Ale ciekawość bierze górę nad rozsądkiem

Cormierowi szło dość dobrze przeciwko Bonesowi, tylko Gustafsson wypadł lepiej od niego. teraz jak będzie szedł bardziej w dirty boxing zamiast obalenia za wszelką cenę to ma szanse... albo Jones będzie nastawiony że ten już nie będzie próbował go obalać jak w pierwszym starciu w efekcie wyląduje na plecach. może

Z Cormierem miał dodatkowe atuty, tj warunki;) Nie miał tego z Gusem i nie będzie mial do końca z OSP, dlatego pomimo że OSP przegra może pozytywnie zaskoczyć;)

OSP ma jakieś szanse, jest silny, duży i potrafi uderzyć. W 1 rundzie będzie groźny, bo jak Jonesa w 1r nie ustrzeli to nie widzę go jako zwycięzcę. To ja chce odgrzewane kotlety, bo oprócz AJa Cormier i Gustafsson to ciekawe rewanże.

St. Preux jest też szybki i eksplozywny, na bank ma większe szanse z Jonesem niż Shogun czy Evans.


Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2016-04-05 20:47:33