Początkująca, po przejściach.

Źródła białka - mięso (drób, wołowina, wieprzowina i inne - wybieraj to co Ci smakuje, dobrze by dieta była zróżnicowana), ryby, jaja, strączki, opcjonalnie whey (ale to proch i się nie zaleca za często), nabiał (również sporadycznie).

Dopłać sobie i zrób jeszcze FT3 i ferrytynę

W domu przedświąteczne zamieszanie, to i pisać tu nie mam kiedy
Dziennik prowadzę, ale wydaje mi się, że nie jest dobrze... W tym zabieganiu nie dałam rady pilnować posiłków i makr, jadłam szybko wybierając jak najlepsze jedzenie z dostępnego.
Przez okres świąteczny nie bardzo jest sens prowadzić dziennik, więc będę po prostu pisać posty co zjadłam. Jestem szczęśliwa, bo oprócz sałatek z obfitą ilością majonezu jest też kurczak pieczony bez tłuszczu, galaretka drobiowa - to na pewno zjem bez wyrzutów sumienia No i gotowany schab wieprzowy - postaram się do niego przekonać.
Nie będę sobie odmawiać, ale oczywiście wszystko w granicach rozsądku.


Badania zrobiona, wyniki do odbioru we wtorek.

I zrzuty miski. Nie bijcie Na studiach znacznie łatwiej mi o to dbać...

Wesołych Świąt! Fajne i pomocne z Was babeczki!

Cześć, właśnie odebrałam wyniki badań. Chciałam umówić się na konsultację do lekarza rodzinnego na jutro, ale nie wiem czy jest sens - chyba wszystko jest w porządku. Tym gorzej, bo myślałam, że znajdę źródło moich problemów (pogorszona cera, straszne wypadanie włosów [została mi 1/4 tego, co miałam kiedyś...], suchość skóry, nadwrażlwość na ciepło, rozdrażnienie, stany depresyjne, pogorszenie pamięci, a dodatkowo pociemniały i zgęstniały mi włoski na rękach) typowych dla choroby tarczycy...
Załączam zdjęcia, oceńcie same.

może czytelniej będzie jeżeli napiszę wyniki dla najważniejszych wskaźników
TSH - 2,024 (norma 0,55-4,78)
FT4 - 10,27 (norma 7,86-14,41)

Mam też podwyższony cholesterol
cholesterol całkowity - 251,5 (norma 115-190)
cholesterol HDL - 64,5
cholesterol LDL - 168,2

Dolegliwości, które skłoniły mnie do badań:
- pogorszony stan cery a także niedoskonałości w okolicy brody (świadczące o zaburzeniach hormonalnych)
- straszne wypadanie włosów [została mi 1/4 tego, co miałam kiedyś...], stały się suche, matowe, łamliwe. Boję się, że za jakiś czas będę łysa...
- suchość skóry
- nadwrażlwość na ciepło, zmienę temperatur
- rozdrażnienie, stany depresyjne, lękliwość
- pogorszenie pamięci, koncentracji
- trudność z podejmowaniem decyzji (nawet przy czynnościach prowizorycznych)
- pociemniały i zgęstniały mi włoski na rękach, pojawiły się włoski na sutkach
- miesiączka -> często tylko plamienie... Mój cykl jest bardzo długi - wynosi 35 dni
- mam kłopoty ze snem - nie mogę zasnąć, budzę się w nocy
- "przelewanie, jeżdżenie" w jelitach
Myślałam, że zidentywikuję podłoże dolegliwości...

a gdzie masz Ft3 i ferrrytynę?

Nie zrobiłam - liczyłam, że po tsh i ft4 już będzie coś widać.
Studiuję dziennie, nie pracuję (trudne studia, nie pogodziłabym jednego z drugim), nie mam żadnego źródła dochodu. Koszt tych badań to jakieś 70zł, a tyle wynosi mój budżet na jedzenie na jeden tydzień...

Powiem tak, TSH w okolicach 2 to bez rewelacji, Ft4 lekko poniżej połowy normy również, ale nie wiemy jak organizm radzi sobie z konwersją FT4 do FT3 i jeśli jest słaba to masz prawo mieć objawy niedoczynności.

Sama tarczyca może pracować nie najgorzej ale jeśli brakuje jakiegoś elementu albo kilku, zakłócona jest równowaga w organizmie, wtedy działanie hormonów może być nieco upośledzone.
Po morfologii nie widać, żebyś miała niedobory żelaza a to jedna z częstych przyczyn niedomagania tarczycy ale bez badania ferrytyny ciężko stwierdzić na 100%

Rzabbo, jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy!
Te objawy naprawdę mnie niepokoją, w sumie to liczyłam na złe wyniki - wtedy przynajmniej znałabym przyczynę problemów...
Dodam, że we wrześniu 2015 miałam TSH na poziomie 1,18 --> nie wiem czy to dobrze czy źle?

Jutro chyba i tak wybiorę się do lekarza w związku z podwyższonym cholesterolem. Właśnie czytam, że hashimoto może być przyczyną.
Zobaczymy co usłyszę...

Poprzednie TSH w porządku.

Co do wysokiego cholesterolu to jest on często objawem toczącego się w organizmie stanu zapalnego - organizm wysyła "plasterki" do zaklejenia ranek
Lekarze "leczą" zbiajając cholesterol (zrywając plastry) natomiast najcześciej w nosie mają co ten stan zapalny powoduje

Jak masz za ciasne buty to będą obcierać i zrywanie plastrów nie pomoże

NIe daj sobie wcisnać statyn przypadkiem, jak lekarz będzie tępy i będzie wciskał, to się umów z nim że spróbujesz najpierw dietą

Czy te za ciasne buty to hashi, no nie wiemy, przydałoby się USG tarczycy

Masz w rodzinie jakieś tarczycowe przypadki? może popytaj, zawsze to łatwiej później gadać lekarzem