aesthetic92Znam sporo osób, które przy wadzę 80-90kg i bardzo niskim bfie utrzymują tłuszcze na poziomie 40-50g przez prawie cały rok i czują się rewelacyjnie :). Sam też w okresie redukcji trzymam go dość nisko. To czemu się czepiasz? :D Wiem, że teraz każdy ma szał na tłuszcze, picie śmietany i jedzenie karkówki ale to chwilowa moda, która minie jak ifym i według mnie optymalną dietą dla początkujących i nie tylko jest własnie ustawienie makro 2g/kg białka 1g/kg tłuszczu, reszta to węglowodany i manipulowanie tłuszczem w zależności od samopoczucia i efektów :).
Teraz piszesz z sensem, wcześniej mnie zabiłeś 40g tłuszczy. Czuć można się czuć rewelacyjnie, mnie bardziej interesowałyby wyniki badań. Nikt nie każe nikomu wchodzić na tłuszcze większe niż węgle...bo to nie tłuszczówka. Natomiast ucinanie tłuszczy niczemu dobremu nie wróży :)
Zmieniony przez - aesthetic92 w dniu 2015-12-28 22:22:01
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html