3tyg już mam za sobą.
Na początku libido w górę. Ciągle chciało mi się bzykac.
Obecnie na pewno lekko opadlo w prownaniu tydzien temu.
Siła - nie zauważyłem żeby coś zmieniło się
Masa - jakieś 0.5kg wpadło. Jutro zmierze obwody ale wielkiej różnicy pewnie nie będzie.
Kilka razy w nocy byłem upocony. 2 dni ominalem MZB i miałem niespokojny sen. Choć rano czułem się wyspany gdzie wcześniej opornie było mi wstawac.
Mam pomiary ciśnień sprzed kilku miesięcy. Jutro jak kupię baterie do ciśnieniomierze to przez kilka dni pomierze i porównań bo mam wrażenie jakby zmieniło sie.
Ogólne samopoczucie na minus.
Czuję się gorzej niż przed zaczeciem cyklu. Dolegliwości zoladkowe przy tej samej diecie, gdzie przed nic mi nie było. Czułem się doskonale. Obecnie czuje się ciągle pełny w brzuchu. Z prawej jak i lewej strony czuje się lekko wypchany. Wątroba i sledziona?
Moge tylko gdybac gdyż lekarzem nie jestem.
Podsumowując: nie jestem zadowolony. Mam wrażenie że bardziej mnie roztroila niż miała wspomóc. Może akurat na mnie tak zadziałało? Niewiem. Wiem że raczej nie warto jak dla mnie i pewnie od jutra przerwę ten proces.
Jak czas pozwoli to przed świętami zrobię badania hormonalne.
Jakie z tych ważniejszych zrobić by niewydawac bezsensownie kasy?