ilość warzyw w diecie

pytanie może banalne ale z ostrożności wolę zapytać, ile warzyw można zjadać na diecie ? oczywiście wiem, które należy ograniczać, ale w przypadku tych dozwolonych, ile polecacie ? w dziennikach i menu nie wpisuje się ilości warzyw a chciałabym wiedzieć na ile mogę sobie pozwolić. ja jadłam ich ok. 300g dziennie, zwiększyłam do 450g. jem 150g do II śniadania i 300g do obiadu. wydaje mi się, że to zbyt mało, czuję niedosyt warzyw, mam na nie ogromny smak. poza tym pokazały się sygnały ze strony organizmu, chyba brakuje mi witamin. lekarz stwierdził, że nie muszę brać witamin typu Vitaral, Centrum, tylko właśnie, aby jeść dużo warzyw. moje dłonie (wszystkie kostki) są w fatalnym stanie, przesuszone, czerwono-fioletowe i popękane (aż zakrwawione). kremy, maści, wazelina nie pomagają, a więc powinnam zadziałać od wewnątrz. czy zatem mogłabym zwiększyć porcje warzyw ? ile polecacie, jeśli teraz nie ma nawet 0,5 kg, czy mogłabym na dzień zjadać ich powiedzmy 800g albo nawet więcej ?

http://potreningu.pl/articles/3124/jakie-jest-optymalne-dzienne-spozycie-warzyw

http://potreningu.pl/articles/3738/ile-warzyw-i-owocow-nalezy-jesc-w-ciagu-dnia

http://potreningu.pl/articles/4152/czy-warzywa-faktycznie-mozemy-jesc-do-oporu

Na zaspokojenie zapotrzebowania na witaminy z warzyw raczej bym nie liczył, niestety

OzzyMG dzięki za te linki, ten art. o chłopaku, który przesadził z tymi warzywami czytałam wcześniej, natomiast te 2 pierwsze gdzieś mi umknęły. a więc skoro teraz jem pomiędzy 300 a 450g warzyw dziennie, to mogę stopniowo zwiększyć ich ilość do 700-800, tak jak w tym art. napisano ?

Nie tylko możesz, ale nawet powinnaś zwiększyć ilość warzyw, lecz jakiś preparat witaminowy i tak dorzuciłbym dodatkowo, w okresie zimowym warzywa znajdujące się w markecie nie mają takiej ilości witamin jak np. te które sami wyhodowaliśmy czy są z pewnego źródła :)

"moje dłonie (wszystkie kostki) są w fatalnym stanie, przesuszone, czerwono-fioletowe i popękane "
Oprócz witamin, tutaj ważne są również inne składniki, jak podaż białka, kwasów tłuszczowych, makroelementów, również aktywność fizyczna ma wpływ na kondycje skóry
Liczy się cała dieta, również ważne są tu badania morfologii czy nie ma jakiegoś schorzenia np,autoimmunologicznego czy jakieś nietolerancji pokarmowej wtedy zwiększenie ilości warzyw może paradoksalnie utrudnić

manipuluję białkiem w diecie spożywając go na poziomie dziennym 180-220g. nie jem mięsa od 17 lat, moje źródła białka to ryby. jem ich naprawdę dużo (tłuste, chude, średnio-tłuste). źródła tłuszczy to tłuste ryby, jajka, oliwa z oliwek, olej lniany, orzechy (włoskie, nerkowca i migdały, chociaż zamierzam wprowadzić jeszcze orzechy brazylijskie z uwagi na świetne źródło selenu). aktywność fizyczna jest oczywiście schorzenie autoimmunologiczne jest - Hashimoto :/ i właśnie z uwagi na tę chorobę poiwnnam uważać na niektóre warzywa: kapustne i sałatne, krzyżowe :/ ale wiedzą już jakie warzywa nie szkodzą tarczycy mogę je spokojnie wprowadzać ? zapewne powinnam to robić stopniowo, aby wyjść z tych 300-400g do 700-800 ?

przy hashimoto tutaj już ważne jest określenie ilości warzyw i to konkretnych
wszelkie strączkowe odpadają, wszystkie zboża
trzeba uważać na rośliny psiankowate – pomidor, papryka, bakłażan, ziemniak

Roślinne krzyżowo też ale niekoniecznie :P
warzywa zielone jak najbardziej, orzechy brazylijskie jak najbardziej