Wyczuli hajs nie tylko w PVZ, ale też w Sage'u, zrobili z tego jeszcze większy hajs i dali ich w ME i co-ME praktycznie w rozpisce bez nazwisk większych. Robią z nich teraz parę, zaraz wieści o rozstaniu się Paige z Garbrandtem, niedługo będzie afera, że wujek Dana będzie musiał interweniować, bo Paige z Sagem piwa się napili w hotelu, bo Sage jest prawiczkiem i się wstydził na sucho a jako, że nie pije i ciągle trenuje to ma słabą głowę i po 2 bud lightach już p******ił od rzeczy, Paige już miała lepszy łeb. No i Sage nie ma 21 lat i nie może pić alkoholu, zawieszenie dla Sage'a ze szkoły i z UFC wujek Dana na 3 miesiące, czyli za 3 miesiące da mu karę albo więcej, akurat szkołe skończy i hype się zrobi większy niż jakby faktycznie walczył
Joanne Calderwood vs. Paige VanZant
Sage Northcutt vs. Cody Pfister
Michael Chiesa vs. Jim Miller
Thiago “Marreta” Santos vs. Elias Theodorou
Kevin Casey vs. Antonio Carlos Junior
Omari Akhmedov vs. Lyman Good
John Howard vs. Tim Means
Santiago Ponzinibbio vs. Andreas Stahl
Michael Graves vs. Danny Roberts
Phillipe Nover vs. Zubaira Tukhugov
Kailin Curran vs. Emily Kagan
Johnny Eduardo vs. Aljamain Sterling
Co do walk:
rozpiska pewnie wklejona nie w kolejności, ale zaczne jak jest:
Eduardo vs Sterling - na bank będzie w karcie głównej, wg mnie to ME powinien być, ale wiadomo Sage&Page (beka). Eduardo po kontuzji, stary już zwłaszcza jak na tą dywizję, ale Winelanda znokautował, bardzo niebezpieczny striker. Jednak Sterling to rewelacyjny talent i myślę, że zapasami i parterem wygra a raczej skończy walkę przez poddanie. Sterling to naprawdę mega talent i chciałbym żeby każdemu naj**ał, ale to nie takie proste, takie koty w dywizji Dillashaw, Cruz czy Assuncao albo Faber..Lineker teraz choćby nawet.
Nover vs Tukhugov ciekawe zestawienie.
Howard vs Means też spoko, może Means pokaże jakieś dobre uderzenia łokciami w stójce i Puar zobaczy to się ucieszy.
Akhmedov vs Good - też dobre zestawienie.
Thiago Santos vs Elias Theodorou - jeszcze lepsze od poprzednich imo.
Chiesa vs Miller - ta walka na pewno nie będzie nudna, kiedyś bez wahania Miller, teraz Miller z wahaniem, Chiesa dobrze pokazał się z Clarkiem, ale z Lauzonem dostał a Lauzon dostał od Millera (wiadomo mmatyka nie istnieje, ale jednak). Miller mu doj**ie w stójce, w parterze raczej się nie da, za dobry jest tam.
No i Paige&Saige
Co do Saige'a to nie jest rzucany na głęboką wodę, szkołe ma, młody jest, pieniądz może z niego być.. Teraz w Tristar z GSP trenuje do tej walki! Tzn nie wiem ile, ale coś potrenuje.
Pfister to rywal dla Sage'a po tym co widziałem ostatnio co pokazał to do ogarnięcia także w 1 rundzie, skończenia. Więc hype maszyna chyba będzie ciągnęła się dalej.
Co do PVZ to widziałem bardzo wysokie kursy na Calderwood jakby PVZ to Aśka Jędrzejczyk czy Gadelha była albo nawet Letourneau.
Calderwood jest bardziej niewygodna dla Paige jak się wielu wydaje. Calderwood defensywnie jest słaba, więc np. dobrze technicznie i stosunkowo mocno bijąca Moroz zraniła ją i jako ekspertka techniki latająca balacha odklepała ją czy np. Rose czyli dobra grapplerka.
Pewnie (co jest realne) PVZ obali i podda albo w parterze pojedzie (tyle, że to 5 rund). Jednak nie jestem taki pewien, że podda, stawiam na PVZ, ale lekko i jakbym miał stawiać u buka to na JoJo (nie dlatego, że jestem jej fanem), bo mocny kurs a imo Calderwood ma spore szanse.
Calderwood jest dziurawa w obronie, ale PVZ jest słaba w stójce, jej ciosy imo o ile dojdą na początku to nie zranią Calderwood, która technicznie w stójce i ogólnie w stójce jest nieporównywalnie lepsza niż PVZ, która ma cardio, ale Joanne też ma bardzo dobre cardio, PVZ ma presję i obalenia, parter - wszystko w team alpha male rośnie u niej, ale Calderwood nie jest lewa w zapasach i w parterze.
Ogólnie stawiam, że JoJo może mieć kłopoty, w stójce nie sądze, ale może jakieś ciosy dojdą tylko klincz i obalenia, że Paige będzie z góry i coś wyczaruje jakieś poddanie i postępy jej, na pewno zrobiła (stawiam, że Paige przez poddanie 2 runda), ale JoJo może to przetrwać i w stójce jej doj**ać a potem bronić prób obaleń i ją znokautować.
Stawiam na Paige, ale myślę, że JoJo ma spore szanse to wygrac i jej oczywiście kibicuje.
Szkoda, że taka drętwa jest na początku i trafialna. Strasznie mi Cerronego przypomina JoJo