boks vs kickboxing

Morph ale weź daj spokój

Morph napisał: "Wg mnie ze zwykłej szkoleniówki można się nauczyć w miarę kopać a tym bardziej bronić, a takich technik, któych uczą na boksie bez opieki trenra się nie nauczysz. Takie jest moje zdanie."

Nie masz w ogóle pojęcia o kopnięciach!!! Dobre kopanie = dobra technika + długie treningi + timing + dynamika - zapomnij o samodzielnej nauce!!!

A obrona -oj chłopie - trudna i też trzeba trenować U FACHOWCA.

hehe cale te sprzeczki o nic...moim zdaniem nie ma sensu porownywac bo kickboxer po paru latach treningu moze sie zapisac na boks i "doszlifowa" sobie rece i na odwrot W tym przypadku porownaniu stylow to walczy czlowiek A jesli chodzi o ulice to boks lub kickboxing plus do tego kravka...takie jest tylko moje zdanie
pozdrawiam

ja tez chcialbym sie posluzyc przykladem z k1:walka abidi vs botha.botha podobno jakis dobry boxer(nie znam sie ale ktos cos na forum pisal) a wygral z nim abidi ktory jest troche cienkim bolkiem jak na kickboxera

Ja powiem tak: treningio SW zaczalem od Oyamy w wersji knockdown, z tego wzgl;edu, ze bardzo interesowaly mnmie wlasnie kopniecia. Pozniej przenioslem sie na full-contact, co bylo reklamowane jako Thai Kick Boxing, zajecia prowadzil ten sam sensei, z tego co wiem nie majacy specjnie zadnego doswiadczenia ani w muay thai ani w kicku. Po oikolo roku treningu w formule full contact mialem sparring z kolega, cwiczacym boks, ktory uznal ze moja technika operowania rekami niewiele rozni sie od jego, czasem nawet na moj plus z uwagi na zbicia i lepsze operowanie rekami w dystansie. DOdam, ze przez rok treningu full contact wieksza wage przykladalem do treningu kopniec. To co powiem, moze sie wydac niektorym dziwne, ale uwazam ze wiecej energii trzeba wlozyc w trening nog niz rak i ze kick jest jednak skuteczniejszy

racja:kick rzadzi!!a przy okazji to chyba oczywiste ze kopniecia sa bardziej meczace niz uderzenia rekami.bardziej meczace ale silniejsze(mowie o kickobxerach bo nie wiem czy boxer umie kopac)

poza tym slyszalem kilka historii o bokserach, ktorzy uszkadzali sobie rece w walce bez rekawic i bez bandazy, ktore powoduja odciazanie miesni i w konsekwencji doprowadzaja wlasnie do urazow. w kicku,przynajmniej u mnie byly przynajmniej te seikeny itp. nie wiem jak jest z tym w boksie.

Abidi jak dobrze pamietam wygral przez dyskwalifikacje Bothy za uderzenie na ziemi po komendzie stop. Chyba ze byla druga walka o ktorej nie slyszalem

wygral z kopniecia w glowe i nie na ziemi.pamietam ze byla taka wyrowonana walka a ten jakos pod koniec kopnal i nie sciemniam w cale

znaczy abidi wygral

stawiam na kicka z tego wzgledu ze u mnie w sekcji praca rąk ma tak samo duza wartosc co kopniecia i rozciaganie