Może zacznę od przedstawienia się i małej historii o mnie.
Wysoki 180cm szczypior. Pierwsza stycznosć z siłownia w wieku 18lat ale edukacja pochłaniała wiekszosc czasu(nie szukam wymówek bo sam żałuje,że nie cwiczylem dalej..) Później wiekszosc ćwiczen typowo domowych, bez znajomosci techniki mimo iż starałem się wykonywać poprawnie ogladajac sporo filmów z intrukcjami co,jak,na co zwracac uwage.. Korzystałem z diety i treningu z portalu potreningu.pl - nie ukrywam,że były efekty! Cwiczyłem regularnie 5dni w tygodniu(co było chyba błedem bo zbyt bardzo chciałem) i nabawiłem się po pewnym czasie przepukliny pępkowej(to równiez od pracy ktora wykonywalem) i miałem przerwe 5msc od jakichkolwiek cwiczen,wiec schudłem aż do 60kg bo leżenie mnie wysysało..później staralem się nadrobic wage ale mimo diety +/- 3kg raz w góre,raz w dół jedząc normalne produkty i okazało się,że mam 'celiakie' - uczulenie na gluten,wiec co zjadłem to jak przez sito bo kosmków jelitowych praktycznie nie było i jestem na etapie ich odbudowy.. Diete zmienilem od trenera personalnego z wieloletnim stażem i nie teraz nie głodze się,nie podjadam,słodycze off,wiec coś się ruszyło.Kilka miesiecy trenowalem kalistenike,miałem detoks od suplementów bo wczesniej dorzucałem kreta,bcaa,glutamine,olej z rekina,multisport witaminy,carbo,d3 z wapniem(co uważam za błedy i rzucanie się na środek morza bez wiedzy o pływaniu).. Dobra do rzeczy bo juz tak wstyd,że 60kg ( ) i 180cm wzrostu,wiec czas sie zabrać za siebie.
Czytałem działy,przegladałem,nie spamowalem bo to bez sensu,wiec mam taki plan:
Zaczynam od nowa ale z sensem czyli 3-4tygodnie treningu 6 magicznych cwiczen
1. Przysiad ze sztanga (barki przód czy tył?)
2. RDL
3. Wyciskanie na ławce
4. Wiosłowanie sztangą
5. Wyciskanie w staniu
6. Podciaganie nachwytem na drązku
3 serie rozgrzewkowe (małe obciazenie, 50% CD, 75 CD) i 1 seria 100%
3 pierwsze po 15powt i 1 głowna 12powt
Treningi planuje robic poniedzialek-sroda,piatek w godzinach wieczornych przed snem ze wzgledu na prace.
Dieta zbilansowana i ewentualnie do wgladu ale to w innym dziale - typowo bezglutenowa dieta rozbita na 6 posilków
Suplementacji brak bo chce 1-2msc pocwiczyc na sucho (zostało mi jeszcze z TRECA kret i bcaa prochy, carbo, olej w rekina i d3 z wapdniem ale niech sobie czeka na odpowiedni moment).
Zależy mi na dojściu do 70kg mimo iż będzie to dla mnie spore wyzwanie ale motywacja bardzo duza..
Prosiłbym tylko o ewentualne rady czy coś zmienic, zamienic, dodać może coś,żeby nakrecic jeszcze bardziej metabolizm bo czasami mam dni,że nie chce zjesc całych posilków.
Prosilbym o powazne potraktowanie tematu :)
Na sucho to nawet trawa nie urośnie %-D