Szacuny
203
Napisanych postów
8582
Wiek
36 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
74835
Mi też się nie podoba ta Twoja wersja "zbilansowanej diety". Zarówno jakość produktów jak i sposób komponowania posiłków, które na tej diecie (jak nazwa wskazuje) powinny być zbilansowane wymagałyby poprawek.
U Ciebie posiłki nie były odpowiednio zbilansowane.
Szacuny
0
Napisanych postów
67
Wiek
42 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
2677
Przyjęłam do wiadomości Jestem tu by się nauczyć dobrze komponować posiłki i redukować z głową...
Czy mogłabym więc poprosić o radę: zostać na tej wysokotłuszczowej przez 2 tygodnie czy wrócić do zbudowania odpowiedniej zbilansowanej miski od początku?
Szacuny
203
Napisanych postów
8582
Wiek
36 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
74835
Ja osobiście jestem zdania, że dieta zbilansowana jest najlepsza na początek. Dopiero wtedy, kiedy czysta i rzetelna dieta przestanie przynosić rezultaty można sięgać po modyfikacje i kombinacje w makrosach i komponowaniu posiłków.
Zwykle dieta zbilansowana daje świetne efekty. Jeżeli oczywiście jest realizowana w sposób należyty :)
Zerknij sobie w dzienniki dziewczyn z dłuższym stażem. Większość tutaj stosuje właśnie dietę zbilansowaną, ich jadłospisy powinny być dobrą inspiracją. Porównaj jakie mają produkty w swoich wypiskach i jak wygląda oraz z czego się składa przykładowy posiłek. Dodatkowo podrzucam lekturę: http://kulturystyka.pl/co-jedza-ladies-sfd/
Szacuny
0
Napisanych postów
67
Wiek
42 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
2677
bziubzius; Hetavel ok, dziękuję za uwagi Artykuł "co jedzą Ladies" czytałam i wydawało mi się, że się stosuję..
No cóż... Wieczorem będę kombinować nowy rozkład na zbilansowaną na kolejne dni.
Szacuny
203
Napisanych postów
8582
Wiek
36 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
74835
Pesto rozumiem, że ze słoika? Nie znam składu ale jak masz ochotę na pesto, to ja bym doradziła kupić dobre suszone pomidory (suche, nie te w zalewie) dodać do nich przyprawy, zioła i dobrą oliwę i przygotować taki sos samemu.
Szacuny
0
Napisanych postów
67
Wiek
42 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
2677
DNT 30 min pobiegane było (marsz/bieg na wyczucie i bez spinania)... Las piękny i pachnący.. Czemu ja przestałam biegać?? Zdecydowanie dobrze mi dziś się biegło, choć kondycja słaba. Ale będzie coraz lepiej
Pierwsze 5 min biegu mi przepadło bo goopie endomondo się zatrzymało i wyłączyło jak pstryknęłam fotę...
Miska dzisiejsza jeszcze z wyższymi tłuszczami, ale od jutra wrócę na zbilansowaną i będzie:
1600kcal BTW: 110/58/160 Trochę mi szkoda tych wyższych tłuszczy, bo naprawdę przez ten ostatni czas czułam się świetnie i wierzyć mi się nie chciało, że brzuch przestał boleć... No ale zobaczymy...
Ofkors dżem i czekoladę wywalam...
Muszę na przyszłość pozmniejszać te obrazki.....
Zmieniony przez - antheya w dniu 2015-06-16 23:30:05
Zmieniony przez - antheya w dniu 2015-06-17 00:19:11
Szacuny
0
Napisanych postów
67
Wiek
42 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
2677
Hetavel - ok, parametry w dzienniku żywieniowym już wstawiłam, ale dzisiejsza miska planowana wczoraj, to będzie wg tego, co tam sobie już wcześniej wstawiłam.
Pewnie do końca tygodnia jeszcze nie będzie idealnie, bo tylko na dzień wcześniej spontanicznie wymyślam i liczę. Późno jestem w domu po pracy. Od razu robię trening, potem prysznic, ogarnąć dziecko... wiadomo... zabiegane życie mamuśki trzeba sobie radzić
Ogólnie fajny dzień.. Mam mnóstwo motywacji do działania i wiary, że coś z tego będzie, dużo entuzjazmu i cieszę się, że tu z Wami jestem
Dziś mam spotkanie z fizjoteraputką.. Ma mi oplastrować to ramię.
DT Kettle
ROZGRZEWKA 10min
5 x Obwód A: 1. Bounce swing - 10 x 12kg
2. Snatch Juggle - 14 x 12kg
3. Kettlebell Swirl - 14 x 12kg
4. Swing - 20 x 12kg
3 x Obwód B: .1. Wykroki chodzone - 16 x 24kg (12kg kettle w każdej ręce)
2. Wyskoki z przysiadem - 10 x 24kg (12kg kettle w każdej ręce)
Burpess - z męską pompką x 10
po burrees już zrobiło mi się niedobrze i z tego powodu dołożyłam jeszcze 1 ćwiczonko na koniec:
TGU - po 1 na każdą stronę z 8kg kulką
ROZCIĄGANIE
Obwód A wzorowany na: Zamieniłam overhead swing na podwójną ilość normalnego swingu, bo tak mi poradził MaGor, którego dzienniki namiętnie podczytuje od początku class="link" target="_blank">
Po treningu było mi niedobrze i zmusiłam się do zjedzenia ostatniego posiłku.. Bleee..
Miska dzisiejsza:
Pierwszy dzień po ponad tygodniu umiarkowanego jedzenia wg LCHF wróciłam do większej ilości węgli i już po 3 posiłku zaczęły się wzdęcie, ból brzucha, jakieś akcje sensacje, ale zobaczymy jak dalej będzie... Zrobiłam dłuższą przerwę przed treningiem, żeby brzuch się uspokoił i żebym dała radę zrobić ten trening...
Zmieniony przez - antheya w dniu 2015-06-17 20:35:03