Trening: A
1a Mostek biodrowy 3*20*24kg (+po każdej 20stce x20 pulsowanie z 24kg)
1b Barki 3*12*2kg
2a Przysiad szeroko ATG 3*20*20kg
2b Wyciskanie na piłce 3*12*8kg/na rękę
3 RDL 2*30*8kg/na rękę
4. unoszenie prostej nogi *20/stronę
5. sit up*20
6.skośne*30/na stronę
Dieta:
1. koktajl - jajo surowe+mleko kokosowe+mrożone trudkawki
2. j.w.
3.łosoś + warzywa (brokuł,mix sałat, pomidor, ogórek, ogórek małosolny, awokado z octem jabłkowym)
4. 2 jajka na twardo (zostały z niedzieli, nie zjadłam) + resztka warzyw j.w.
Napoje: woda, kawa czarna, wino wytrawne
Suple: omega 3, mag B6, vit. D, mastodynon, probiotyk
Udało się zrobić trening, mimo, że brzuch dokuczał mi wczoraj cały dzień. No i pogoda sprzyjała co najwyżej spaniu. Przy mostku zadek bolał mocno, pomimo, znikomego ciężaru i pomimo tego, że ten ciężar już jakiś czas stosuje - nie mam z czego dołożyć (może przez to pulsowanie, może opornie uczę się uruchamiać zad). W przysiadzie nie umiem tak kontrolować mięśni, nawet przy małym ciężarze (i przy takiej ilości powtórzeń). Dziś również czuję miłe zmęczenie mięśni tylnych. Brzuch wraca do ładu po wczorajszej misce.
Mam nadzieję, że Marta o mnie nie zapomniała i zjawi się tu niebawem, żeby zgodnie z obietnicą powiedzieć jak podrasować trening.