Co dalej? Nadal redukcja?

Cześć, zwracam się do Was z prośbą o poradę. Od zeszłego roku ćwicze i staram się utrzymywać dietę, raz lepiej, raz gorzej ale ogólnie od czasu kiedy zajęłam się sobą zeszłam z 23% tkanki tłuszczowej do 15,9% (ostatnie pomiary). Dużo biegam, na czczo rano do 7 km i popołudniu/wieczorem w zależności od dnia, od 10 do 20 km. Jeżdzę na rowerze w terenie, czasami nawet po 50-70 km na raz, plus ćwiczę w domu jeśli pogoda jest niezbyt przyjemna lub po prostu nie mam ochoty wychodzić na zewnątrz. Ogólnię staram się ćwiczyć okolo 4-5 razy w tygodniu.
Problem jest taki, że nie bardzo wiem jak długo mam utrzymywać redukcję, cieszę się z faktu że spadło mi kilka centymetrow ale razem z brzuszkiem poleciał biust i niedługo zapewne niewiele z niego zostanie. Mimo że mam te niecałe 16% bf to uda nadal mam sporo otłuszczone i brzuch też zostawia wiele do życzenia. Chiałabym wymodelować swoje ciało i uzyskac efekt podobny do tego na pierwszym zdjęciu ale nie wiem jak mam to zrobić! Jestem świadoma tego, że pewnie nigdy nie będę miała talii osy ale chciałabym mieć jej chociaż namiastkę :)

Czy ktoś był w takim samym punkcie jak ja? Czy powinnam ćwiczyć bardziej siłowo? Czy zmienić dietę?

dorzucam swoje fotki.

16 to to na 100% nie jest, nie traktuj pomiarów z wagi serio, one mało mają z prawdą wspólnego. Wiesz co, nie wiem co ci odpowiedzieć, bo pani na zdjęciu ma kompletnie inną figurę od ciebie. Sprawa zawsze sprowadza się tylko do 2 czynników. Nabierania/tracenia mięśni i nabierania/utraty tłuszczu. Wyglądasz mi na dziewczynę, która mięśnie łapie łatwo i ma mocną budowę, więc jak zejdziesz nisko z poziomem tłuszczu, to możesz uzyskać efekt bliższy zawodnicze crossfit, niż modelce bielizny.

Jakbym ja miała twoje ciało, to pracowałabym nad rozbudową obręczy barkowej, żeby zrównoważyć dół sylwetki i optycznie zwęzić talię. Potem może redukcja, a może wcale nie będzie potrzeby.

W zasadzie trafiłaś w sedno, akurat z budową mięśni nie było u mnie nigdy problemu, jestem niska i przez rozbudowane uda wyglądam nieco przysadziście. Co do wskaźników BF to nie ufam im całkowicie, ale w miare jak traciłam centymetry, również i wskaźnik BF się obniżał (jakiś tam odnośnik jest, nawet jeśli marny).
Jeśli chodzi o ćwiczenie obręczy barkowej to ograniczam się do kilkunastu pompek dziennie, akurat rozbudowane mięśnie w tej części ciała u kobiety mi się nie podobają więc wole nie szaleć ;p
Dziękuję za odpowiedź :)

Jezeli nie zrownowazysz gory i dolu to talli miec nie bedziesz bo masz taka a nie inna budowe (uklad miesni).

Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 2015-05-05 17:06:57

Rozbudowa mięśni u kobiety to ciężka sprawa..
Nie mamy na tyle testosteronu żeby rosło.
I te kilkanaście pompek nie da żadnych większych zmian - ciało podlega adaptacji i w końcu będzie to dla niego znaczyło tyle co napluć.
I dziewczyny mają rację - nie dorobisz góry to będziesz wyglądać jak prostokąt. Bo z talii dużo nie zdejmiesz.