11 kwietnia 2015 r.
Sobota (przedwczoraj)
Trening:
Trening wykonany szybko i w miarę intensywnie. Żadnych problemów z obciążeniem, zakładana progresja ciężarowa została wykonana w każdym podstawowym ćwiczeniu, z wyjątkiem MC, przysiadu i przy pompkach wpadło dodatkowo 5 kg, a nie jak w założeniach, 2,5 kg
Co do treningu rano.. Poszedłem na niego z myślą, że będzie gorzej niż wieczorem. Myliłem się, było o wiele lepiej ;) Więcej energii, życia w człowieku Może to ta pogoda ? Nie wiem, jednak zastanawiam się nad porannymi treningami, przynajmniej od czasu do czasu
Dieta:
Dieta raczej wzorowo, tzn. raczej, ponieważ węgle znów wyszły poza pulę (śniadanie na wypasie), jednakże nieznacznie.. Ogólnie minął tydzień Low Carb, przyzwyczaiłem się, nie czuję się nawet źle na takiej diecie . Choć pokusa jest często, zwłaszcza jeśli tyle smakołyków w lodówce... Jednak ja się nie poddam i dotrwam do Carb Nite.
Jeszcze raz dziękuję Sebastianie za podsunięcie mi tego pomysłu, czuję że coś robię konkretnego i mam jasno postawione cele dzięki takim założeniom
No i małe dodatki do dziennika:
Śniadanie:
Przekąska:
Obiad:
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wczorajsze zmagania:
12 kwietnia 2015 r.
Niedziela (wczoraj)
Dieta:
Ten dzień był pod znakiem pysznego jedzonka , wypaśne były wszystkie posiłki , zwłaszcza jeśli chodzi o łososia norweskiego .
Z resztą zobaczcie Sami
Śniadanie:
Obiad I:
Obiad II:
Zmieniony przez - Baucio w dniu 2015-04-13 14:31:03
Dziennik Treningowy z UNS http://www.sfd.pl/Wiosna_się_już_rozpoczęła,_zabieramy_się_do_dzieła__progres_z_UNS_xD-t1069314.html