[SPAM] Keczup, dieta i Mel B. - tylko tak zostaniesz Miss

mnie znow od bogaczow wyzywaja, bo dziecku kupie buty na zime za 120 zl... ojciec moj to jeszcze cos przy aucie pogrzebie, do kumpla pojdzie na ploty a matka.. siedzi ino w kuchni i jara szlg za szlugiem i sie umartiwa. ze corka w zyciu sobie rady nie daje teraz z ta szkola sie dowiedziala i lament

Kaszko, o tam, roboty na wsi, to super sprawa! żniwa, wypasanie krow, kradziez jablek i gruszek z sadow .. jesc co robic...

ooooo znam to !! ja nie mówię im za ile cokolwiek kupuje , bo się obraża!! Czy to jest normalne?

Nie czuję potrzeby wycieczek i zwiedzania. Jedyne co chcę to Norwegię zobaczyć. I zorzę polarną.

dziś mówie, że robięporządek w komodzie.. to sie smiac zaczeli, ze niby ja i porzadek i sprzatanie, to sie wyklucza

A ja uwielbiam to, że się w ogóle mną nie interesowali/interesują.
Mama uważa, że PCOS sobie wymyśliłam i mi nic nie jest pomijam fakt, że jak byłam pierwszy raz u gin to była ze mną itd.
Tata ciągle "zapominał" do jakiej szkoły chodzę, jaki kierunek itd.

Wyjazdy sa super,troche swiata zwiedzilam ale za swoja kase jak juz zaczelam zarabiac

Kaszko, nie martw sie.. wg mojej mamie ja tez wymyslam.. a ojciec znow jest matki marionetka i choc sam nie ma wlasnego gustu, to mnie krytykuje w tym, jak mieszkanie mam urzadzone, jak mloda ubralam

E tam. Nie martwię się.

Zostało 1,5h do końca pracy. Idę coś w końcu zrobić