SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

PŚ w skokach

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 107537

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
Klasyfikacja generalna PŚ:

lp. zawodnik kraj pkt.
1. Janne Ahonen FIN 720
2. Sigurd Pettersen NOR 609
3. Martin Hoellwarth AUT 591
4. Roar Ljoekelsoey NOR 500
5. Adam Małysz POL 458
6. Thomas Morgenstern AUT 436
7. Peter Zonta SLO 424
8. Michael Uhrmann GER 382
9. Veli-Matti Lindstroem FIN 369
10. Bjoern Einar Romoeren NOR 360
11. Matti Hautamaeki FIN 294
12. Georg Spaeth GER 274
13. Noriaki Kasai JPN 260
14. Andreas Goldberger AUT 255
15. Sven Hannawald GER 253
16. Tami Kiuru FIN 238
17. Andreas Kofler AUT 199
18. Rok Benkovic SLO 176
19. Andreas Kuettel SUI 173
20. Tommy Ingebrigtsen NOR 167
21. Andreas Widhoelzl AUT 160
22. Akseli Kokkonen FIN 156
23. Maximilian Mechler GER 154
24. Lars Bystoel NOR 152
25. Simon Ammann SUI 124
26. Anders Bardal NOR 114
26. Martin Schmitt GER 114
28. Morten Solem NOR 110
29. Alexander Herr GER 98
30. Stephan Hocke GER 76
31. Wolfgang Loitzl AUT 67
31. Hiroki Yamada JPN 67
33. R. Schwarzenberger AUT 53
34. Jakub Janda CZE 50
35. Jussi Hautamaeki FIN 48
36. Henning Stensrud NOR 45
37. Hideharu Miyahira JPN 43
38. Kazuyoshi Funaki JPN 40
39. Florian Liegl AUT 39
40. Emmanuel Chedal FRA 37
41. Joerg Ritzerfeld GER 32
41. Primoz Peterka SLO 32
41. Jan Matura CZE 32
44. Christian Nagiller AUT 30
45. Nicolas Dessum FRA 29
46. Juha-Matti Ruuskanen FIN 25
46. Marcin Bachleda POL 25
48. Aleksiej Silajew RUS 22
48. Akira Higashi JPN 22
50. Clint Jones USA 20
50. Balthasar Schneider AUT 20
52. Mateusz Rutkowski POL 17
53. Dmitri Wasiliew RUS 16
54. Damjan Jernej SLO 15
54. Johan Erikson SWE 15
56. Robert Kranjec SLO 14
57. Stefan Pieper GER 13
57. Denis Korniłow RUS 13
59. Wojciech Skupień POL 12
60. Damjan Fras SLO 11
61. Jens Salumae EST 10
62. Wojciech Tajner POL 9
62. Ferdinand Bader GER 9
62. Dimitrij Ipatow RUS 9
65. Harri Olli FIN 6
66. Olav Magne Doennem NOR 5
67. Martin Mesik SVK 4
67. Asan Tachtachunow KAZ 4
69. Jan Mazoch CZE 3
69. Radik Żaparow KAZ 3
71. Chil Gu Kang KOR 2





Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
PŚ w skokach


PAP/18 stycznia 2004 19:59


TZN: Nie mamy skarg od zawiedzionych kibiców skoków

Jak dotąd do Tatrzańskiego Związku Narciarskiego nie wpłynęły żadne skargi od kibiców, którzy mimo posiadania biletów mieliby kłopoty z wejściem na stadion pod Wielką Krokwią - poinformowała w niedzielę wieczorem pracownica TZN.


Według oceny dziennikarzy, którzy w sobotę - w pierwszym dniu zawodów - obserwowali moment zamknięcia bramek na stadion, problemy z wejściem na trybuny miało kilkuset posiadaczy biletów. Jeśli udało się im w ogóle wejść, to dopiero w jakiś czas po inauguracji imprezy. W pewnym momencie doszło do bitwy kilkudziesięciu kibiców z ochroniarzami, którzy - według świadków - użyli gazu do uspokojenia ludzi.

Współwłaścicielka ochraniającej stadion firmy Sekret-Service, Agnieszka Wyszyńska przyznała, że w sobotę ochroniarze użyli siły wobec kibiców. "Zgodnie z instrukcją od organizatora oraz informacjami na plakatach i biletach o godz. 16.30 zamknęliśmy bramy, przed którymi zostało trochę osób z biletami. Później puszczaliśmy ich jeszcze powolutku, żeby zapełnić sektory, ale jednak ludzie bardzo się denerwowali" - wyjaśniła.

"Sądzę, że organizator imprezy nie będzie miał raczej problemów ze zwracaniem kosztów za bilety, bo mogło to być w granicach 200 - 300 osób. Jeżeli doszło do użycia gazu, to był to gaz pieprzowy, który powoduje chwilowe łzawienie oczu, mijające po 10 - 15 minutach i nie powodujące żadnych skutków ubocznych dla organizmu. Policja nie zgłaszała żadnych uwag, co do ewentualnego przekroczenia przez nas uprawnień" - powiedziała Wyszyńska.

Dodała, że w niedzielę bramki także zamknięto na pół godziny przed rozpoczęciem imprezy. Według niej, tym razem na ulicy zostało około 20 posiadaczy biletów, którzy zostali wpuszczeni nieco później.

Rzecznik zakopiańskiej policji, podinspektor Jan Szymański przyznał, że w sobotę policjanci również byli zmuszeni do użycia siły na stadionie pod Wielką Krokwią. "Istotnie był taki incydentalny przypadek, kiedy grupa kibiców w stanie nietrzeźwym usiłowała zakłócić porządek" - powiedział rzecznik. Pytany, czy policjanci posłużyli się pałkami, i wobec ilu kibiców, powiedział, że "pałki były użyte w stosunku do kilkunastu osób".

Konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem zabezpieczało każdego dnia 340 ochroniarzy. Organizatorzy sprzedali po 32 tys. biletów na każdy konkurs.


Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
Małysz: Dziękuję za doping i liczne przybycie

Adam Małysz skakał jak za najlepszych czasów, a kilkudziesięciotysięczna widownia zgromadzona na Wielkiej Krokwi w Zakopanem stworzyła niepowtarzalną atmosferę wielkiego święta.


Trudno było sobie wymarzyć piękniejszy scenariusz największej imprezy sportowej w Polsce.

Małysz nie wygrał, choć w niedzielę do pierwszego miejsca zabrakło zaledwie pół metra, ale jego dwa drugie miejsca można śmiało uznać za sukces najlepszego polskiego skoczka i całej pracującej z nim ekipy.

W sobotę Polaka pokonał Niemiec Michael Uhrmann, w niedzielę minimalnie lepszy był Austriak Martin Hoellwarth. Jednak to Małysz zbierał najwięcej gratulacji. Po zakończeniu niedzielnych zawodów dziękował kibicom zgromadzonym na trybunach przy Wielkiej Krokwi za doping.

"Dzisiaj znowu mnie ponieśliście. Dziękuję za doping i liczne przybycie" - mówił Małysz. Trudno nie docenić roli wręcz fanatycznej widowni, ale największa w tym zasługa samego skoczka i trenerów - Jana Szturca i Apoloniusza Tajnera. Przez kilkanaście dni udało się im wspólnie wyeliminować drobne błędy techniczne i Małysz znów był sobą.

W sobotę dobrze mu poszło w serii próbnej, a jeszcze lepiej w konkursie. W niedzielę wszystkie skoki - ten z serii próbnej i te w seriach konkursowych - były bardzo dobre. Po pierwszej serii wokół skoczni dało się jednak wyczuć pewien niepokój. Małysz uzyskał siódmy wynik, a dosyć oszczędne oklaski po skoku na odległość 125,5 metra pokazywały, że kibice liczyli na więcej. W drugiej serii Polak pokazał jednak wielką, godną prawdziwego mistrza klasę - osiągnął identyczną odległość, ale z obniżonej belki (z ósmej na siódmą) i w trudnych warunkach, przy zmiennym wietrze i w coraz gęściej sypiącym śniegu.

Wartość jego wyniku uwidoczniły skoki najgroźniejszych rywali. Skakali bliżej niż w pierwszych próbach, a jedynym zawodnikiem, który zdołał wyprzedzić polskiego skoczka był Hoellwarth. Austriak wygrał o przysłowiowy włos - o 0,3 punktu.

"Adam Małysz się odrodził, polska publiczność pokazała najwyższą klasę, pogoda dopisała - po raz pierwszy w tym roku mieliśmy prawdziwe, dobre konkursy skoków" - cieszył się w niedzielę prezydent Aleksander Kwaśniewski tuż po dekoracji zawodników na Wielkiej Krokwi. "Cieszę się, że Adam się odrodził, odbudował. To jest wielka zasługa jego i trenerów, ale też tej publiczności. Skoki to jest taka dyscyplina, że będąc tam, na górze, trzeba wierzyć w siebie i mieć straszną siłę wewnętrzną i on ją znowu zdobył" - dodał Kwaśniewski.

Zwycięzca niedzielnych zawodów, Martin Hoellwarth był także pod wrażeniem skoków Małysza. "Cieszy mnie zwycięstwo, nie przywiązuje wagi do tego z kim wygrałem" - powiedział pytany jak ocenia wygranie z Polakiem na +jego+ skoczni. Podkreślił jednocześnie, że Małysz to zawodnik o wielkiej klasie. "Każdy, kto go zna, wie że Adam, nawet kiedy jest w słabszej dyspozycji, potrafi ciężkim treningiem odzyskać dobrą formę" - dodał.

Zakopiańskie konkursy kolejny raz zachwyciły zagranicznych gości i działaczy Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS). Niepowtarzalną atmosferę stworzyli kibice, którzy ściągnęli do zimowej stolicy z najdalszych zakątków kraju a podczas zawodów nie szczędzili gardeł, dopingując nie tylko polskich skoczków ale także ich zagranicznych rywali. Wielkie brawa zebrał młodziutki Mateusz Rutkowski, który w niedzielę spisał się wspaniale plasując się w czołowej piętnastce pucharowego konkursu. Rozczarowane były natomiast wielbicielki Svena Hannawalda - Niemiec, po słabym występie w sobotę, wyjechał do domu, rezygnując z niedzielnego startu.

Nie bez znaczenia dla atmosfery obu konkursów była ich oprawa i dodatkowe atrakcje, o które postarali się gospodarze. Na stadionie przy Wielkiej Krokwi atmosferę podgrzewali odpowiedzialni za oprawę muzyczną Marek Magiera i Grzegorz Kułaga oraz spiker Rafał Gucia, którzy prowadzili także ubiegłoroczne zawody w Zakopanem. Dzięki nim konkursy nabrały znakomitej dynamiki. Po każdym skoku była muzyka, odczytywanie wyników i dodatkowe informacje o każdym zawodniku. Spikerów było słychać daleko poza Wielką Krokwią dzięki nagłośnieniu o łącznej mocy 140 tysięcy watów. Cieszyło to tych, którzy nie dostali się na stadion i obserwowali konkursy zza wysokiego ogrodzenia. Przez dwa dni takich dodatkowych widzów było ponad 20 tysięcy.

Sporym zainteresowaniem cieszył się międzynarodowy konkurs fotograficzny pod hasłem "Fotoskok 2003". Pierwszą nagrodę zdobył Austriak Dominic Ebenbichler (GEPA Pictures) a druga przypadła fotoreporterowi Agencji Fotograficznej PAP Grzegorzowi Momotowi. W jury zasiedli skoczkowie, z Małyszem i Ljoekelsoeyem, trenerzy z Tajnerem i Miką Kojonkoskim oraz wybitni fotograficy.

W przerwie pomiędzy seriami niedzielnego konkursu bohaterką Wielkiej Krokwi stała się na kilka minut osoba, która towarzyszyła skoczkom od kilkudziesięciu lat, czekając na zeskoku na szczęśliwców i pechowców, pospieszając w razie potrzeby z fachową pomocą i mająca dla każdego uśmiech i dobre słowo - siostra Helena Warszawska. Przed 30 tysiącami widzów i milionami telewidzów odebrała z rąk Aleksandra Kwaśniewskiego przyznane przez Prezydenta odznaczenie - Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.

Po sobotnim konkursie tysiące kibiców fetowało drugie miejsce Adama do białego rana, ale choć zabawa była huczna i głośna, zakopiańska policja nie zanotowała poważniejszych incydentów. W niedzielę było już nieco spokojniej - wielu widzów natychmiast po zawodach ruszyło w długą drogę do domów. Późnym popołudniem i wieczorem na "zakopiance" panował znacznie wzmożony ruch, tworzyły się już korki i policjanci z drogówki mieli sporo roboty.

Na Kupówkach zwijali natomiast swoje kramy sprzedawcy kibicowskich akcesoriów - trąbek, piszczałek, fantazyjnych czapek i kapeluszy, flag w barwach narodowych. Powędrują teraz do magazynów, gdzie czekać będą do przyszłorocznego Pucharu Świata.



Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
Tajner: Jeszcze daleko do pogrzebu Małysza

Apoloniusz Tajner i Jan Szturc mogą być z siebie dumni. Adam Małysz znowu jest w wielkiej formie i teraz chyba już nikt nie wspomni o konflikcie między Tajnerem i Małyszem.


Apoloniusz Tajner w wywiadzie udzielonym telewizji TVN stwierdził krótko: "Jeszcze daleko do pogrzebu Małysza. Od niektórych zawodników forma odchodzi, Adam jest zawodnikiem, który rozkręca się w czasie sezonu".

Wujek i pierwszy trener naszego najlepszego skoczka powiedział skromnie: "Cieszę się, że mogłem wspomóc Adama w tych trudnych chwilach, to jest moje zadanie".



Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
14 startów Małysza w zakopiańskich Pucharach Świata

Adam Małysz zajął dwa drugie miejsca w zawodach Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem. Trzykrotny zdobywca Kryształowej Kuli do tej pory startował w 14 konkursach PŚ na Wielkiej Krokwi.


Dotychczas Małysz tylko raz wygrał rywalizację PŚ w Zakopanem - 20 stycznia 2002 roku.

Miejsca Małysza w zakopiańskich konkursach PŚ w skokach narciarskich:

27 stycznia 1996 - 9 miejsce
28 stycznia 1996 - 6
17 stycznia 1998 - 23
18 stycznia 1998 - 29
16 stycznia 1999 - 27
17 stycznia 1999 - 23
18 grudnia 1999 - 13
19 grudnia 1999 - 38
19 stycznia 2002 - 7
20 stycznia 2002 - 1
18 stycznia 2003 - 3
19 stycznia 2003 - 3
17 stycznia 2004 - 2
18 stycznia 2004 - 2


Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
Zakopane: Rutkowski najlepszy Polak obok Małysza

Mateusz Rutkowski był najlepszym obok Adama Małysza polskim skoczkiem w przeprowadzonych w sobotę i niedzielę konkursach Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi w Zakopanem.


17-letni zawodnik TS Wisła Zakopane w sobotę był co prawda dopiero 37., ale w niedzielę zajął znakomite 15. miejsce. Rutkowski wyprzedził m.in. Niemca Michaela Uhrmanna i Norwega Bjoerna Einara Romoerena, czyli pierwszego i trzeciego zawodnika sobotnich zawodów.

Marcin Bachleda był w zespole polskim numerem trzy. "Diabełek" zajmował w Zakopanem 24. i 32. lokatę. Nieco słabiej wypadli Wojciech Tajner i Wojciech Skupień. Pierwszy był 29. i 38., a drugi 27. i 43.

Z pozostałych zawodników gospodarzy żaden nie awansował ani razu do finałowej trzydziestki.

Tomisław Tajner w sobotę zajął 32. pozycję, a w niedzielę został sklasyfikowany na 41. miejscu. Robert Mateja pierwszy konkurs zakończył na 44., a drugi na 48. lokacie. Krystian Długopolski był w pierwszym przypadku 47., w drugim 48.

Kamil Stoch wystąpił tylko w sobotę i zajął 49. pozycję. Krzysztof Styrczula w niedzielę był 50.


Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
Norweskie media: Polskie Holmenkollen

Norweskie media chwalą Zakopane nazywając je "polskim Holmenkollen", lecz krytykują jury za to, że nie wstrzymało konkursu kiedy zaczęła się śnieżyca, która zmniejszyła szybkość ostatnich skoczków i skróciła ich skoki.


Norweska agencja ANB napisała, że "po świetnym skoku Adama Małysza i objęciu prowadzenia sędziowie zdecydowali się na małą przerwę, skakał przedskoczek i w efekcie sześciu pozostałych skoczków, w tym trzech Norwegów miało o wiele gorsze warunki ze względu na zmniejszającą się szybkość najazdu".

Szef ekipy norweskiej Jan Erik Aalbu powiedział agencji NTB, że "sędziowie nie mogli się zdecydować na przerwanie konkursu ze względu na duża liczbę odwołanych konkursów w tym sezonie, jak również ze względu na publiczność, która chciała zwycięstwa Małysza. Gorsze warunki pozbawiły zwycięstwa Roara Ljoekelsoeya".

"Beznadziejna decyzja jury zniszczyła wspaniały z norweskiego punktu widzenia konkurs i zabrała zwycięstwo Ljoekelsoeyowi" napisał dziennik internetowy "Nettavisen".

Generalnie jednak norweskie media oceniają ze konkursy w Zakopanem były wspaniałym przeżyciem. "30 tysięcy ludzi na trybunach i prawie drugie tyle poza nimi sprawiło, że skoczkowie lecieli w morze publiczności i w ryk tysięcy gardeł" - napisał dziennik "Aftenposten".

Gazeta podkreśliła, że "w Zakopanem wszyscy mówili tylko o fińsko - norweskim pojedynku pomiędzy Janne Ahonenem i Sigurdem Pettersenem. Ten duet jednak wykonując słabe skoki został zredukowany do roli statystów w obecności Michaela Uhrmana, Adama Małysza i Bjoerna Einara Romoerena, którzy w sobotę podzieli miejsca na podium między siebie".

"W Zakopanem największe owacje otrzymał Adam Małysz, który miał ostatnio słabszy okres i wyraźnie męczył się podczas Turnieju Czterech Skoczni. Cała narciarska Polska zaczynała się zastanawiać i martwić czy to nie koniec tej chyba największej gwiazdy polskiego sportu. Lecz w obecności 30 tysięcy na trybunach drobny Adam uderzył ponownie i powrócił do czołówki" - napisał "Aftenposten".

Dziennik Verdens Gang napisał, że "ten ulubieniec polskiej publiczności pokazał, że wraca do formy i wielkiego stylu. W Zakopanem znalazł się ponownie na szczycie listy popularności. Tutaj też nasi skoczkowie mogli zobaczyć jak traktowany jest narodowy idol sportowy i jaką popularnością cieszy się w Polsce Adam Małysz"


Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
Ljoekelsoey: Za długo przetrzymano mnie na belce

"Nie wiodło mi się ostatnio najlepiej, ale od pewnego czasu czuję, że forma wraca i cieszę się, że udało mi się stanąć na podium" - powiedział trzeci w zakopiańskim konkursie Norweg Roar Ljoekelsoey.


"Przed drugim skokiem wiedziałem, że muszę się maksymalnie skoncentrować aby myśleć o wysokiej lokacie. Udało się, choć warunki były coraz trudniejsze" - dodał norweski skoczek.

Oceniając występy swoich kolegów z drużyny Ljoekelsoey podkreślił, że wszyscy są dobrymi skoczkami. "Nie rywalizujemy ze sobą - powiedział - jesteśmy zgranym teamem, każdy z nas chce wypaść jak najlepiej. Sigurdowi (Pettersenowi) tym razem poszło słabiej, nie miał dobrego dnia, ale wierzę, że w Japonii będzie lepiej".

Zapytany, jaka była przyczyna jego gestów niezadowolenia po drugim skoku, odpowiedział: "Byłem trochę zły, bo uważałem, że za długo przetrzymano mnie na belce. Siedziałem tam i czekałem, a warunki się pogarszały. Trochę mnie to zdenerwowało i stąd moja reakcja. Było, minęło, już jest wszystko OK."


Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
Hoellwarth: Miałem sporo szczęścia

Zwycięzca niedzielnego zakopiańskiego konkursu Pucharu Świata, Austriak Martin Hoellwarth powiedział po zawodach, że nie jest dla niego najbardziej istotne, że pokonał Adama Małysza na jego terenie.


Nie oglądam się na konkurentów - powiedział - po prostu cieszę się ze swoich udanych skoków.

Hoellwarth, który odniósł pierwsze zwycięstwo w sezonie, nie ukrywał zadowolenia. "Kilka razy byłem na podium pucharowych konkursów - powiedział - ale dotychczas brakowało mi szczęścia. Tym razem trafiłem z formą i miałem bardzo korzystne warunki przy pierwszym skoku. Ostatnio jestem w wysokiej, może nawet szczytowej formie i cieszę się, że potwierdziło się to w Zakopanem."

"Przed drugim skokiem bardzo mocno koncentrowałem się na swojej próbie. Widziałem, że warunki pogarszają się z każdą chwilą, śnieg pada coraz gęściej i trudno będzie o dobry wynik. Udało się jednak i bardzo mnie to cieszy" - dodał zwycięzca. Jego zdaniem w tak trudnych warunkach spore znaczenie odgrywa doświadczenie, co uwidoczniło się także w rezultatach niedzielnego konkursu.

Mówiąc o powrocie Adama Małysza do światowej czołówki Hoellwarth podkreślił, że jest to zawodnik o wielkiej klasie. "Każdy, kto go zna, wie że Adam, nawet kiedy jest w słabszej dyspozycji, potrafi ciężkim treningiem odzyskać dobrą formę" - ocenił zwycięzca z Zakopanego.



Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 30570 Wiek 47 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 49854
Klasyfikacja PŚ: Awans Małysza

Po dwóch konkursach Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem Adam Małysz awansował z 8. na 5. miejsce. Prowadzi Fin Janne Ahonen z dorobkiem 720 punktów.



Na drugim miejscu jest Norweg Sigurd Pettersen (609 pkt), zaś na trzecim - zwycięzca niedzielnego konkursu z Zakopanego, Austriak Martin Hoellwarth (591 pkt).

Małysz ma na swoim koncie 458 "oczek".

Oprócz Małysza, pucharowe punkty zdobyło czterech Polaków. Marcin Bachleda ma na koncie 25 pkt, co daje mu 46. lokatę. Mateusz Rutkowski (17 pkt) jest 52., Wojciech Skupień (12 pkt) 59., a Wojciech Tajner (9 pkt) 62.



Pozdro - Tomek

Pozdrawiam - Tomek

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Rajdy samochodowe

Następny temat

Żeglarstwo

WHEY premium