Potrzebuję pomocy :(

Mam 21 lat ważę 61 kg i mam 168cm wzrostu. Moja historia jest taka: Odkąd pamiętam ciągle się odchudzałam i mało jadałam (głównie białko chude, nabiał chudy, mało tłuszczy i węgli ponieważ waga skakała) w zeszłym roku w lutym życie mi się trochę posypało rozstałam się z narzeczonym i postanowiłam trochę schudnąć ale wyszło mi to z pod kontroli :( w lutym waga 58 kg natomiast w marcu 54 kg :( ćwiczyłam praktycznie codziennie, dużo biegałam i jadłam baaardzo mało :/ dzięki czemu waga szybko spadła...ale w kwietniu zaczęły się problemy. Zaczęłam przybierać na wadze, pojawiły się niekontrolowane ataki wilczego głodu, do tego zanikał powoli okres, stany depresyjne :/ Więc jak zaczęłam tyć to oczywiście zaczęłam jeszcze mniej jeść :( włosy zaczęły wypadać, hormony się rozregulowały, trafiłam do lekarza który zlecił krzywą cukrową i insulinową. I diagnoza którą usłyszałam : insulinooporność, hiperinsulinemia, hipoglikemia reaktywna, PCOS. W sierpniu przeszłam na dietę z niskim IG w październiku włączono mi leczenie Gluckophage XR1000. Waga nic nie zmalała aż do dziś :( wychodzi że jadałam za mało( dotychczas około 1000kcal czasem mniej) i może dlatego organizm nie chciał "wypuścić" tłuszczu. Znalazłam na fb dobrą duszyczkę która zainteresowała się moim problemem, wytłumaczyła mi co robię źle i wyjaśniła że z takim podejściem daleko nie zajdę, pokierowała mnie na tą stronę, poleciła założyć swój dziennik oraz liczyć na to, że z waszą pomocą uda mi się jakoś to wszystko ułozyć i nie zrujnować sobie do końca zdrowia :( Wiem też że muszę wprowadzić zupełnie nowe treningi bo dotychczas były to bieżnie i aeroby. Będę niezmiernie wdzięczna za każdą pomoc i przepraszam, że aż tak rozwięźle wszystko opisałam :/

Cześć :)
Wrzuć ankietę, znajdziesz ją w regulaminie działu - to jest warunkiem udzielenia pomocy.
Poczytaj sobie temat "co jedzą Lejdis", wyciągnij z niego jakieś wnioski - tam wszytko jest opisane w baaadzo przystępny sposób.
I pokaż może swoje miski - mimo że piszesz, że są w gruncie rzeczy tragiczne, ale zawsze dadzą jakiś wgląd w sytuację - zobaczymy co i jak jesz ;)

Wiek : 21
Waga : 60-61
Wzrost : 168
Obwód w biuście(1) : 91
Obwód pod biustem : 78
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 80
Obwód na wysokości pępka : 91
Obwód bioder (3): 98
Obwód uda w najszerszym miejscu: 57
Obwód łydki :
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch, plecy, szyja,twarz
W którym miejscu najszybciej chudniesz : nogi
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) bieżnie, taniec niewielka ilość siłowych
Co lubisz jeść na śniadanie: jajecznice lub kanapki z wasy (ze względu na problemy z insuliną)
Co lubisz jeść na obiad : warzywa , kasze, mięso
Co jako przekąskę : kanapki
Co jako deser : nie mogę jadać cukrów, desery zazwyczaj owocowe

Ograniczenia żywieniowe : biała mąka, cukier,ziemniaki, kukurydza skrobie,większość pieczywa, sztuczne dodatki,
Stan zdrowia: PCOS,hiperisnulinemia, insulinooporność, hipoglikemia reaktywna
czy regularnie miesiączkujesz: dotychczas nie,teraz niewielka poprawa
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: tak metformine (GLUCOPHAGEXR 1000)
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: aeroby
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : wcześniej BCAA, bardzo krótko ThermoGenic
Stosowane wcześniej diety : różne, przeróżne w tym kaszowa i Dukana

http://potreningu.pl/profil/justa66#/date/2015-01-21 

Hej :) Czy w ten sposób moje miski są do wglądu czy mam je wysłać w inny sposób :) ?

To są miski już w miarę ok bo zanim zaczęłam to wszystko liczyć jadałam mniej :(

Tak też je widać, ale dobrze, żebyś robiła zrzut, jak większość dziewczyn - wtedy wystarczy raz spojrzeć i wszystko jest jasne ;)
Nie jestem moderatorką, więc w kwestii rozkładu BTW nie mogę doradzać, ale na pewno dostaniesz dietę o trochę wyższej kaloryczności, na pewno więcej białka się przyda. Póki co możesz poszukać sobie dziennika dziewczyny, która ma podobną wagę, wzrost i stan zdrowia, i podpatrzyć, jaką dietę ma ;)
Nie wliczamy większości warzyw - w temacie "co jedzą Lejdis" są wyszczególnione te, które należy wliczyć, resztę można jeść bez ograniczeń ;) I będziesz musiała nauczyć się lepiej komponować posiłki - w każdym (zazwyczaj z wyjątkiem kolacji) musi być dobre źródło białka, węgli i tłuszczy.
Poczytaj sobie na spokojnie to "co jedzą Lejdis", poprzeglądaj dzienniki dziewczyn, i wyciągniesz na pewno jakieś wnioski :)
Badałaś się na choroby tarczycy?

Tak, badania tarczycowe w normie :) no własnie jeszcze mam problem ze skomponowanie tych posiłków, ponieważ tak jak wspominałam dotychczas jadałam bardzo mało (do 1000kcal dziennie) a robiłam dużo aerobów więc mój bilans był podobnież tragiczny :/ Tam mam 1700kcal :o Jeszcze więcej? Boję się tego ponieważ tak jak mówiłam mam tą nieszczęsną insulinę za wysoką i tyje z powietrza :( Przejrzałam już troszeczkę tych tematów, zapisałam się na siłownie i zaczynam powolutku treningi siłowe i do tego jakiś fitness typu Zumba czy ostatnio ABT. Jadam sporo warzyw ze względu na ich niski IG (polecane przy insulinooporności) i czasami naprawdę jest to duża ilość. Ziemniaków, marchwi, buraków, selerów nie jadam wcale (średnie lub wysokie IG) Właśnie przeglądając dzienniki nie trafiłam na nikogo z Insulinoopornością a podobnież trzeba przy tym uważać na węgle więc trochę się obawiam sugerowania się dziennikami ludzi zdrowych :(

Co do insulinooporności to ma ją większość dziewczyn z PCOS, więc szukaj po prostu takich pamiętników.
Wyższej kaloryczności się nie obawiaj, nawet gdybyś początkowo trochę przytyła, to organizm zacznie funkcjonować lepiej i potem zdrowo dojdziesz do właściwej wagi. Alternatywnie, możesz obawiać się przytycia, nadal pilnować niskiej kaloryczność z obawy przed przytyciem i w końcu zaczniesz tyć od marchewki. Więc wagą się póki co nie przejmuj, i najpierw naucz się jeść zdrowo i wyreguluj hormony. Inaczej będziesz się tak bujać przez kolejne 5 lat zanim dojdziesz do tych wnioskow. Z autopsji piszę ;)

Co do insulinooporności to ćwiczenia siłowe są kluczem do poprawy zdrowia. Ja też miałam kiedyś zdiagnozowany stan przedcukrzycowy, łykałam glucophage ale czułam się po nim tak fatalnie, że w końcu odstawiłam leki, zaczęłam jeść czysto, zaczęłam ćwiczyć i się okazało, że cukier we krwi jest lepszy niż był na lekach ;) Nadal długa droga przede mną, ale też sporo osiągnięć za mną.

Przy deserach napisałaś, że nie jesz cukrów tylko owoce - niestety owoce to też głównie cukry i przy insulinooporności powinny być bardzo ograniczone.

Nie będę się już więcej rozpisywać, przyjdą moderatorki, to pewnie więcej ci napiszą, bo one się na tym lepiej znają a ja tu dopiero poczatkujaca. No i tak jak vacerrosa napisała, przejrzyj linki w Regulaminie, jest tam sporo dobrych informacji.

I pamiętaj, że dziewczyn z insulinoopornością jest cała masa, tak samo jak tych, które pod okiem lekarza ochudzały się na dietach 1000kcal. I wiele jest przykładów, że to nie jest wyrok, że jak się chce, to naprawdę można wyjść na prostą, dobrze się czuć i super wyglądać :)

Dokładnie - dziewczyn z podobnym stanem zdrowia do Ciebie jest tu dużo.
Wrzucaj regularnie miski i swoje treningi, żeby Moderatorki mogły oceniać Twoje postępowania :)
Z tego co czytałam na forum, przy takich chorobach powinnaś korzystać z dobrych źródeł węglowodanów złożonych - kasz, makaronów, ryżu, a nie podbijać węgli owocami.
Rozumiem, że jesteś skołowana brakiem efektów, ale póki co musisz właśnie nauczyć się dobrze jeść. Twoje wcześniejsze diety na pewno odbiły się na metaboliźmie, dlatego teraz efekty mogą przychodzić później, jednakże bez sensu jest obcinanie kcal na samym początku, bo potem, w razie przestojów, nie będzie już z czego obcinać.
I głowa do góry ;) Dobrze że trafiłaś na to forum, zaraz ktoś Ci pomoże i powoli przyjdą efekty :)

Zmieniony przez - vacerrosa w dniu 2015-01-22 19:24:24