A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
TRENING: bieżnia 4.5 km, czas: 26:05 min
======================================
8.01.2015
TRENING: bieżnia 4.5 km, czas: 25:38 min
======================================
9.01.2015
TRENING: bieg w terenie 4.04 km, czas: 25:36 min
6 rano, deszcz, ślisko, wiatr... ech!
======================================
Na sobotę planowany fajrant biegowy, a w niedzielę Bieg Wielkich Serc dla WOŚP.
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html
"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
11.01.2015
TRENING: Bieg Wielkich Serc na dystansie 5km z groszem, czas: 29:57 (wg datasport)
Aga wytknęła mi błędy techniczne w bieganiu, więc wrzucam sobie ku pamięci i muszę zacząć nad tym pracować:
http://library.crossfit.com/free/pdf/65_08_Runners_Form.pdf
======================================
12.01.2015
TRENING: łyżwy, 1h10min
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html
"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."
13.01.2015
TRENING: MMA, gr. zaawansowana
- rozgrzewka
- techniki bokserskie w parach
- uniki przed ciosami
- sparingi x2
- jakiś tam dojazd pompkowy, w trakcie którego ręce odmówiły mi posłuszeństwa
Pierwszy trening po przerwie świąteczno-noworoczno-trzejkrólowiej (bo moja grupa akuratnie zajęć nie miała :/). Bieganie (nawet na bieżni) dało efekt w postaci całkiem przyzwoitej wydolności. Niemniej po treningu odczuwam niedowład rąk
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
DNT
15.01.2015
TRENING: MMA, gr. zaawansowana
- rozgrzewka
- techniki bokserskie w parach
- zadaniówka: jeden partner tylko lewy prosty, drugi wszystko x3
- chwila rozciągania
Ćwiczyłam z trenerem, bo nie miałam pary - ogólnie stwierdził, ze jest całkiem nieźle, tylko mam jeszcze głupie stare nawyki, które mi czasem przeszkadzają w wykonaniu zadania. W jednej zadaniówce trafiłam do pary z kolega 190cm wzrostu i bardzo mnie rozbawiła myśl, że mam go trzymać na dystans lewym prostym, skoro przegrywałam z nim zasięgiem jakieś pół metra
Po treningu ponad 20min leżenia w 2kg Salco Sport - w efekcie dzień po treningu funkcjonuję normalnie, a biceps jest już tylko troszkę spięty
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html