Jak wam sie udaje trzymac diety w takim przypadku? macie "jakieś szybkie sposoby" albo szybkie wartosciowe posiłki?
bo u mnie jest kiepsko, o ile ze snaidaniem i potem w szkole z drugim posiłkiem nie ma problemów to po powrocie juz sie zaczyna. Przewaznie udaje mi sie zjesc jeszcze jeden posiłek,- makaron z miesem (choć ostatnio jem raczej cos szybszego do przygotowania). Ale na tym sie konczy potem poprostu, albo nie mam czasu albo checi zeby pzygotowywac jeszcze kolejne posiłki, np ryz.
I o ile na początku stosowania diety jakos mi sie udaje to z czasem jest co raz cięzej, a jeszcze jak mnie cos wytrąci z rozkładu posiłków-np choroba- to potem jest cholernie cięzko wrócić.
Jeszcz inna rzecz to monotonia, nie mam czasu na kombinowanie z posiłkamie, i często gęsto kończy sie w pizzeri. Aktualnie nie ćwicze na nic wiec juz kompletnie nie mam mobilizacji .
no wiec pytam raz jeszcze czy macie na tego typu problemy jakies sposoby?
Pozdrawiam
kermit
Pozdrawiam