ale dialog ładny, ale tylko w tym dialogu posty Dremora przeczytałem bez nutki ironii
grind weź się zastanów. Wg cb Overeem jest wciąż młody, bo myślisz sobie "ma 34 lata a skoro Hunt ma 40 i są w tej samej wadze to Overeem się rozwinie i nawojuje skoro Hunt o pas tymczasowy walczy". Myślisz też sobie, że Overeem ma normalną=średnią szczękę.
Prawda jest taka, że Overeem jest wypalony ogromną ilością walk, którą stoczył, ciężkim reżimem treningowym a jego głowa licznymi ciężkimi nokautami. Jedyny plus to taki, że w tej jego karierze miał farta z małą ilością kontuzji, np. nie ma tak rozj**anych kolan jak Shogun. To już Velasquez jest w gorszej sytuacji jeśli o to chodzi.
Taki stary wyjadacz jak Overeem za wiele się już nie nauczy. Oczywiście zawsze może, ale największe postępy robią młodzi fighterzy, z krótkim stażem, z możliwościami fizycznymi do tego z większym zapałem i którzy się uczą ciągle więcej.
Z Rothwellem nie ma żadnej wymówki. Imo Overeem przegrywa z nim większość walk na 10 pojedynków. Otóż jak Dremor zauważył fizycznie nie jest już potworem co za tym idzie jego siła w klinczu, siła uderzenia, zapasy są w gorszym stanie a także wytrzymałość na ciosy, mięśnie karku/szyi itp swoją drogą, ale tu chodzi o to, że cios wywoła większe spustoszenie gdy ważysz 10kg mniej a nie 10kg więcej. Tak jak gdy ważysz 10kg więcej to dwój cios wywoła większe spustoszenie niż gdy ważysz 10kg mniej.
Styl Overeema to tajski boks. Sporo kolan, klinczu, w połączeniu z dobrymi zapasami i parterem mógł często kontrolować przebieg walki (do póki cardio działało). Jego gilotyna - technicznie świetna, ale w połączeniu z siłą świetna broń. Czyli dużo kolan, klinczu, niskich kopnięć oraz kopnięć w korpus. Ze względu na szybkość i dynamike skromna ilość wysokich kopnięć. Overeem lubił też łokcie zwłaszcza w parterze, mocne gnp nawet z Mirem je pokazał. Jednak to tylko tajski i głównie kopnięcia. Jednak to boks to najważniejszy element w stójce. Czy Overeem był kiedykolwiek dobrym bokserem? Nie był. Lubił sierpem przyp******ić i głównie pojedynczym mocnym ciosem albo ciosy kończył kolanem/wejściem w klincz. Czy on kiedykolwiek się świetnie poruszał? Nie. Nie był mobilny, praca głowy, tułowia i stóp była znikoma. Cios prosty-cios dystansujący najważniejszy cios bokserski - ja się częściej modlę niż on go stosuje w walce
Brudny boks też słaby, ale tu mu szczęka przeszkadza więc się nie dziwię,
kombinacje bokserskie leżą. Popatrzcie na JDSa czy Miocica - oni potrafią kombinacjami uderzać. Overeem to słaby bokser jeśli chodzi nawet o HW w UFC. Spokojnie znajde 10 lepszych pewnie z zaledwie 30 fighterów tam.
Podsumowując stracił wagę i siłę co za tym idzie ko cios i wytrzymałość na ciosy. Zyskał wydolność i szybkość. Jednak on pewnie liczył, że dzięki licznym i mocnym kopnięciom w korpus i kolanom w korpus pokona Rothwella, który nie oszukujmy się mimo odporności to jest taki słoń ospały. Bez tej mocy jego kopnięcia są w ch** mało groźne, zapasy są słabsze czyli parter eliminuje w dużym stopniu. W dystansie jest słaby boksersko, w klinczu nie ma siły a w półdystansie 1 dobry cios i znów pada na deski. Każdy ma swój koniec. Struve do przejścia jest, problemy zdrowotne, sam ma naruszoną szczękę, boksersko słaby, uderza sam nie najlepiej i nie najmocniej xD ale to wielki chłop i to na 2014 Reema może starczyć. Wg mnie obecny Mitrione masakruje Reema.