...
Napisał(a)
Ja dalej będę się upierał że takie dawki IA tylko w pewnym stopniu ją ograniczają to nie jest tak że przebija ją tylko częściowo ogranicza.
...
Napisał(a)
Owszem, częściowo ale jak widać jednak "przebija" skoro poziom spada.
Gdyby było tak jak piszesz to również nie dałoby się dobrać dawki na podtrzymanie poziomu estro, tylko co jakiś czas trzeba by ją zwiększać.
Gdyby było tak jak piszesz to również nie dałoby się dobrać dawki na podtrzymanie poziomu estro, tylko co jakiś czas trzeba by ją zwiększać.
Trzy miłości życia: dzieci, siłownia, żona...... no może dzieci, żona i siłownia
ZAJRZYJ i jak możesz to POMÓŻ
http://www.sfd.pl/KruQ__prośba_o_pomoc-t996105.html
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/KruQ__wakacyjny_recomp,_aktualne_foto:_str._122_-t977745.html
...
Napisał(a)
Hmmmm dalej się nie rozumiemy :) Możliwe że nie precyzyjnie coś napisałem.
Chodzi mi o to że można dobrać dawkę która będzie trzymała estro na jakimś konkretnym poziomie i nie trzeba będzie zwiększać żeby taki stan utrzymać ale żeby zejść jeszcze niżej z estro trzeba będzie dać więcej IA.
Pisząc że taka dawka może przebijać aromataze tylko częściowo mam na myśli to że np zbije poziom estro jeszcze o parę punktów następnie zatrzyma się na stałym poziomie który w dalszym ciągu będzie powyżej normy. Następnie żeby osiągnąć zakres normy trzeba będzie zwiększyć dawkę IA bo poprzednia dawka będzie blokować aromataze w nie wystarczającym do trzymania estro w ryzach(czyli w normie laboratoryjnej) poziomie.
Porównałeś ten mechanizm do metabolizmu z czym się nie zgadzam i Ty też a ja bym to porównał do dziurawego wiaderka do którego lejemy wodę(test) która przelatuje przez liczne dziury(aromataza).
Początkowo leje się przez wszystkie dziury i aromataza działa z całą mocą bo dziur jest dużo i woda leje się na podłogę tworząc kałużę(woda podskórna, gino, spdaek libido) i marnując testa(wodę która zamiast gromadzić się w wiadrze leci na podłogę) następnie dajemy trochę IA czyli zakrywamy częściowo dziury. Jest lepiej w wiadrze jest więcej wody(test) mniej wycieka przez częściowo zablokowane przez IA dziury(aromataza) i mniej leje się na podłogę(gino, libido itp) ale w dalszym ciągu dziury dalej są bo daliśmy za mało IA. Żeby całkiem wyeliminować wyciek i optymalnie wykorzystać testa należy całkowicie zablokować dziury czyli dać więcej IA żeby woda nie wylewała się na podłogę marnując testa i tworząc kałuże czyli sidy w postaci gino wody podskórnej i spadku libido.
Mam nadzieje że jasno opisałem swój tok myślenia :P
Jaśniej już nie potrafię.
Chodzi mi o to że można dobrać dawkę która będzie trzymała estro na jakimś konkretnym poziomie i nie trzeba będzie zwiększać żeby taki stan utrzymać ale żeby zejść jeszcze niżej z estro trzeba będzie dać więcej IA.
Pisząc że taka dawka może przebijać aromataze tylko częściowo mam na myśli to że np zbije poziom estro jeszcze o parę punktów następnie zatrzyma się na stałym poziomie który w dalszym ciągu będzie powyżej normy. Następnie żeby osiągnąć zakres normy trzeba będzie zwiększyć dawkę IA bo poprzednia dawka będzie blokować aromataze w nie wystarczającym do trzymania estro w ryzach(czyli w normie laboratoryjnej) poziomie.
Porównałeś ten mechanizm do metabolizmu z czym się nie zgadzam i Ty też a ja bym to porównał do dziurawego wiaderka do którego lejemy wodę(test) która przelatuje przez liczne dziury(aromataza).
Początkowo leje się przez wszystkie dziury i aromataza działa z całą mocą bo dziur jest dużo i woda leje się na podłogę tworząc kałużę(woda podskórna, gino, spdaek libido) i marnując testa(wodę która zamiast gromadzić się w wiadrze leci na podłogę) następnie dajemy trochę IA czyli zakrywamy częściowo dziury. Jest lepiej w wiadrze jest więcej wody(test) mniej wycieka przez częściowo zablokowane przez IA dziury(aromataza) i mniej leje się na podłogę(gino, libido itp) ale w dalszym ciągu dziury dalej są bo daliśmy za mało IA. Żeby całkiem wyeliminować wyciek i optymalnie wykorzystać testa należy całkowicie zablokować dziury czyli dać więcej IA żeby woda nie wylewała się na podłogę marnując testa i tworząc kałuże czyli sidy w postaci gino wody podskórnej i spadku libido.
Mam nadzieje że jasno opisałem swój tok myślenia :P
Jaśniej już nie potrafię.
...
Napisał(a)
Nie masz racji. Porównanie bardzo ciekawe i pomysłowe ale nie odzwierciedla fizjologicznych procesów zachodzących w organizmie.
Aromataza o obrona organizmu przed nadmiarem testa a ten nadmiar cały czas będzie więc organizm cały czas będzie dążył do pozbycia się go poprzez aromatazę. Teraz jest ona ograniczona farmakologicznie dlatego poziom estrogenu spada ale organizm cały czas otrzymuje informację o ogromnym stężeniu testosteronu więc cały czas będzie walczył o doprowadzenie aromatazy do określonego poziomu. Teraz blokuje mu taką możliwość dawka IA i tutaj "samo" się nic nie stanie.
Tak czy inaczej dyskusja niepotrzebnie odbiegła od tematu. Obecna dawka IA jest skuteczna więc nie ma potrzeby faszerować się bardziej. Gdyby miała okazać się za mała to wtedy można myśleć o jej zwiększeniu ale to też jest kwestia samopoczucia kolegi, o które już pytałem, bo może wcale nie ma potrzeby dalej brać leków.
Aromataza o obrona organizmu przed nadmiarem testa a ten nadmiar cały czas będzie więc organizm cały czas będzie dążył do pozbycia się go poprzez aromatazę. Teraz jest ona ograniczona farmakologicznie dlatego poziom estrogenu spada ale organizm cały czas otrzymuje informację o ogromnym stężeniu testosteronu więc cały czas będzie walczył o doprowadzenie aromatazy do określonego poziomu. Teraz blokuje mu taką możliwość dawka IA i tutaj "samo" się nic nie stanie.
Tak czy inaczej dyskusja niepotrzebnie odbiegła od tematu. Obecna dawka IA jest skuteczna więc nie ma potrzeby faszerować się bardziej. Gdyby miała okazać się za mała to wtedy można myśleć o jej zwiększeniu ale to też jest kwestia samopoczucia kolegi, o które już pytałem, bo może wcale nie ma potrzeby dalej brać leków.
Trzy miłości życia: dzieci, siłownia, żona...... no może dzieci, żona i siłownia
ZAJRZYJ i jak możesz to POMÓŻ
http://www.sfd.pl/KruQ__prośba_o_pomoc-t996105.html
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/KruQ__wakacyjny_recomp,_aktualne_foto:_str._122_-t977745.html
...
Napisał(a)
Oj, grubsza sprawa tutaj sie zrobila Ja za slaby jestem, zeby tutaj fisiowac, cos tam wiem, ale przed orkiestre sie nie pcham. Wracajac do tematu to z samopoczuciem jest lepiej, libido tez do gory troche.
Znowu do przodu.... Chyba:)
...
Napisał(a)
No właśnie to samo napisałem wyżej więc nie wiem jaki pogląd chcesz tutaj przeforsować ale OK faktycznie nie ma co ciągnąć tego tematu :)
A jeżeli samopoczucie jest ok to faktycznie nie koniecznie trzbea podbijać dawki IA. Niektózy lepiej funkcjonują na estro trochę powyżej normy w sytuacji gdy test jest w kosmosie
Zmieniony przez - Michail2008 w dniu 2014-11-03 15:20:29
A jeżeli samopoczucie jest ok to faktycznie nie koniecznie trzbea podbijać dawki IA. Niektózy lepiej funkcjonują na estro trochę powyżej normy w sytuacji gdy test jest w kosmosie
Zmieniony przez - Michail2008 w dniu 2014-11-03 15:20:29
...
Napisał(a)
No to wychodzi na to, ze jak juz zejdzie do dobrego poziomu estro to dawke testa zwiekszyc trzeba, zeby utrzymalo sie na stalym poziomie& Prolaktyne zbijac tym Cabaserem?
Znowu do przodu.... Chyba:)
Polecane artykuły