UFC 178- wyniki i dyskusja po gali

Cruz co praca na nogach,do tego ta proba suplesa.Jakby nigdy nie miał kontuzji

Cruz is back !!! Champ is back ! Swietna forma, dawac mu Barao teraz ! Byle nie california boya. Mam nadzieje ze uciszy polowe tego forum
Babki swietne, Zigano swietna na glebie, swietne zapasy, mam nadzieje ze cos pokaze przeciwko Rondzie.
Romero swietna akcja z krzeslem Szok, troche szkoda Kenediego bo juz go prawie mial. Co do Romero to za duza masa, szybko sie wygazowal. Bez szans z Chrisem, zazrznal by go.
Conor. Nowy GOAT ? Szkoda, ze walka tak szybko trwala bo fajnie sie na niego patrzy. Mam nadzieje ze dostanie kogos jeszcze przed Aldo, bo jak Aldo wygra to znow pewnie 6 miesiecy odpczynku, potem jakas kontuzja i rok z glowy. Wiec niech dadza mu kogos jeszcze moze Lamas ? Zombie ?
UFC zweryfikowalo kolejna federacje, Eddie dostal niezly oklep od Cowboya. Chyba tylko Askren zostal teraz do zweryfikowania. Eddie troche Frankiego przypomina, taki Rocky niedoznokautowania caly czas na trybie zombie.

Wlasnie wyczytalem na twiterze ze to juz official: Dominick Cruz vs. T.J. Dillashaw

Zmieniony przez - mikel- w dniu 2014-09-28 17:12:09

Gala rewelacja! (7-2 w typerze miałem i mało brakło a byłoby 9-0 )

Gibson był lepszy co tu dużo mówić, ale Gamburyan pokazał, że jest prze silnym dzikiem z zaj**istą gilotyną i gdy wydawało się, że zobaczymy 3R to odklepał go. Manny nie ma różowej przyszłości w 135 a to wyzwanie Carawaya z Rondą żałosne haha. Btw za solidne kopnięcie w jaja jakie miało miejsce w tej walce powinien być -1pkt - ch** z tym, że przypadkowe każdy wie ile to odbiera siły, kondycji i wszystkiego.. Jak ktoś sobie skręci kolano w walce to przegrana przez TKO jest a jak dostanie strzała w jajca to nawet 1pkt nie zyska

Lee to utalentowany, młody i kompletny zawodnik, Tuck to nie taki słabiak przecież.

Miałem takie przeczucie, że Ebersole może jakiegoś splita wymęczyć i to zrobił. No cóż, ale walka nie była taka zła jak niektóre jego walki.

Thompson-Cote - dobry pojedynek w stójce, Cote znów pokazał, że ma beton, Thompson zgodnie z przewidywaniami pokazał, że jest szybszy i bardziej techniczny, poza 1R Cote za wiele nie pokazał. Thompson to naprawdę niebezpieczny striker. Jego poruszanie się, pozycje, szybkość i nieprzewidywalność czynią go groźnym dla każdego zwłaszcza, że inne elementy oprócz stójki podciągnął.

Masvidal co prawda zdominował Krause'a aczkolwiek nie dopatruję u Masvidala jak to napisał Nolan w przyszłości jakichś sukcesów. On już ma dużo walk, w ostatnich paru walkach prawie skończony został, naprawdę dobra stójka zwłaszcza boks, TDD i obalenia dobre, parter świetny, ale jak Cerrone dużo zbiera a Krause to nie jakaś 1 liga.

Cruz - takiego comebacku nikt się nie spodziewał, bardziej decyzji 30-27 albo późniejszego skończenia.. imponujące po 3 latach tak rozk***ić Mizugakiego, który jest 1 z czołowych kogucich. Dillashaw vs Cruz!!! - to dopiero walka!

Romero - Kennedy. Na wstępie tj White powiedział, że incydent nie wynikał z winy narożnika Romero tylko z winy cutmana więc ten głupek Romero powinien dziękować jemu a nie bogu. W 1R Kennedy nie radził sobie z zapasami i z jego szybkością, ale potem zaczął trafiać, kilka dobrych frontów w korpus, pojechał z presją i Romero zaczął zwalniać i gdyby kilka sekund dłużej to może Kennedy wygrałby przez TKO/KO a pewnie by tak było. Przerwa (w dodatku 25% premii do niej xD) dała Yoelowi dojść do siebie, ale k***a to co zrobił z Kennedym na początku rundy to szok. Rozumiem słuszne pretensje Tima, ale też powinien mieć pretensje do siebie. Romero ma tą dynamike w sobie mimo zmęczenia a nie wielu fighterów ma to coś w sobie.. tak jak w walce z Brunsonem. Rewanżu pewnie nie zrobią więc Jacare vs Romero o TSa. Romero nie miał wpływu na tą decyzję a wszedł w 3R (80sek wcześniej dostając prawie KO) w Kennediego jak w masło - masakra. Należy mu się walka z Jacare o TSa w końcu Bispinga Kennedy pojechał jak chciał!
Co do nazwania Romera głupkiem, bo ktoś mi pewnie to zarzuci to powiem tyle, że mnie wk***ia jak taki Romero się kilka zdań nauczy po angielsku, nie odpowiada na pytania tylko ten bóg i bóg. Ok raz powiedzieć po walce jak Weidman np to ok a nie p******ić. d****a tylko z siebie robi. To nie jest kółko różańcowe tylko MMA.

Właśnie tak się spodziewałem dobrego startu Nunes, bo Nunes słynie z wjeżdżania na pełnej k***ie a Zingano właśnie nie do końca.. jednak nie spodziewałem się aż tak dobrego, Zingano prawie została skończona i inny sędzia mógłby to już przerwać. Jednak technika wzięła na szczęście góre, Zingano przetrwała, doj**ała jej w stójce, piękne suplesy (nie pierwsze jej) i parter, nawet w 1R była bliska poddania no i kolejny finish w 3R w UFC. Napewno zasługuje ona najbardziej na TSa i na UFC 182 zawalczy z Rondą. Mega ciekawa walka, bo Zingano ma dobry parter, ofc może skończyć jak Davis, ale nie spisywałbym jej na straty jednak postawie na 1R TKO by Rousey - Ronda to szatan

Jeszcze ktoś tu wątpi w CONORA MCGREGORA? ja już od pierwszej jego walki w UFC a nawet PRZED wiedziałem, że ten koleś ma mega potencjał i stójkę meeega. Teraz tylko to potwierdził, wyszedł z kontuzją kciuka i zniszczył w 1R czołowego piórkowego utalentowanego młodego Poiriera. Ten gość ma tak fantastyczną stójkę, rusza się najlepiej w dywizji i wgl no i ta pewność siebie co mówił, że "zobaczycie jaki genialny garnitur przygotowałem na mój triumf na konferencji prasowej po tym jak znokautuje w 1R Poiriera czysto" - wszystko się sprawdziło! Poirier po legalnych ciosach padł nieprzytomny na matę. Nikt tak nie załatwił Poiriera. Oby obyło się bez kontuzji i jak Aldo nie przegra (bo dla niego mogą pójść na rewanż jak dla Barao) czyli jeśli pokona Mendesa to zwycięzca Edgar-Swanson - należy się wygranemu rewanż a dla Conora walka o TSa ze zwycięzcą Lamas-Bermudez - wtedy nikt nie powie, że Conor z zapaśnikiem nie walczył.
Mam przeczucie, że Conor zniszczy tą dywizję i Nolan będzie zdziwiony jak Aldo będzie leżał
Oby Conor zdobył pas, ten gość jest niemożliwy jeśli chodzi o rozgłos wokół własnej osoby! Po co komu Aldo z pasem



Cerrone jak zwykle słaby start, Alvarez ch**a mógł zrobić zapasami, boksersko w tym brudnym boksem trochę zrobił, ale w 2 i 3R został zdemolowany kolanami w korpus i leg kickami. Wg mnie jakby nie poszedł do parteru pod koniec to Alvarez nie mógłby kontynuować a nawet jeśli by mógł to dla mnie Cerrone już go skończył więc nic się nie stało, że to nie był zakontraktowany na 5R pojedynek, Cerrone go zniszczył. Cerrone vs Nurmagomedov co nie? najlepsza walka

DJ przejechał sie po Cariaso jak po amatorze. Tj Rogan powiedział prawdopodobnie najlepszy zawodnik w MMA. Technika geniusz (tak to jest trenować z Hume'm), fizycznie, szybkościowo geniusz. Tj napisał Dremor fajnie, że stara się kończyć walki. Teraz zwycięzca McCall - Lineker. Dodson musi walczyć i być zdrowy żeby TSa zdobyć.

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2014-09-28 22:37:58

Tak jeszcze a propo fair play itd

dobra robota! nie dostrzegłem tego w walce (co byłoby niezwykle trudne) i nie wyczaiłem gifa.
Tak więc Kennedy nieprzepisowym trzymaniem za rękawice zranił go mocnymi ciosami, ale za to Romero dostał 50% więcej czasu - sprawiedliwości stało się zadość

Kennedy też na czasie nie stracił tylko jeszcze odpoczął, fakt więcej zyskał Romero, ale nie zmienia to faktu, że na początku 3R ten zraniony i zmęczony Romero go zmasakrował.

Jacare vs Romero na gale Weidman vs Belfort

Puar a ty nie gadaj, że podział na rundy jest ch**owy, bo jest zaj**isty:
1. Reklamy między rundami na niektórych galach (+ dla biznesu).
2. Rady trenerów.
3. Wazelina, nawadnianie, chłodzenie i te sprawy.
4. Lepsze punktowanie walk.
5. Odpoczynek co wpływa na jakość gal.
6. Jakby nie było rund i dajmy na to walka trwałaby 15 minut to gdyby to samo stało się w 14:50-15:00 minucie to też miałbyś pretensje. Niczego to nie zmieni.

i nawet mi nie mów, że chciałbyś żeby zawodnicy walczyli do skończenia czyli np niekiedy po 40 minut+ bo to byłoby chore i niemożliwe. Chore z punktu widzenia biznesu i zdrowia zawodników.
Puar musisz wiedzieć, że to jest sport a nie walka uliczna. Napewno sprawiedliwiej jak kogoś gong uratuje niż jak ktoś dostanie kopa w jaja/czy 2 typów komuś pomoże na ulicy. MMA najbardziej odzwierciedla prawdziwą walkę.

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2014-09-28 23:06:45

Dobry gig! Sprawiedliwosci stalo sie zadosc zatem. Nie znosze tego placzka Kennedyego. Kiedykolwiek pojawia sie w newsach MMA to jeczy I placze albo o cos albo o kogos.
Teraz po walce pyszczyl a widac co sam zrobil sk***iel.
Czytalem ze cutman napchal Romero wazeliny... Do oka.

Ktos tu niedawno na forum pisal ze khabib jest mocniejszym kontenderem niz Conor ;)
Walka rozwiala chyba watpliwosci.

Lysek juz odpalil lokomotywke hype trainu .oswiadczyl ze Conor jest wiekszy od Lesnara I .... GSP.
Z wiekiem sie rozkreca DW lol

Alvarez- mam nadzieje ze z ta walks bylo jak z powrotem Pitbulla I stores go zjadl a w nastepnej pokarze!


Zmieniony przez - grind w dniu 9/28/2014 11:13:34 PM

Podzial na rundy to by byl dobry jakby byl jak w Pride. Pierwsza 10 minut, reszta 5.
Taki jak teraz wypacza obraz walki I zaj**isty to jest tylko DLA biznesu UFC i liczacych na farta ;)


Zmieniony przez - grind w dniu 9/28/2014 11:18:16 PM

tak jak w Pride nie byłoby źle, ale nie rozumiem twojej logiki, że niby 1x10+2x5 ok a 3x5 to dla liczących na farta.. to nie o to chodzi. Fart zawsze będzie w sporcie i tego NIC nie zmieni a już na pewno nie zmienienie limitu czasowego.. to jest nielogiczne

Swoją drogą ten "fart" to nie tylko część sportu, ale czasem też jego pewny urok

dokładnie