[SPAM] Kto urosnąć duży chce, niechaj bierze HMB:D

Ja na jutro już ogarnięta dietka, będzie dobrze

Ja w sumie staram się teraz wyzbyć tego "kulturystycznego" ogarnięcia, tj. trzymania się głównie określonej grupy produktów, patrzenia na makro itp.

Rozumiem, chcesz być oryginalna.

e?

No bo nie wiem, co niby złego jest w tym "kulturystycznym" ogarnięciu?

Nic, tylko jest to niepotrzebne komuś, kto nie trenuje stricte dla sylwetki.

Źle to odebrałem, przepraszam.

Wybaczam.

Iness

Ja w sumie staram się teraz wyzbyć tego "kulturystycznego" ogarnięcia, tj. trzymania się głównie określonej grupy produktów, patrzenia na makro itp.

jo tyż

i na razie nie widzę pogorszenia się sylwetki

Dla mnie to jest dobre szczególnie dla psychiki - przyznam, że choć nie ważę już dokładnie produktów to jakiś tam przelicznik w głowie ciągle działa i wiem na oko mniej więcej ile jadam. Ale od jutra już ten przelicznik wyłączam, sądzę że będzie zaj**iście. Będę zwracać uwagę tylko na osiągi sportowe i wtedy też nie ciągnie do cheat meali jeśli nie ma się konkretnie zaplanowanej diety - będąc na obozie sportowym 10 dni własnie tak dobrze się czułam: sport dla funu i sprawności + jedzenie tego co podali, bez jakiegokolwiek liczenia. Wtedy nie czeka się jak na zbawienie "kiedy wreszcie zjem bez liczenia co chcę". Chyba że ktoś tak lubi to ok.