Płeć : mężczyzna
Wiek : 27
Waga : 121
Wzrost : 186
Obwód klatki : 126
Obwód ramienia : 38
Obwód talii : 133
Obwód uda : 66
Obwód łydki : 40
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej :
Aktywność w ciągu dnia : praca siedząca
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : 3x w tygodniu siłownia - FBW
Odżywianie : mam słabość do słodyczy
Cel : redukcja rozłożona w czasie
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia : wszystko w normie poza otyłością :F
Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : brak
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów : tak
Stosowane wcześniej diety : tzw. czysta dieta
W zeszłym roku rozpocząłem redukcję. Waga wyjściowa 150kg. Od lutego do sierpnia zrzuciłem 28kg. Od sierpnia byłem na stabilizacji bez treningu. Waga w tym czasie była bez większych zmian, w najgorszym okresie +3kg.
Do treningu i kontynuowania redukcji wróciłem w styczniu. Miesiąc ciężkiej pracy przy trzymaniu diety i treningu okazał się straconym i nie schudłem ani grama, a nabawiłem się tylko kontuzji obu barków.
Po wyleczeniu wróciłem do redukcji na początku maja. Od tamtej pory moja dieta to IIFYM w połączeniu z IF. Okno jedzenia mam od 17 do 21. W tym czasie zjadam 2 posiłki. Wyliczone zapotrzebowanie to 3100, które uciąłem do 2300. Od początku maja postanowiłem potestować różne warianty makroskładników. Zaczynałem od 120g węgli, 220g białka, reszta tłuszcze. Nie przyniosło to żadnych efektów więc zwiększyłem węgle do 150, białko na 160 i reszta tłuszcz. To również nie pomogło. Obecnie kończę testowanie rozkładu 260w, 190b, reszta tłuszcz i jak się pewnie domyślacie - bez efektu.
Czuję się obecnie bezsilny i postanowiłem poprosić was o pomoc bo to już moje drugie podejście do redukcji w tym roku i nie widzę efektów, a przy takim %bf powinno schodzić dużo łatwiej. Nie mam żadnych problemów z tarczycą itp. Wszystkie wyniki w normie. W zeszłym roku gdy rozpocząłem redukcję to leciałem na 2300kcal 1,5kg tygodniowo pomimo tego, że raz w tygodniu wlewałem w siebie około 8 piw. Gdyby ktoś pytał to obwody też stoją w miejscu, więc to nie wina wagi.
Codziennie wypijam 2 litry wody, nie licząc herbat i mleka. Przyjmuję suplementy typu: multiwitaminy, lecytyna, glukozamina, żeń-szeń, omega3, wit.C, magnez+b6.
Załączam zrzut z mojej diety i proszę o porady.