...
Napisał(a)
Saida-chopdziło mi tylko uda- jako,że zawsze były masywne co niektórzy błędnie uznawali za mięśnie, trudno też tłuszczyk złapać.Nie ukrywam , że to moja najwieksza zmora, oczywiście poza brzuchem aktualnie,ale tutaj to nadmiar skóry chyba chirurg musiałby usunąć.
...
Napisał(a)
Ech, witaj w klubie. Chyba każda gruszka ma ten problem - masywne, masywne uda
...
Napisał(a)
Nie każda
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
kENu no właśnie- no niby jest talia (po porodzie jednak ciało zyje swoim życiem) ale jak to kobieta zawsze moge znaleźć w sobie jakies defekty
Dzień 22
Nie uległam i nie zjadłam wczoraj czekolady.To dobrze.
Miska nieliczona bo dziecko mi zjadało,więc nie wiem ile zjadłam ostatecznie i nie pamietam też czy wszystko dokładnie spisałam:
1.kasza jaglana,jajko
2.płatki owsiane +odżywka i mleko
3.pierś z indyka,makaron i pomidory z puszki,ser plesniowy
4.jajko+ sałata lodowa,papryka,cebula,pomidor,jogurt,kakao,maliny
wody wypilam ponad litr,do tego 2x kawa z mlekiem i herbata
Wczorajsza aktywność to było 25 min na orbim.Zmęczyłam sie i mało nie zwymiotowałam.nie wiem czemu kondycji ciagle nie mam
Nie ida mi siłowe treningi bo moje dziecko chce wtedy ze mna ćwiczyć,wchodzi pod nogi,podnosi talerze-a wolę żeby tego nie robiła i nie upuściła sobie na nogę bo bym sobie pluła w brodę,że to moja wina,a jeęli juz przy niej ćwiczę to sa to treningi -na szybko:byle jak byle zrobić.W nocy nie lubię ćwiczyć bo jestem zmęczona i gorzej się śpi.Po świętach muszę wymyślić na to sposób.
Dzień 22
Nie uległam i nie zjadłam wczoraj czekolady.To dobrze.
Miska nieliczona bo dziecko mi zjadało,więc nie wiem ile zjadłam ostatecznie i nie pamietam też czy wszystko dokładnie spisałam:
1.kasza jaglana,jajko
2.płatki owsiane +odżywka i mleko
3.pierś z indyka,makaron i pomidory z puszki,ser plesniowy
4.jajko+ sałata lodowa,papryka,cebula,pomidor,jogurt,kakao,maliny
wody wypilam ponad litr,do tego 2x kawa z mlekiem i herbata
Wczorajsza aktywność to było 25 min na orbim.Zmęczyłam sie i mało nie zwymiotowałam.nie wiem czemu kondycji ciagle nie mam
Nie ida mi siłowe treningi bo moje dziecko chce wtedy ze mna ćwiczyć,wchodzi pod nogi,podnosi talerze-a wolę żeby tego nie robiła i nie upuściła sobie na nogę bo bym sobie pluła w brodę,że to moja wina,a jeęli juz przy niej ćwiczę to sa to treningi -na szybko:byle jak byle zrobić.W nocy nie lubię ćwiczyć bo jestem zmęczona i gorzej się śpi.Po świętach muszę wymyślić na to sposób.
...
Napisał(a)
Cytrynka w jakim wieku masz dziecko ?
...
Napisał(a)
teija :)
Dzień 23
Miska jak poniżej
warzywa:pomidor, kapusta kwaszona ,
płyny:1.5 litra wody,kawa z mlekiem x2, herbta czarna,rooibos
Trening za póltorej godziny,więc edytuję,nie ma co wpisywac póki co na zapas :)
Zmieniony przez - cytrynowa456 w dniu 2014-04-10 16:35:52
Dzień 23
Miska jak poniżej
warzywa:pomidor, kapusta kwaszona ,
płyny:1.5 litra wody,kawa z mlekiem x2, herbta czarna,rooibos
Trening za póltorej godziny,więc edytuję,nie ma co wpisywac póki co na zapas :)
Zmieniony przez - cytrynowa456 w dniu 2014-04-10 16:35:52
...
Napisał(a)
To mleko bez laktozy mi się nie podoba, szczerze mówiąc.
A nie możesz dziecka na czas treningu czymś zająć albo partner nie może się nim zająć? Fajnie by było, gdybyś jednak mogła tutaj docisnąć. A jeśli nie, to trudno.
A nie możesz dziecka na czas treningu czymś zająć albo partner nie może się nim zająć? Fajnie by było, gdybyś jednak mogła tutaj docisnąć. A jeśli nie, to trudno.
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
No właśnie nie mam komu jej dać, jest ze mną wiekszość czasu,chłop późno wraca.
Mleko bez laktozy bo takei kupiłam na spróbowanie dla dziecka,ale w rezultacie sama do kawy wzięlam,jeszcze została cała butla,więc trzeba zużyć.
Zmieniony przez - cytrynowa456 w dniu 2014-04-10 18:38:55
Trening jak ponizej
wyciskanie na piłce nie było bo się bujam na niej jak na materacu wodnym--nie lubię tego. Prawa reka boli więc ćw 6a i 6b z takim obciązeniem.
+10 min orbiego
rozciagnaie,ale krótkie bo sie spieszyłam. Posiłek po zjedzony dopiero po nieco ponad godzinie tylko odżywke to mleko co wczesneij i maliny.No i dojadłam pierogami z inykiem,więc mięso chude (maka 650tka) sztuk jakieś 6,nie liczyłam.w czasie robienia pierogów tez próbowałam farsz,więc może białko i wegle dobiłam dzisiaj.
czy wypiski z treningów może powinnam wklejac zawsze w połączeniu np z tym samym treningiem ale z 2-3 ostatnich treningów dla porówninia,że progresu właściwie nie ma?Czy wsyatrczy tak jak jest?
Zmieniony przez - cytrynowa456 w dniu 2014-04-10 22:48:30
Zmieniony przez - cytrynowa456 w dniu 2014-04-10 22:50:19
Mleko bez laktozy bo takei kupiłam na spróbowanie dla dziecka,ale w rezultacie sama do kawy wzięlam,jeszcze została cała butla,więc trzeba zużyć.
Zmieniony przez - cytrynowa456 w dniu 2014-04-10 18:38:55
Trening jak ponizej
wyciskanie na piłce nie było bo się bujam na niej jak na materacu wodnym--nie lubię tego. Prawa reka boli więc ćw 6a i 6b z takim obciązeniem.
+10 min orbiego
rozciagnaie,ale krótkie bo sie spieszyłam. Posiłek po zjedzony dopiero po nieco ponad godzinie tylko odżywke to mleko co wczesneij i maliny.No i dojadłam pierogami z inykiem,więc mięso chude (maka 650tka) sztuk jakieś 6,nie liczyłam.w czasie robienia pierogów tez próbowałam farsz,więc może białko i wegle dobiłam dzisiaj.
czy wypiski z treningów może powinnam wklejac zawsze w połączeniu np z tym samym treningiem ale z 2-3 ostatnich treningów dla porówninia,że progresu właściwie nie ma?Czy wsyatrczy tak jak jest?
Zmieniony przez - cytrynowa456 w dniu 2014-04-10 22:48:30
Zmieniony przez - cytrynowa456 w dniu 2014-04-10 22:50:19
...
Napisał(a)
Dzeiń 24
Jutro pomairy i ważenie,ale i tak dzisiaj wskoczyłam na wagę-od [paru dni jestem znowu na rozkłądzie 120/175/70 i co-waga juz wzrosła.Super po prostu.... Niby waga nie jest ważna itp itd. To mnie jednak nie przekonuje mimo wszystko (zwykle mówia to osoby szczupłe). Juz tak ładnie było,a tu pyk i +0,5kg w 6 dni.(Nie jestem przed okresem)
Miska dziś nie liczona -tzn tylko1 i 2 posiłek liczone,po powrocie do domu jadłam trochę chleba,sera,ryby z dzieckiem-wszystkiego po trochu bo bardzo bardzo głodna byłam. na kolacje też dozwolone rzeczy będą.
Zmieniony przez - cytrynowa456 w dniu 2014-04-11 18:30:45
Jutro pomairy i ważenie,ale i tak dzisiaj wskoczyłam na wagę-od [paru dni jestem znowu na rozkłądzie 120/175/70 i co-waga juz wzrosła.Super po prostu.... Niby waga nie jest ważna itp itd. To mnie jednak nie przekonuje mimo wszystko (zwykle mówia to osoby szczupłe). Juz tak ładnie było,a tu pyk i +0,5kg w 6 dni.(Nie jestem przed okresem)
Miska dziś nie liczona -tzn tylko1 i 2 posiłek liczone,po powrocie do domu jadłam trochę chleba,sera,ryby z dzieckiem-wszystkiego po trochu bo bardzo bardzo głodna byłam. na kolacje też dozwolone rzeczy będą.
Zmieniony przez - cytrynowa456 w dniu 2014-04-11 18:30:45
...
Napisał(a)
Mi waga latała do 5kg na plus w 2-3 dni, więc to pół kg to wiesz... woda, może się nie wypróżniłaś albo coś w ten deseń. Obserwuj, ale bez strachu i paniki
Poprzedni temat
[ELITE Ladies] Eveline DT / 2014 - s.33 / s.54 / s.73 / s.79
Następny temat
Ocena
Polecane artykuły