...
Napisał(a)
amadi - dziękuję za info. rano zawsze herbata zielona, wieczorem często czerwona, choć tu czasami zdarzało się, że faktycznie na wieczór czarną wypijałam. Postaram się nie pić jej w ogóle. Wymiary będą co sobotę :) Z patyczkiem to właśnie babcia też dała taką radę w z owym patyczkiem w zestawie, aż szkoda że po czasie i nie poprosiłąm ją od razu o pomoc, bo bardzo się cieszyłam na swój pierwszy chlebek. Mądry Polak po szkodzie, dobrze, że chociaż sernik mi dzisiaj wyszedł, pomimo iż odruchowo zamiast twarogu dałam serek wiejski... o ile gotowanie idzie mi w miarę ok, o tyle jak coś wymaga włączenia piekarnika to zawsze coś mi nie tak pójdzie :P
...
Napisał(a)
Ale herbaty zielone i czerwone możesz pić jak najbardziej i na zdrowie, czarną zresztą też
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
Zieloną i czerwoną tak, nie wyobrażam sobie bez nich życia, ale czarna podobno nic nie daje, piłam jak szybko chciałam herbatę z torebki, ale odkąd zaczęłam pić zieloną herbatę, taką sypaną, to jak zaparzam jakąś z torebki to mam wrażenie, że czuję smak papieru z torebki :D nie wiem na ile naprawdę go czuje, a na ile sobie "wmówiłam", ale jak kiedyś mi smakowały różne herbaty owocowe z torebek, tak teraz już szału nie robią :) Samo picie idzie mi już lepiej, jak mam wodę delikatnie gazowaną to na spokojnie te półtora litra samej wody plus herbaty wchodzą. Gorzej mam zwykłą niegazowaną, tutaj ratuje mnie tylko dolewanie soku z cytryny.
Wczoraj znalazłam w jednej piekarni chleb z pełnego ziarna żyta i słonecznika. Kupiłam, dobry, nawet też trochę mokry, ale nie tak bardzo jak mój. Niemniej załamała mnie jego waga... jedna skibeczka 70g, więc jak dwie na dzień wrzucę gdzieś w miskę to będzie dobrze... plus z tego taki, że w sumie dość syta taka jedna kromka (bardziej niż 4 wasy hehe).
Wczoraj znalazłam w jednej piekarni chleb z pełnego ziarna żyta i słonecznika. Kupiłam, dobry, nawet też trochę mokry, ale nie tak bardzo jak mój. Niemniej załamała mnie jego waga... jedna skibeczka 70g, więc jak dwie na dzień wrzucę gdzieś w miskę to będzie dobrze... plus z tego taki, że w sumie dość syta taka jedna kromka (bardziej niż 4 wasy hehe).
...
Napisał(a)
Ale czarna, jeśli Ci smakuje, nie powoduje żadnych konsekwencji zdrowotnych, więc możesz pić. Oczywiście wartości prozdrowotne mają lepsza herbaty zielona i czerwona
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
Minął pierwszy tydzień.
Treningowych założeń nie zrealizowałam, bo chciałam codziennie ćwiczyć, ale zakwasy miałam i przez to co drugi dzień ćwiczyłam. Od jutra mam zamiar ćwiczyć codziennie.
Z dietą było prawie dobrze, prawie bo jeden dzień dość niespodziewanie spędzałam poza domem i byłam na obiedzie w gościach, zjadłam roladkę z niewiem czego i niestety do tego pyzę, potem częstowali słodkim, ale zamiast tego zjadłam sobie banana i jabłko, słabo ale lepiej niż ciastka.
Spadki niby są, ale z jednej strony myślę, że organizm uzupełnił sobie braki wody, co mogło na wagę wpłynąć. Poza tym staram się mniej garbić (wraz ze zgubieniem tłuszczu chciałabym się pozbyć postawy zgiętej niczym paragraf...), a to mogło wpłynąć na spadki cm w pasie ;p Także nie biorę sobie do serca tych wyników specjalnie, będę oceniać po dłuższym okresie czasu.
Poniżej miska na jutro i wymiary.
Treningowych założeń nie zrealizowałam, bo chciałam codziennie ćwiczyć, ale zakwasy miałam i przez to co drugi dzień ćwiczyłam. Od jutra mam zamiar ćwiczyć codziennie.
Z dietą było prawie dobrze, prawie bo jeden dzień dość niespodziewanie spędzałam poza domem i byłam na obiedzie w gościach, zjadłam roladkę z niewiem czego i niestety do tego pyzę, potem częstowali słodkim, ale zamiast tego zjadłam sobie banana i jabłko, słabo ale lepiej niż ciastka.
Spadki niby są, ale z jednej strony myślę, że organizm uzupełnił sobie braki wody, co mogło na wagę wpłynąć. Poza tym staram się mniej garbić (wraz ze zgubieniem tłuszczu chciałabym się pozbyć postawy zgiętej niczym paragraf...), a to mogło wpłynąć na spadki cm w pasie ;p Także nie biorę sobie do serca tych wyników specjalnie, będę oceniać po dłuższym okresie czasu.
Poniżej miska na jutro i wymiary.
...
Napisał(a)
Spadki jak na pierwszy tydzień i brak 100% utrzymania diety bardzo ładne.
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
Saida dzięki, ale kiedyś jak miałam manię wchodzenia na wagę to się nauczyłam, że z dnia na dzień mogę mieć wahania po kilogram, albo i nawet więcej w dwie strony, więc spadki ocenię po miesiącu dopiero, jak będę miała pewność że to treningi i totalna zmiana odżywiania, a nie jakieś tam wahania :)
...
Napisał(a)
Ale ja wcale na wagę nie patrzę, tylko na spadki w obwodach.
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
A to nie może być tak, że np. raz ciało nabiera wody, raz traci, przed czy po okresie? myślałam, że od tego może cm też mogły spaść, bo dużo wyszło na jeden tydzień. no, ale teraz idę trening zrobić... wczoraj bardzo późno wróciłam i odpuściłam trening wzamian za to, że przemaszerowałąm dość szybko najdłuższą trasę od wielu miesięcy. Dzisiaj znowu do późna robota, ale tak właśnie sobie usiadłam, stwierdziłam że idę spać, po czym pomyślałam, że za cholerę nie będę dobrze na lato wyglądać jak dzisiaj też odpuszczę trening... no i pomimo czuję totalny brak powera dzisiaj, to w głowie już mam namieszane i muszę swoje zrobić :D mam nadzieję, że sąsiadów nie obudzę :D
i miska na jutro:
tzn miały być dwie bułki, ale zamiast nich będzie chleb żytni jednak do kolacji
Zmieniony przez - mamacita w dniu 2014-04-01 22:32:53
i miska na jutro:
tzn miały być dwie bułki, ale zamiast nich będzie chleb żytni jednak do kolacji
Zmieniony przez - mamacita w dniu 2014-04-01 22:32:53
...
Napisał(a)
Jasne, że mogą to być wahania wody, ale jednak rzadko zdarza się, żeby to było aż tyle w ciągu tygodnia. Obstawiam mimo wszystko wyczyszczenie diety
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
Polecane artykuły