Początki z suplami

Siema, nie wiedziałem gdzie założyć temat. Mianowicie od 2 tygodni ćwiczę regularnie, tzn. Biegam 5-6 razy w tygodniu po 8km przy tętnie praktycznie równym 140bmp, w drugiej strefie tętna, aby zrzucić troche tkanki tłuszczowej, a także 3 razy w tygodniu robię brzuch, głównie urozmaicony trening na dywanie + drążek.

Diety generalnie nie mam, tzn. Nigdy nie jadam później niż 22 oraz ostatnio mam tak, że po tej 22 mój pierwszy posiłek to godzina 14:00. Potem 8 godzin jem, 16 nie jem. Czuje się dobrze i widzę w lustrze efekty.

Jednak do sedna. Nigdy nie brałem żadnych supli, NIC, ZERO. Ani białka ani nic. Czy jest sens zaczac cokolwiek brać? Jeśli tak to co? Pozdrawiam.

Tylko takie szybkie pytanie, aby uzupełnić trochę węgli przed treningiem. Dołożyć do tego omletu, z 2-3 kromki chleba żytniego z miodem albo płatki owsiane?

Przy Twoim planie treningowym i braku diety nie ma sensu. Stwórz dietę, ewentualne braki wtedy uzupełnimy tym czego Ci brakuje.

Generalnie, ja nie chce się trzymać ścisłej zbilansowanej diety. Chodzi mi głównie czy warto cos kupić, aby wypić przed czy po wysiłku?

Ciężko Ci coś doradzić nie znając deficytu makrosów jakie masz. Zgaduję, że Ci białka może brakować ( ale ile tego Ty sam nawet nie wiesz ).

Na inne suple zdecydowanie w Twoim przypadku szkoda kasy.

Wiesz, generalnie w kwestiach żywieniowych zawsze byłem laikiem. Nie przykładam wielkiej wagi do ilości spożywanych poszczególnych rzeczy. Mój dzieńw ostatnio wygląda tak, że jem obiad, zazwyczaj tu nie mam wielkiego wyboru, bo z rodziną. Tak na około 1.5h przed bieganiem jem robię sobie omlet, idę biegać, po bieganiu zjem jakieś jajka, czasem jajecznice albo rybę, na wieczór serek wiejski z warzywami.

Składniki masz dobre, IF przecież jest super dietą, bardzo elastyczną. Podlicz ile masz czego jeść, czemu tego nie robisz?

A własnie, co do tego IF. Jest ok? Wiele osób straszy, ze jak tak można, tragedia dla zdrowia, ale dla mnie to żaden problem od 22 do 14 nic nie jeść.

A czemu tego nie robię, hmm nigdy nie umiem za to się zabrać :P

To sie zabierz po co ćwiczyć na 20% jak można na 100% i mieć lepsze efekty?

Ja jestem na IF, i chyba nigdy z tego stylu odżywiania nie zrezygnuje i mam identyczny rozkład ( nawet jeśli chodzi o godziny w ciagu dnia ) jem/nie jem

I są efekty? Ja w sumie zawsze tak byłem, bo nigdy nie lubiłem jeść śniadań. Jednak często w szkole tak około 10-11 lubiłem sobie coś podjeść :D

Podlicz makrosy jakie jesz i policz ile czego masz jeść. Wtedy pomyslimy nad odżywkami. Na razie to bezcelowe.

Są efekty ale nie będę się chwalił

Hmm, mam duży problem co jeść przed i po treningu. Takie jedzenie omleta z serem, szynką, czasem np paluszkami surimi przed jest ok? A po treningu 2 jajka gotowane?