...
Napisał(a)
Saleta w K1 Łooooo Boshe ale chyba za jakąś maskotke w boksie był słaby walczył z samymi ... chociaż czasem miał spoko walki ale on do tego śię poprostu nie nadaje
...
Napisał(a)
saleta wlasnie barziej nadaje sie do tego niz do boksu...
"Quot me nutrit me destruit"
"Quot me nutrit me destruit"
"Quot me nutrit me destruit"
...
Napisał(a)
fragmenty wywiadu z Saleta, te dotyczace innych polskich bokserow, konkretne slowai bardzo uzasadnione:
PYTANIE: Którego z polskich ciężkich - Sendrowicz, Binkowski, Sosnowski i Bonin - uważasz za najlepszego?
SALETA: Sendrowicza nie widziałem, Binkowskiego widziałem jedną walkę, Alberta też już długo nie widziałem. Który z tych czterech by wygrał? Rok temu powiedziałbym że Bonin. Teraz najwięcej luzu ma Binkowski ale w tej walce, którą widziałem, miał problemy z kondycją już pod koniec trzeciej rundy. Albert? Zawsze był dużym talentem „fizycznym” ale zbyt dużo ma złych nawyków i nie wiem czy odpowiedni charakter. Mnie boks nauczył pokory i cierpliwości natomiast z Albertem ma wrażenie że ma na sobie zbyt duże ciśnienie wynikające z oczekiwań, rekordu i niespecjalnie zmieniło się to po przegranej. Brak kontaktu z rzeczywistością.
Natomiast ostatnie walki Bonina były dużo gorsze. Od walki z Schiesserem coś się stało. Może zbyt duże ciśnienie? Może zdał sobie sprawę że ryzykując ma dużo więcej do stracenia niż do zyskania? Przykład Alberta pokazuje że nie można jechać na frajerach cały czas i myśleć, że w końcu zarobi się jakieś tam pieniądze. Teoria Zbarskiego polegała na tym, że pieniądze zarobi się na wyglądzie Alberta a nie na jego umiejętnościach bokserskich. Tłumaczyłem Krzyśkowi że boks to nie fabryka sera, zawodnik może mieć gorszy dzień, może się zakochać i przegra. Jeśli bawi Cię adrenalina i jest to Twoje hobby to rób to. Jeśli myślisz, że włożysz sto i wyjmiesz sto pięćdziesiąt to można się rozczarować.
PYTANIE: Jak wyglądały Twoje doświadczenia menedżerskie?
SALETA: Oprócz Bugaja i Gojko, z których już zrezygnowałem mam jeszcze na papierze Bonina i Zegana. Nie mam do tego cierpliwości. Mam inne doświadczenia życiowe i też inne cele i gdy dla kogoś szczytem marzeń jest dostawanie dwóch tysięcy dolarów miesięcznie za to że trenuje to mnie to nie bawi, tym bardziej że to ja płacę. Jeśli ktoś nie ma ambicji żeby wygrywać to trudno. Bugaja i Gojko prowadziliśmy wspólnie – Trevett i ja.
PYTANIE: Podobno kiedyś Bugaj wygrywał sparingi z Levinem [red. Inny bokser wagi ciężkiej promowany przez Gary’ego Trevetta]?
SALETA: Gdy podpisaliśmy kontrakt w 1998 roku mieli równe sparingi. Potem miał nową narzeczoną i gdy w 2000 roku pojechaliśmy razem do USA, ja przygotowywałem się wtedy do walki z Gołotą, na sparingach Levin lał go jak psa.
A Gojko? Dla mnie wyjazd do Stanów to była szansa nauczenia się wielu nowych rzeczy a z nim problem był taki, że w Sosnowcu obijał bramkarzy na treningach bo jest szybki i dobry technicznie ale leciał do USA i tam toczył równe sparingi z przeciętnymi bokserami. Gojko nigdy nie boksował za darmo, za część walk zapłaciłem ja. Później walk w Polsce było mało, więc na jego prośbę zwolniłem go z kontraktu. Przeszedł do Roleskiego z rekordem 10-0, następną walkę zremisował, a następne dwie przegrał i błyskawicznie zszedł do roli przeciwnika do wynajęcia. Wracając do Bugaja, miał bonus w kontrakcie za przeprowadzenie się do USA i nauczenie się angielskiego. Nie nauczył się i byłem wobec niego bezsilny.
PYTANIE: Kto z polskich bokserów, Twoim zdaniem, zajdzie najdalej ?
SALETA: Mówię o sytuacji sprzed około roku gdy miałem większy kontakt z boksem. Najwięcej kluczy do sukcesu ma Włodarczyk. Po pierwsze jest bardzo młody, po drugie ma naturalne poczucie równowagi, po trzecie ma czym uderzyć w jednej i drugiej ręce, po czwarte ma charakter do pracy. Zawodnicy wywodzący się z boksu amatorskiego i mający sukcesy na rynku polskim jak Bonin, Zegan czy Adamek, w pewnym momencie zdają sobie sprawę, że mają więcej do stracenia niż do zyskania. Podejście do zarabiania pieniędzy w boksie amatorskim przechodzi im do boksu zawodowego, taka minimalistyczna mentalność, a prawda jest taka że w boksie zawodowym najlepiej zarabiają najlepsi.
PYTANIE: Włodarczyk ma jedną porażkę na koncie więc nie musi się już tak przejmować?
SALETA: Na pewno zeszło z niego to ciśnienie i pozostaje tylko kwestia nabywania umiejętności.
"Nie narzekam chociaz jestem nizszy niz Cleant Eastwood, chociaz nigdy nie dolacze do grona kulturystow, chociaz nie znam setek przyslow. Nie narzekam, bo fruzie wola optymistow!" [Lona]
PYTANIE: Którego z polskich ciężkich - Sendrowicz, Binkowski, Sosnowski i Bonin - uważasz za najlepszego?
SALETA: Sendrowicza nie widziałem, Binkowskiego widziałem jedną walkę, Alberta też już długo nie widziałem. Który z tych czterech by wygrał? Rok temu powiedziałbym że Bonin. Teraz najwięcej luzu ma Binkowski ale w tej walce, którą widziałem, miał problemy z kondycją już pod koniec trzeciej rundy. Albert? Zawsze był dużym talentem „fizycznym” ale zbyt dużo ma złych nawyków i nie wiem czy odpowiedni charakter. Mnie boks nauczył pokory i cierpliwości natomiast z Albertem ma wrażenie że ma na sobie zbyt duże ciśnienie wynikające z oczekiwań, rekordu i niespecjalnie zmieniło się to po przegranej. Brak kontaktu z rzeczywistością.
Natomiast ostatnie walki Bonina były dużo gorsze. Od walki z Schiesserem coś się stało. Może zbyt duże ciśnienie? Może zdał sobie sprawę że ryzykując ma dużo więcej do stracenia niż do zyskania? Przykład Alberta pokazuje że nie można jechać na frajerach cały czas i myśleć, że w końcu zarobi się jakieś tam pieniądze. Teoria Zbarskiego polegała na tym, że pieniądze zarobi się na wyglądzie Alberta a nie na jego umiejętnościach bokserskich. Tłumaczyłem Krzyśkowi że boks to nie fabryka sera, zawodnik może mieć gorszy dzień, może się zakochać i przegra. Jeśli bawi Cię adrenalina i jest to Twoje hobby to rób to. Jeśli myślisz, że włożysz sto i wyjmiesz sto pięćdziesiąt to można się rozczarować.
PYTANIE: Jak wyglądały Twoje doświadczenia menedżerskie?
SALETA: Oprócz Bugaja i Gojko, z których już zrezygnowałem mam jeszcze na papierze Bonina i Zegana. Nie mam do tego cierpliwości. Mam inne doświadczenia życiowe i też inne cele i gdy dla kogoś szczytem marzeń jest dostawanie dwóch tysięcy dolarów miesięcznie za to że trenuje to mnie to nie bawi, tym bardziej że to ja płacę. Jeśli ktoś nie ma ambicji żeby wygrywać to trudno. Bugaja i Gojko prowadziliśmy wspólnie – Trevett i ja.
PYTANIE: Podobno kiedyś Bugaj wygrywał sparingi z Levinem [red. Inny bokser wagi ciężkiej promowany przez Gary’ego Trevetta]?
SALETA: Gdy podpisaliśmy kontrakt w 1998 roku mieli równe sparingi. Potem miał nową narzeczoną i gdy w 2000 roku pojechaliśmy razem do USA, ja przygotowywałem się wtedy do walki z Gołotą, na sparingach Levin lał go jak psa.
A Gojko? Dla mnie wyjazd do Stanów to była szansa nauczenia się wielu nowych rzeczy a z nim problem był taki, że w Sosnowcu obijał bramkarzy na treningach bo jest szybki i dobry technicznie ale leciał do USA i tam toczył równe sparingi z przeciętnymi bokserami. Gojko nigdy nie boksował za darmo, za część walk zapłaciłem ja. Później walk w Polsce było mało, więc na jego prośbę zwolniłem go z kontraktu. Przeszedł do Roleskiego z rekordem 10-0, następną walkę zremisował, a następne dwie przegrał i błyskawicznie zszedł do roli przeciwnika do wynajęcia. Wracając do Bugaja, miał bonus w kontrakcie za przeprowadzenie się do USA i nauczenie się angielskiego. Nie nauczył się i byłem wobec niego bezsilny.
PYTANIE: Kto z polskich bokserów, Twoim zdaniem, zajdzie najdalej ?
SALETA: Mówię o sytuacji sprzed około roku gdy miałem większy kontakt z boksem. Najwięcej kluczy do sukcesu ma Włodarczyk. Po pierwsze jest bardzo młody, po drugie ma naturalne poczucie równowagi, po trzecie ma czym uderzyć w jednej i drugiej ręce, po czwarte ma charakter do pracy. Zawodnicy wywodzący się z boksu amatorskiego i mający sukcesy na rynku polskim jak Bonin, Zegan czy Adamek, w pewnym momencie zdają sobie sprawę, że mają więcej do stracenia niż do zyskania. Podejście do zarabiania pieniędzy w boksie amatorskim przechodzi im do boksu zawodowego, taka minimalistyczna mentalność, a prawda jest taka że w boksie zawodowym najlepiej zarabiają najlepsi.
PYTANIE: Włodarczyk ma jedną porażkę na koncie więc nie musi się już tak przejmować?
SALETA: Na pewno zeszło z niego to ciśnienie i pozostaje tylko kwestia nabywania umiejętności.
"Nie narzekam chociaz jestem nizszy niz Cleant Eastwood, chociaz nigdy nie dolacze do grona kulturystow, chociaz nie znam setek przyslow. Nie narzekam, bo fruzie wola optymistow!" [Lona]
...
Napisał(a)
SatButTrue następnym razem sprawdź w wyszukiwarce, czy już nie ma podobnego tematu,a nie przepisuj jeszcze raz tego co ja już napisałem.
Jesteś nowy , więc mogłeś sie pomylić.https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=116478
Jesteś nowy , więc mogłeś sie pomylić.https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=116478
...
Napisał(a)
Niech spada na ryby!!Saleta to niesamowity frajer!!!!!
POZDRAWIAM
POZDRAWIAM
-=SFD FIGHT CLUB=-
-=BJJ PSYCHO=-
POZDRAWIAM
NAJCZYSTSZĄ FORMĄ ROZWIĄZYWANIA KONFLIKTÓW, JEST WALKA!
...
Napisał(a)
WAJDERS sory że się wtrące ale jaki to byłby frajer dla ciebie gdyby stał naprzeciwki ciebie, ciekawe czy powiedziałbyś mu w oczy że jest frajerem?
Nie osądzaj ludzi potym że usłyszałeś w telewizji że jest taki i taki. Moim zdanie jest dobrym fighterem i coś osiągnął, ty jak narazie się do niego nie dorównasz, musiałbyś się wielce starać żeby wejść na jego poziom. Człowiek co prawda nie jest w szczycie formy bo jest troche stary na sztuki walk ale nie znaczy jest szmaciażem i się do niczego nie nadaje a to że startuje w zawodach k1 to chyba znaczy dobrze, wypromuje ten rodzaj turnieju w naszym kraju i więcej osób w przyszłości będzie miało możliwość w nim startowania, czy coś w nim osiągnie nie sądze, sądze jednak że jest potrzebny jakiś polski zawodnik w k1
Im więcej wiem tym bardziej wiem, że wiem coraz mniej.
============================================================
Wejdź - http://www.pajacyk.pl
Zmieniony przez - kwas w dniu 2003-10-07 20:08:42
Zmieniony przez - kwas w dniu 2003-11-25 22:16:34
Nie osądzaj ludzi potym że usłyszałeś w telewizji że jest taki i taki. Moim zdanie jest dobrym fighterem i coś osiągnął, ty jak narazie się do niego nie dorównasz, musiałbyś się wielce starać żeby wejść na jego poziom. Człowiek co prawda nie jest w szczycie formy bo jest troche stary na sztuki walk ale nie znaczy jest szmaciażem i się do niczego nie nadaje a to że startuje w zawodach k1 to chyba znaczy dobrze, wypromuje ten rodzaj turnieju w naszym kraju i więcej osób w przyszłości będzie miało możliwość w nim startowania, czy coś w nim osiągnie nie sądze, sądze jednak że jest potrzebny jakiś polski zawodnik w k1
Im więcej wiem tym bardziej wiem, że wiem coraz mniej.
============================================================
Wejdź - http://www.pajacyk.pl
Zmieniony przez - kwas w dniu 2003-10-07 20:08:42
Zmieniony przez - kwas w dniu 2003-11-25 22:16:34
Ból jest najlepszym instruktorem tylko nikt nie chce zostać jego uczniem!
================================================
Wejdź - http://www.pajacyk.pl
_-=<<--SFD-FIGHT-CLUB-->>=-_
__--__GRUBAS Z UDERZANYCH__--__
...
Napisał(a)
kwas: 100% racji, a Salete najczesciej bluzgaja Ci, ktorzy nie maja zadnego zwiazku z SW.
"Nie narzekam chociaz jestem nizszy niz Cleant Eastwood, chociaz nigdy nie dolacze do grona kulturystow, chociaz nie znam setek przyslow. Nie narzekam, bo fruzie wola optymistow!" [Lona]
"Nie narzekam chociaz jestem nizszy niz Cleant Eastwood, chociaz nigdy nie dolacze do grona kulturystow, chociaz nie znam setek przyslow. Nie narzekam, bo fruzie wola optymistow!" [Lona]
...
Napisał(a)
Zgadza się.Chciałbym chociaż w połowie odnieść takie sukcesy jak Saleta. Ciekawe czy krytycy Salety mieli chociaż raz rękawice na rękach?
...
Napisał(a)
Tę jestem z tych co nie za bardzo podziwiają Salete ale Wajders trochę przesadził. Po zatym może bym zmienił zdanie jeśli bym obejżał jego walki w kickboksingu bo oglądałem tylko w boksie. Ale w każdyn razie był śmieszny z tym jak mówił że się trochę sparował z chłopakami z tajskiego boksu i że mu się to podobało - jakby myślał że to wystarczy żeby walczyć na zasadach k1 zgadzam się prawie do końca z kwasem.
three time k1 world champion, "the dutch lumber jack" Peter Aerts.
three time k1 world champion, "the dutch lumber jack" Peter Aerts.
Poprzedni temat
full-kontak Koszalin Puchar Polski kick-boxing
Następny temat
bjj+silownia!jak to połączyć???
Polecane artykuły