Z czasem ci przejdzie, tylko się staraj to pokonywać,bo jak na każdym sparingu będziesz od pierwszej sekundy robił swoje to może ci zająć więcej czasu.
...
Napisał(a)
"ćwiczę od niedawna"- tu jest wszystko...
Z czasem ci przejdzie, tylko się staraj to pokonywać,bo jak na każdym sparingu będziesz od pierwszej sekundy robił swoje to może ci zająć więcej czasu.
Z czasem ci przejdzie, tylko się staraj to pokonywać,bo jak na każdym sparingu będziesz od pierwszej sekundy robił swoje to może ci zająć więcej czasu.
...
Napisał(a)
Popros kolege by na poczatku nie napier*&alal Cie mocno. Po kilku sparringach niech daje z siebie wiecej tak zebys mogl sie oswajac z coraz silniejszym bolem, to wszystko jest kwestia przyzwyczajenia i przyjdzie z czasem :).
...
Napisał(a)
Ale nie chodzi mi o ból, bo mocno się nie lejemy. Chodzi raczej o strach :/
Szkoda, że nie mam wrodzonej agresji..
bo jak na każdym sparingu będziesz od pierwszej sekundy robił swoje to może ci zająć więcej czasu. - chyba chodziło Ci o mniej czasu?
Szkoda, że nie mam wrodzonej agresji..
bo jak na każdym sparingu będziesz od pierwszej sekundy robił swoje to może ci zająć więcej czasu. - chyba chodziło Ci o mniej czasu?
Pozdro ;)
...
Napisał(a)
Ćwiczenie na opanowanie strachu przed oberwaniem: Na kolana (materace wskazane), ochraniacze, okładacie się z kontrolowaną siłą (wystarczy że dostaniesz, nie musisz zaraz KO zaliczać). Mniejsza mobilność, nie można spieprzać po całej sali, siłą rzeczy przyjmiesz więcej ciosów a nie będzie to na takiej pompie jak na sparingu.
Lub inaczej - zwiążcie się pasami, tak żeby jeden nie mógł wyjść poza zasięg ciosu drugiego. Jednakże na początku polecam to pierwsze, i nie przeginajcie z siłą.
Lub inaczej - zwiążcie się pasami, tak żeby jeden nie mógł wyjść poza zasięg ciosu drugiego. Jednakże na początku polecam to pierwsze, i nie przeginajcie z siłą.
Ulubieńcy - Wikibokser, ten od Yiu-Tubitsu, Sensei(99999), Jarzyn, Jaguar, Frosti
...
Napisał(a)
Jak nie patrzysz się w oczy przeciwnika, to łatwo możesz polec, bo na przykład gapiąc się na jego gardę będziesz gapić się na ręce. Jedna ręka coś podchodzi bliżej, bliżej, coraz bliżej... I BUM
...
Napisał(a)
NobbyNoobs, nam np trener proponuje patrzyc sie na barki, w tedy widzimy cala sylwetke przeciwnika, a z barek rowniez jak z oczu mozna odczytac intencje przeciwnika. Moze nie bedziemy wtedy dzialac na psychike - pokazujac mu ze sie go nie boimy i mamy go gdzies.
Jak mowi pieknne motto "Płacz na treningu - śmiej się podczas walki!"
Jak mowi pieknne motto "Płacz na treningu - śmiej się podczas walki!"
Zapraszam na www.filtech.com.pl oficjalny dystrybutor programu BobCAD-CAM w Polsce.
...
Napisał(a)
dobra metoda Gwiazdora, ale gdzie na sekcji tak cwiczycie ?
Na ogół nie na sekcji a w domu etc :) Albo na sparingach wyjątkowo, jeśli druga osoba nie ma nic przeciwko.
Co do patrzenia w oczy, jest fajny myk ze zmyłką :) Jeśli przeciwnik zwraca uwagę lub dobrze reaguje na ruch oczami, to możesz np. spojrzeć w dół, a zamiast lowkicka kopnąć na głowę :) Ale racja, ja też wolę patrzeć na klatkę. Lepiej widać ruchy jakoś. I jak walczysz z kimś bez bluzki, z gołą klatą np, to często widać na moment wcześniej skurcz mięśni. W oczy to głównie na początku walki patrzę próbując wyczuć przeciwnika. Chyba że trafię na "odpowiedniego", wtedy takie patrzenie im w oczy powoduje że prawie natychmiast przechodzą do defensywy lub przynajmniej nie atakują już tak zawzięcie
Na ogół nie na sekcji a w domu etc :) Albo na sparingach wyjątkowo, jeśli druga osoba nie ma nic przeciwko.
Co do patrzenia w oczy, jest fajny myk ze zmyłką :) Jeśli przeciwnik zwraca uwagę lub dobrze reaguje na ruch oczami, to możesz np. spojrzeć w dół, a zamiast lowkicka kopnąć na głowę :) Ale racja, ja też wolę patrzeć na klatkę. Lepiej widać ruchy jakoś. I jak walczysz z kimś bez bluzki, z gołą klatą np, to często widać na moment wcześniej skurcz mięśni. W oczy to głównie na początku walki patrzę próbując wyczuć przeciwnika. Chyba że trafię na "odpowiedniego", wtedy takie patrzenie im w oczy powoduje że prawie natychmiast przechodzą do defensywy lub przynajmniej nie atakują już tak zawzięcie
Ulubieńcy - Wikibokser, ten od Yiu-Tubitsu, Sensei(99999), Jarzyn, Jaguar, Frosti
...
Napisał(a)
Gwjazror dziękuję Na pewno spróbuję!
Ale powiem Ci, że od tamtego posta nabrałem BARDZO DUŻO PEWNOŚCI SIEBIE.
Niby to parę treningów ale to niebo a ziemia.
Ale powiem Ci, że od tamtego posta nabrałem BARDZO DUŻO PEWNOŚCI SIEBIE.
Niby to parę treningów ale to niebo a ziemia.
Pozdro ;)
...
Napisał(a)
witam odswiezam temat
mam problem z przyjmowanie serii ciosow,pojedyncze potrafie wychwycic i zbic lub zrobic unik ale jak leci seria ciosow to przestaje patrzec na to co nadchodzi tylko trzymam garde i przykurczam sie
problem w tym ze nic nie widze i nie wiem z kad ciosy nadchodza oraz adrenalina podskakuje i trace koncentracjei daje sie obijac.
macie moze jeszcze jakies inne rady jak przelamac strach i sie tak nie spinac ?
Zmieniony przez - pydy w dniu 2014-01-20 23:17:35
Zmieniony przez - pydy w dniu 2014-01-20 23:18:12
mam problem z przyjmowanie serii ciosow,pojedyncze potrafie wychwycic i zbic lub zrobic unik ale jak leci seria ciosow to przestaje patrzec na to co nadchodzi tylko trzymam garde i przykurczam sie
problem w tym ze nic nie widze i nie wiem z kad ciosy nadchodza oraz adrenalina podskakuje i trace koncentracjei daje sie obijac.
macie moze jeszcze jakies inne rady jak przelamac strach i sie tak nie spinac ?
Zmieniony przez - pydy w dniu 2014-01-20 23:17:35
Zmieniony przez - pydy w dniu 2014-01-20 23:18:12
Poprzedni temat
Nie jedzie na Igrzyska bo zastrzelił człowieka!
Następny temat
Pytanie o zawody...
Polecane artykuły