W dwa miesiace stracilem 7 Kg ... ( stres , nerwy no i malo jadlem )
Nie mam apetytu nie chce mi sie jesc tyle co wczesniej . Wiadomo ze nadal staram sie trzymac diete jak wczesniej i jesc jak najwiecej jednak chcialbym sie wspomoc czyms zeby tyle nie tracic a moze nawet pojsc do przodu . Ćwiczyc bede mogl zaczac pewnie za jakies 2 miesiace.
Myslalem o białku ( kazeinie ) na noc i gainer w dzien . Da rade ??
Czy moze samo bialko ? Albo sam gainer . Podpowiedzcie . Cena nie gra roli .
No One Lives Forever