...
Napisał(a)
Ja nie szukam dziury w całym:P Wywołując twoje imię w pierwszym poście miałem cichą nadzieję, że tutaj zajrzysz:) Źle rozumiałem przesłonę, bo im bardziej w stronę jedynki tym ciężej nie łatwiej:) Ja jestem maniakiem na punkcie techniki i faktycznie jak czasami widzę, jak ktoś wiosłuje to na 5 nawet nie złapie tego oporu. No i wtedy taka osoba mówi "za lekko" i przerzuca przesłonę wyżej.
...
Napisał(a)
Widzę, Darek że naprawdę jesteś ekspertem w tym temacie. :D
Lukson, jak ostatnio wziąłem i ustawiłem na 5 (po treningu) i chciałem sprawdzić jak mi pójdzie 1km to przyznam, że ledwo co odczułem różnicę z 10 :P I naszły mnie 2 myśli, że albo maszyna popsuta, albo lepiej mnie zmęczyła 5 niż 10 :P
Lukson, jak ostatnio wziąłem i ustawiłem na 5 (po treningu) i chciałem sprawdzić jak mi pójdzie 1km to przyznam, że ledwo co odczułem różnicę z 10 :P I naszły mnie 2 myśli, że albo maszyna popsuta, albo lepiej mnie zmęczyła 5 niż 10 :P
...
Napisał(a)
Hehe ja jak po WODzie robiłem jeszcze 1k to nawet nie sprawdziłem ile było i w sumie g**** mnie to obchodziło:p stoczyłem się z ergometru i poleżałem sobie parę minut
...
Napisał(a)
W każdym sporcie jeśli ktoś ma świetną technikę, to oglądającym go z boku wydaje się, że jest to lekkie, łatwe, i bezproblemowe do naśladowania.
Schody zaczynają się wtedy gdy zechce się to powielić.
Ponieważ za techniczną swobodą kryją się setki godzin pracy korygowanej przez trenerów. Samo złapanie wewnętrznego czucia wykonywanego ćwiczenia zajmuje dużo czasu.
Wioślarstwo jest najbardziej skomplikowanym koordynacyjnie ruchem sportowym, więc na początku jest wiele problemów z prawidłowym wiosłowaniem. Uprawiający ten sport przez kilkanaście lat zawodowcy ciągle szlifują technikę. A i tak potrafią się pogubić do tego stopnia, że zostają wysadzeni z osady.
Ergometr jest namiastką prawdziwego wiosłowania na łodzi i łatwiej opanować jego właściwe używanie.
Jeśli macie ochotę wrzućcie filmiki z Waszych zajęć na maszynie, może uda mi się podpowiedzieć Wam coś, co zwiększy Waszą skuteczność, i zadowolenie z treningu.
Schody zaczynają się wtedy gdy zechce się to powielić.
Ponieważ za techniczną swobodą kryją się setki godzin pracy korygowanej przez trenerów. Samo złapanie wewnętrznego czucia wykonywanego ćwiczenia zajmuje dużo czasu.
Wioślarstwo jest najbardziej skomplikowanym koordynacyjnie ruchem sportowym, więc na początku jest wiele problemów z prawidłowym wiosłowaniem. Uprawiający ten sport przez kilkanaście lat zawodowcy ciągle szlifują technikę. A i tak potrafią się pogubić do tego stopnia, że zostają wysadzeni z osady.
Ergometr jest namiastką prawdziwego wiosłowania na łodzi i łatwiej opanować jego właściwe używanie.
Jeśli macie ochotę wrzućcie filmiki z Waszych zajęć na maszynie, może uda mi się podpowiedzieć Wam coś, co zwiększy Waszą skuteczność, i zadowolenie z treningu.
Pozdrawiam Darek
...
Napisał(a)
Dzisiaj w treningu robiłem na poziomie "4".
Trening wyglądał tak że:
1km Row
21x Marty Ciąg
1km Row
21x Squat Clean
1km Row
21x Thruster
1km Row
21x Swing
1km Row
Pierwszy kilometr poszedł ok 3:40
Drugi ok 3:55-4:00
Reszta to tak 4:10 :P
Masakrycznie mnie zmęczył ten poziom. :D
Postaram się nagrać filmik. Może nie cały kilometr ale jakiś kawałek. :D
Trening wyglądał tak że:
1km Row
21x Marty Ciąg
1km Row
21x Squat Clean
1km Row
21x Thruster
1km Row
21x Swing
1km Row
Pierwszy kilometr poszedł ok 3:40
Drugi ok 3:55-4:00
Reszta to tak 4:10 :P
Masakrycznie mnie zmęczył ten poziom. :D
Postaram się nagrać filmik. Może nie cały kilometr ale jakiś kawałek. :D
Polecane artykuły