Bruce Lee ujawnił tajemnice Kung-Fu ?

Istnieje wiele popularnych hipotez i legend miejskich o przyczynach jego śmierci m.in. taka, że wszystkiemu winne są triady lub mnisi z klasztoru Shaolin, którzy to mieli zabić go „ciosem wibrującej pięści”, za ujawnienie tajemnic kung-fu. (źródło: wikipedia)

Zastanawia mnie jakie to były tajemnice?

Mistrz Pai-Chi-Wo nie myje kalesonów od 40 lat, bo to odbierze mu jego Ki

Dziękuję za twoją odpowiedź i zaspokojenie moich myśli, właśnie o taką odpowiedź mi chodziło, dziękuję i temat do zamknięcia.

Ujawnił sekret polerowania głowy i kaput :(

Słuchajcie temat do spamowania macie gdzie indziej, takie odpowiedzi udowadniają tylko że nie macie nic w głowie ale ja to rozumiem to są ''internety'' tu każdy anonimowy, w realnym życiu jesteś amatorem białego chlebka.

I pewnie wiele jeszcze powstanie. IMO chodzi tylko o podsycanie całej otoczki z Nim związanej. Dla mnie najbardziej wiarygodna jest informacja o zmieszaniu środków przeciwbólowych z alkoholem.

,,Amatorem białego chlebka" - trafne, uśmiałem się, lubię takie riposty. A my jesteśmy amatorami czegoś bardziej konkretnego niż ,,5 palców - dłoń - pękające serce". tajemne techniki i ciosy na punkty witalne, a gdy przyjdzie co do czego, rzut na beton i mokra plama... Największe zarzuty stawiano Bruce'owi za to, że ośmielił się BIAŁYCH Z ZACHODU NAUCZAĆ ŚWIĄTOBLIWEGO KUNG FU, to była jego największa wina

miks alko i srodków przeciwbólowych/nasennych + tetniak/naczyniak i may co mamy .....

cos jak "FloJo"

A nie dziwi was to że każdy sportowiec co miał bardzo niski poziom tkanki tłuszczowej umierał albo na atak serca lub jakiś wylew ??


przypadek ?

Zmieniony przez - angry hamster w dniu 2013-12-15 22:50:46

angry hamster - trafne spostrzeżenie, co o tym sądzicie?

Jeszcze chciałbym się spytać o Shaolin w Chinach, słyszałem że są mnisi przydworni, nadworni (czy jakoś tak) ale mówi się że nie są to prawdziwi mnisi! Prawdziwi mnisi są dopiero w głębi Shaolinu i nie ujawniają się ludzkości, czy to prawda? Ciekawi mnie co ci mnisi prawdziwi trenują i jak, pewnie mają metody treningowe z kosmosu, można by powiedzieć że nie są to ludzie. Na YouTube jest pełno filmów o Shaolin i jak mnisi trenują (pewnie są to ci przydworni), na prawdę są to niespotykane metody, niektóre nawet dziwne, do tego ta energia qi, ściema czy prawda?

Gats 2 - to co napisałeś to spotkanie ulicznego fightera z mnichem z Shaolin? Jeżeli tak to można by na ten temat polenizować na prawdę długo, bo zapewne chodzi o to kto by wygrał w realnej walce i uważasz że te tricki mnichów by się nie przydały, no ja na prawdę nie wiem kto by wygrał, bo w takiej walce może wydarzyć się wszystko ale odsyłam cię na YT wpisz w szukaj: Yi Long i powiedz co o nim sądzisz? Wygrywa większość walk, również przegrał ale w dziwny sposób...tu odsyłąm do walki Yi Long vs Josh Pickthall...Do tego dodam że jest to mnich nadworny, więc chyba tam czegoś uczą.

Zmieniony przez - Fin w dniu 2013-12-16 15:38:40

Akurat w klasztorze Shaolin uczy sie sportowego Wu Shu i o ile "Mnisi" od form mają ładnie robić formy i to umieją, to "mnisi" uczący się sandy nie ustępują w niczym zawodnikom z MT czy podobnych.

Co do dajemnic itd - mnichów prawdziwych jest garstka i oni nie są w jakimś ukryciu, ale to nie oni uczą. Uczą instruktorzy (bardzo dobrzy zresztą) z akademii Wu Shu przebrani w mnisie szaty.


Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2013-12-16 17:31:54