...
Napisał(a)
Suwnica, suwnica Smitha, nawet wyciąg. Oczywiście mowa tutaj o porządnym sprzęcie. Jeżeli chcemy spasować prowadnice suwnicy idealnie równolegle względem siebie, to albo musimy mieć profesjonalną wiertarkę stołową (kilka tys. zł) z dużym skokiem wrzeciona, która przewierci nam idealne otwory w dwóch profilach jednocześnie, albo szablon sprzętu, ale to już są większe pieniądze i raczej do produkcji masowej. Zrobienie suwnicy dla PRZECIĘTNEJ osoby jest praktycznie niemożliwe (zakup wiertarki stołowej, przecinarki dla równego cięcia oraz spawarki). Wiem co mówię, sam padłem na konstrukcji wyciągu. Sprzedałem 2 oryginalne wyciągi Keltona i chciałem zrobić swój, konkretniejszy, ale spasowanie prowadnic mnie przerosło. Dałem pręty ciągnione jako prowadnice fi22 na tolerancji ujemnej i łożyska ślizgowe fi22 na tolerancji dodatniej. Po jednej prowadnicy łożyska ślizgały się jak marzenie, ale po dwóch już ni ch*ja. Musisz co do dziesiątych części milimetra równo zespawać mechanizm suwający oraz spasować prowadnice, co jest rzeczą praktycznie nierealną. Takich rzeczy nie robi się ręcznie, a maszynowo. Któraś już osoba oferuje się, że zrobi suwnicę, a nikt nie potrafi. Nie ma co się dziwić. Wyciąg, to jeszcze pół biedy, ale w suwnicy dochodzą dodatkowe naciski na prowadnice, trudność odpowiedniego zamocowania gryfu, mechanizmu obracającego, rozszerzalność metalu przy spawaniu, gryf nie może się wygiąć, bo mechanizm się z blokuje itp. itd. Jeszcze co do mojego wyciągu, to bywało tak, że niby spasowałem i było ok, ale wystarczyło lekko puknąć paznokciem i całość się blokowała. To naprawdę nie jest łatwa sprawa. Oczywiście możemy dać mniejsze prowadnice, żeby był luz pomiędzy prowadnicą, a mechanizmem suwającym, ale wtedy będzie nam się ciężar obijał, tarł, blokował, przeskakiwał... a nie o to chodzi. Co innego zrobienie np. ławki. Takie rzeczy, to się na momencie robi, przynajmniej u mnie. Trochę miałem z tym do czynienia i mogę na ten temat porozmawiać ;)
...
Napisał(a)
Dziękuję za to że uświadomiłeś użytkownikom sfd jaki trud trzeba włożyć żeby zrobić coś i sprzedać za połowę ceny sklepowej :)
Ogłaszając się myślę że nie rzucam się na głęboką wodę ponieważ w mojej pracy mam do czynienia z konstrukcjami kilkuset tonowymi i w dodatku studiuję mechanikę wiec wiem co z czym się je.
Ogłaszając się myślę że nie rzucam się na głęboką wodę ponieważ w mojej pracy mam do czynienia z konstrukcjami kilkuset tonowymi i w dodatku studiuję mechanikę wiec wiem co z czym się je.
...
Napisał(a)
Dlaczego więc nie produkujesz tych suwnic na zamówienie ? Absolutnie nie piszę tego złośliwie, ale póki nie zobaczę działającej poprawnie suwnicy, która wyszła spod Twojej ręki, to nie uwierzę.
...
Napisał(a)
wbrew pozorom jest małe zainteresowanie na samoróbki,trochę z obawy o jakość i gwarancję
a nie chcę ładować kasy w materiał żeby to później stało
teraz nastawiam się głównie na maszyny rolnicze bo przy tym więcej można zarobić i odbiorcy są konkretni a sprzet na siłkę mogę zrobić w wolnych chwilach
a nie chcę ładować kasy w materiał żeby to później stało
teraz nastawiam się głównie na maszyny rolnicze bo przy tym więcej można zarobić i odbiorcy są konkretni a sprzet na siłkę mogę zrobić w wolnych chwilach
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Jaką średnice mają rurki w stojaku na obciążenie?
...
Napisał(a)
30 mm ze scianka 5 mm
...
Napisał(a)
ups pomyłka w tym zwykłym stojaku na obciązenie rurki mają srednicę 26 lub 27 mm
ten wielopoziomowy ma rurki śr. 30 mm
ten wielopoziomowy ma rurki śr. 30 mm
Polecane artykuły