Piszę do was z prośbą o radę.
Muszę zacząć brać suplementy aby trochę przybrać na masie.
Po kolei...
Mam wzrost 168cm. Waga: 54 kg (i niestety spada)
Jestem chora na insulinooporność, w związku z czym jedyne produkty jakie mogę jeść to te o niskim IG, co powoduje spadek masy (od ziaren ciężko utyć). Sytuacja jest o tyle bardziej skomplikowana, że nie jem mięsa (jem jaja, sery, ryby, ale niezbyt często). Jem wiele warzyw, owoców, od węgli nie stronię - chleby żytnie, razowe, makarony razowe, ryże brązowe, kasze. Nie jestem w stanie jeść więcej, a masa leci w dół. Dużo ćwiczę i nie zrezygnuję z tego. Diety już też nie zmienię.
W związku z tym chcę zacząć suplementację. Co mi polecicie? Niestety odpadają wszelkie suple smakowe - słodzone cukrami czy też słodzikami, mi ich nie wolno spożywać. Czy lepiej czysty izolat białka czy może z mieszanką węgli? (wydaje mi się, że ich mi akurat nie potrzeba) Osobiście myślę nad extensorem. HM??
Czekam na pomoc! Prrrrrroszę?
A.