Szacuny
0
Napisanych postów
22
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
408
Witam jak w temacie, mam 17 lat ćwiczę + - 16 miesięcy ( nie liczę wcześniejszego ponad roku gdzie był ćwiczony '' split ''raz w tygodniu tylko na klate i jakies podciaganie/ pompki ) wzrostu mam 175.5 cm około waga 61 kg . Borykam sie z kompleksami odnośnie mojej sylwetki/ wyników siłowych itd .. Widząc np na tym forum innych forumowiczów którzy ćwicząć mniej więcej taki sam okres czasu mają duże lepsze wyniki .. Ogólnie to mam lekkie skrzywienie kręgosłupu z którym już walczę oraz problemy z trawieniem ze względu na co moja dieta wygląda jak wygląda ( waga powoli idzie w górę, rok temu bylo 54 ). Wyniki siłowe też leżą w miejscu, doskwiera mi brak nakładu którego jest 64 kg jednak w przyszłym miesiącu prawdopodobnie zakupie 20-30 kg to będę mógł sprawdzić swoje osiągi . Chciałbym się dowiedzieć czy widać jakiś progres, bo jak narazie wg. mnie to nie widać żebym ćwiczyć to 16 miesięcy .. z góry dzięki za opinię, proszę o krytykę. ( nie patrzcie na cenzurę bo się w paincie trochę bawiłem i dziwnie wyszło, pozowanie też lamerskie )
Szacuny
0
Napisanych postów
17
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
27
@krzychu080 moim zdaniem masz dobrą sylwetkę i mięśnie jak na 16 lat. Masa rośnie zdrowo mięśnie też więc jes dobrze! Porównywać co do wyników mozna się po 22 roku życia. Do tego czasu każdy z nas rozwija się tak bardzo różnie że żadne porównania nie mają sensu. Jednym najpierw wchodzi wzrost innym masa inni rozwijają się przede wszystkim intelektualnie artystycznie. Skup się na sobie, zwiększaj obciążenie i w wakacje na plażę;)
Szacuny
1013
Napisanych postów
5401
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
136812
Niekiepsko, plecy mało ruszane, płaskie takie. Skoro przez ost rok dowaliłeś 7 kg wagi, to znaczy że nie stoisz w miejscu: też doobrze. Inni mają lepsze efekty bo rygorystycznie trzymają diety, mają dobry plan którym wytrwale ćwiczą. No i dokładanie ciężaru też jest ważne, jeśli masz mało obciążeń i sytuacja się nie zmieni przez długi czas pewnie będziesz musiał bawić się w przedłużanie tempa wykonywania powtórzenia, może serie na wysokiej ilości powtórzeń. W sytuacji kiedy z łatwością wykonujesz serię powiedzmy 10x64 kg, to osobiście bym nie ciągnął standardowego planu, np z piramidką 12-10-8-6 powt, tylko robił coś innego, coś co lepiej zintensyfikowałoby pracę mięśni. Tyraj plecy i nogi, ciężkie wielostawy powodują wyrzut hormonu wzrostu. Co to za problemy z trawieniem, coś zdiagnozowanego?
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".
Szacuny
33
Napisanych postów
1069
Wiek
27 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
20742
Nie ćwiczysz długo, więc efektów super nie będzie, ale są już dobre zarysy i podstawy, waga idzie do góry więc to na +, jesteś młody, masz bardzo dużo czasu, by mieć wymarzoną sylwetkę, dokup sprzętu, zacznij jeść więcej i zdrowo i będzie dobrze za rok :)
Szacuny
0
Napisanych postów
22
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
408
głownie gazy, dochodzi jeszcze czesto sraka jak przez dluzszy czas jem na obiad/ kolacje to samo kilka dni pod rzad, lekarz powiedzial ze to wina mojej diety dal jakies tabletki i powiedzial zebym ja zmienil czy cuś .. ;f
Szacuny
0
Napisanych postów
22
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
408
jeżeli miałbym mieć ciągle te ' rakiety ' tym bardziej w szkole bądź w autobusie to wolałbym odpuścić sobie dietę niż robić z siebie pośmiewisko .. btw Gats, mówiąc o płaskich plecach masz na myśli ' mięśnie na plecach ' czy ogólny zarys ; profil pleców ? może to dlatego, że większość ćwiczeń np podciąganie na drążku, szrugsy i wiosłowanie wykonuję jak najszerszym uchwytem ?
Szacuny
33
Napisanych postów
1069
Wiek
27 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
20742
Da się wytrzymać, ja mam tak tylko po posiłkach typu kurczak+ryż, po zwykłym obiedzie, czy omlecie na śniadanie jest normalnie. Kurczaki są nafaszerowane jakimś gównem pewnie.