kto jest najlepszym zawodnikiem k1??..

forum jest wlasnie od gdybania i wyrazania swoich opinii...

"Quot me nutrit me destruit"

Iganashov jest młodszy o 3 lata i tak by mu nastukał. A Bonjasky nie był nawet na mistrzostwach i doszedł do połfinałow w 2001

kasztan

Przyjrzyj się Blokers walce Le Bannera z Huntem, ile razy jał widziałeś 3 może 4? Ja widziałem ją ze 100 razy i każdą groźniejsza akcję analizowałem
Le Banner dostał więcej ciosów od Hunta w 1 i 2 rundzie a nockdown Hunta w 2 nie był w cale taki pewny bo moglo też dojśc do poslizgnięcia a pozatym poobijana noga Hunta to też w dużej mierze zasługa Stefana Leko. A pozatym Le Banner padł na deski pod koniec walki. Wynik walki był remisowy (może nawet wygrany przez Hunta ale też to by bylo kontrowersyjne.)Moim zdaniem sędziowie nie chcieli Hunta w finale bo był mocno kontuzjowany i niechcieli
jednostronnego pojedynku w finale bo finał musi być przecież najlepszą walką bo jest o tytuł mistrza świata. Ale we francji masz rację Le Banner okazał się niewiele lepszy.

kasztan

Na GP 2002 Lebanner zdominował w calości 2 rundę i w zasadzie 3, ten knockdown na końcu nic nie zmienił i chociaż bardziej lubię Hunta to w tym wypadku zwycięstwo Lebannera było w pełni zasłużone.

You are not a Warrior, You are a Beginner!!

Mówiłem że tej walce trzeba się bliżej przyjrzec. Hunt minimalnie wygrał w pierwszej rundzie a zatem było 10:9 dla Hunta. W drugiej górą byl Le Banner ale nie zdominował jjej. Po nockdownie w drugiej Le Banner zaczał przyciskac ale zanim jeszcze trafił Hunta z nogi w Głowe dostał z trzy podbródkowe po których musiał się trzymac Hunta żeby nie polecieć jak we Francji. A zatem przypusćmy że było 10:8 dla Le Bannera. Trzeciej początek byl zdecydowanie dla Hunta Le Banner padł jak szmata po kopnieciu Hunta w żebra to nie był nockdown ale objawiła tu sie wyższość Hunta bo taki zawodnik jak Le Banner nie pada kopiąc w taka niska osobę jaką jest Hunt i to jeszcze na żebra z tylko własnej winy. Po zatym na ta częśc rundy byl w defensywie i żeby się nie "poźlizną" dostal by tych strzałów trochę więcej. Później obaj byli zmeczeni i żadnego zawodnika przewaga nie odznaczała się, póki Le Banner nie padł. W tej rundzie można powiedzieć że było 10:8 dla Hunta. A więc sumując Le Banner przegral jednym punktem ale ze wzgledu na ilośc low-kickow które dostał Hunt można było przyznać remis. Proszę pisac jeśli ktoś zaprzecza.

kasztan

bzdury..

.......

SĘDZIOWIE BIORĄ POD UWAGĘ TEŻ TO JAK MOCNO ZAWODNICY SĄ OBICI PO WALCE (PATRZ TIGER-GONZO) A HUNT BYL NIEZLE SFLEKOWANY, CHOCIAZ TO JEMU KIBICOWALEM I SKAKALEM Z RADOSCI PO NOKDAUNIE W 3R, TO JEDNAK PRZEGRAL WALKE NIEZNACZNIE NA PKT W MOIM ODCZUCIU...
NATOMIAST PIEKNIE JEROME'A HUNT ROZKLEPAL ROK WCZESNIEJ NA FINAŁACH 2001 - CO ZA NOKAUT!!!

CZOŁÓWKA K-1 TERAZ TO MOIM ZDANIEM:
1. CRO COP, LE BANNER, HUNT, HOOST, SEFO, BONJASKY, IGNASHOV
2. LEKO, AERTS, WILLIAMS, MC DONALD, HOLM, BERNARDO, FILHO
3. MUSASHI, TOMIHIRA, CHALID, REID, ABIDI ITD.

NIE PISALEM O TAKICH JAK SCHILT CZY SAPP BO TO NIE LUDZIE...


>>What now? I tell you what now. Now I'm gonna call a couple of pipe niggers with a pair of pliers and a blow torch. They will get Mediaeval on your ass! You hear me now, hillbilly boy!?<<

Co do walki Michalczewskiego z Gonzalesem to łuk był rozbity główą. A zresztą Hunt na twarzy nie był poobijany a Le Banner zalał się juchą z nosa (jak zwykle) ja Hunta pobijanego widziałem tylko we Francji. A czemu Aertsa wstawiasz na drugi plan, przecież to jeden z najwybitniejszych zawodników. Skołowałem se kasety z walk w 93,94,95 był maszyną do zabijania. Dziś może ni jest tak szybki ale ma więcej siły w ręce i w nodze najlepszy low-kick świata. I jest na pewno bardziej doświadczony.

Ty przemo przyglądaj się walce a nie wysokim kopnięciom bo to co powiedziałem to nie były bzdury. Bo jedyne w czym Hunt nie mógł dorównać
Le Bannerowi to wysokie kopnięcia.

ps. Oglądałeś Anjew gp w Chorwacji wczoraj?

kasztan

Michalczewski nie potrafi boxować. Jego dewiza to iść na pałe do przodu. Niesłusznie przegrał ale to inna bajka


Najlepszy zawodnik K1. Mirko "CroCop" Filipovic.

Pozd r;]

"Własną głupotę ludzie zwykli zwać doświadczeniem."

Ty Farles jesteś upośledzony chciałbym zobaczyć cię kiedyś na oczy jak wygląda taki ma**ł.

kasztan