SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Po przeczytaniu " Krótkiej rozprawki ....................." Martuccy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 5980

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
chodzi o to, ze chleb czy owsianka podnosza cukier jak slodycze, a nie jak wegle z innych roslin

Zmieniony przez - flo55 w dniu 2013-10-21 22:02:01
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
cukier to cukier, co znaczy jak słodycze, to ze szybciej?... przecież kazde ww jest zamieniane w glukozę i czy szybciej czy wolniej nie ma znaczenia globalnie nasza trzustka musi wytworzyć odpowiednia ilość insuliny, niezalenie od tego czy jesz ww z niestrawnym błonnikiem czy tłuszczem... masz wątpliwości zajrzyj do redcow , ma cukrzyce typu 1 liczy każdy liść salaty bo on jest ważny do tego ile jednostek insuliny musi sobie wstrzyknąć.
Dodatkowo co z tego ma wynikać? nasz organizm jest przystosowany do pracy na ww, ba nawet mozg preferuje ten rodzaj pokarmu, zło cukru polega przede wszystkim na tym, ze do niego nie "przyczepione" są żadne wartości odżywcze.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
szybciej pewnie tez, ale chodzilo o wysokosc tego poziomu cukru we krwi, ktory powoduje ciagle duze wydzielanie insuliny (takie ktore prowadzi do stanu przedcukrzycowego albo cukrzycy, jesli jest ciagle powtarzane przy kazdym albo prawie kazdym posilku), mowie po laicku, w ksiazce sa konkrety i liczby
ja nie mam nic przeciwko weglom (i np. z bolem sie dowiaduje, ze on odradza duza ilosc dzisiejszych odmian - zbyt slodkich owocow, i tak bede je jesc), i jestem typem ktory nie je bialka w czystej postaci, ale to co pisze ten lekarz jest sensowne, bo jest dostepna przeciez masa wegli z innych zrodel niz zboza, a fizjologia czlowieka pochodzi z czasow, kiedy zboz w ogole nie bylo jeszcze w jadlospisie

Zmieniony przez - flo55 w dniu 2013-10-21 22:52:19
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1409 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 28681
cukier to cukier, co znaczy jak słodycze, to ze szybciej?... przecież kazde ww jest zamieniane w glukozę i czy szybciej czy wolniej nie ma znaczenia globalnie nasza trzustka musi wytworzyć odpowiednia ilość insuliny, niezalenie od tego czy jesz ww z niestrawnym błonnikiem czy tłuszczem... masz wątpliwości zajrzyj do redcow , ma cukrzyce typu 1 liczy każdy liść salaty bo on jest ważny do tego ile jednostek insuliny musi sobie wstrzyknąć.
Dodatkowo co z tego ma wynikać? nasz organizm jest przystosowany do pracy na ww, ba nawet mozg preferuje ten rodzaj pokarmu, zło cukru polega przede wszystkim na tym, ze do niego nie "przyczepione" są żadne wartości odżywcze


100% sie zgadzam ba... nie dosc ze kazdy lisc salaty licze to nawet jesli zjadlabym trociny to tez bym musiala dac insuline bo jelita sie rozciagaja I wytwarzaja sie hormony, ktore powoduja rekacje chemiczne powodujace uwalnianie glukozy do krwi. wszystko (chyba tylko oprocz czystej wody) podwyzsza cukier we krwi I symultanicznie u zdrowego czlowieka powoduje wydzielanie insuliny. kawa np., jako stymulant tez, jakbym nie pila kawy rano to pewnie tez bym mogla zmniejszyc ilosc insuliny - co prawda bardzo minimalnie I nawet nie mam takiej podzialki w strzykawce zeby to odmierzyc wiec sie w to nie bawie ale chce tylko podkreslic ze insulina to hormon ktory ciagle jest wytwarzany w drobnych ilosciach wszystko co sie wlozy do buzi powoduje odpowiedz trzustki, a np. gumy bez cukru to juz wybitnie


Zmieniony przez - redcow w dniu 2013-10-22 00:07:58
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
flo55
bo nie interesuje mnie jakos specjalnie zywienie od strony teorii[...]


To bardzo źle, że Cię nie interesuje, bo to właśnie TEORIA, jest podstawą tego, w czym tak uparcie węszysz.
TEORIA w naukach biomedycznych nie jest oparta na dywagacjach bezpodstawnych, ale w pierwszej kolejności na badaniach obserwacyjnych, w przypadku człowieka - obserwacyjnych badaniach epidemiologicznych na populacjach liczących tysiące, ba, dzisiątki, jak nie setki tysięcy osób w różnym wieku.
Wiesz, co jest Twoim problemem? Niesamowita podatność na manipulację ze strony mediów. Wybierasz selektywnie to, co Ci pasuje, najlepiej, żeby miało to powiązanie ze strasznymi chorobami, a jeszcze lepiej - prognozą zagłady ludzkości
IGF-1 w mleku? No i co z tego? Węszysz w kierunku raka, bo się jakieś tam przesłanki pojawiły gdzieś tam. A wiesz, co to i co robi ten IGF-1? Nie sądzę. To na przykład czynnik neurotroficzny odpowieszialny za procesy mające na celu podtrzymywanie życia neuronów. Blokuje atrofię mięśniową, działa ochronnie na komórki chrząstki, aktywuje osteocyty i co najważniejsze: jest mediatorem dla ludzkiego hormonu wzrostu.

Ta gadka o raku i mleku do spekulacje. Owszem, istnieje korelacja pomiędzy zapadalnością na raka prostaty i jajnika a spożyciem nabiału, ale odwrotna korelacja pomiędzy spożyciem nabiału a zapadalnością na raka jelita grubego. No powiedzmy, te 2 pierwsze są hormonozależne, więc można obwiniać hormony krowie, ale raki piersi też są hormonozależne, a dane o korelacji są sprzeczne.
Istotne jest tutaj to, że pierwszy przypadek dotyczy produktów pełnotłustych; więc prawdopodobnym jest, że coś, co może (może!) indukować czy stymulować rozwój nowotworu jest substancją rozpuszczalną w tłuszczu. IGF-1 jest białkiem hydrofilowym (lubi wodę i nie lubi tłuszczu)- ma receptory na błonach komórkowych.

Ludy Kaukazu słyną z długowieczności (wiek 100 lat nikogo nie dziwi), a mleko należy do podstaw ich diety.

Słyszałaś powiedzenie: "pij mleko, rób przysiady i zbieraj kasę na nowe gacie"? Dawno temu, wśrod kulturystów popularny był program treningowy zwany "przysiady i mleko" (“Squats and Milk”) bo wierzono (słusznie zresztą), że mleko ma działanie anaboliczne* Okazuje się, że ma, być może dzięki zawartości IGF.
*Już to widzę histerię w tym dziale pt. "Nie pij mleka, bo od tego uda rosną"

Jak to mówią - dziennikarz: największy przyjaciel, ale i największy wróg naukowca Nic tak nie manipuluje opinią publiczną niż chwytliwe nagłówki o raku i innych paskudnych chorobach, a jeszcze lepiej o odchudzaniu

...

Co do witaminy D - ja nie będę dawać serii wykładów przez semestr czy dwa, bo krócej się nie da.
Jeśli naprawdę interesują Cię fakty, a nie sensacje, kup sobie obiektywny, porządny podręcznik, np.
http://link.springer.com/book/10.3920/978-90-8686-765-3/page/1

Jeszcze o tym rzekomo "niemożliwym" zatruciu witaminą D:

- wspomniane przeze mnie niemowlęta w UK: śr. 4.000IU ed (= 'marne- 100ug ed)
- przykład z US- hiperwitaminoza D, 56 pacjentów hospitalizowanych, w tym 2 zgony, dawka dzienna niemożliwa do ustalenia (pochodziła z suplementów i uwaga: foryfikowanego mleka), podobnie jak przypadki, które do żadnej placówki nie trafiły.


Jak widać nic nie jest takie piękne jak się wydaje.
Dosis facit venenum czy to w przypadku mleka, mięsa, szpinaku [...], suplementów, leków czy arszeniku.

A te wszystkie "człowiek nie jest przystosowany do jedzenia bla-bla-bla [...]". Szkoda, że mądrzące się głowy spoglądające w z nostalgią w czasy, kiedy Homo sapiens latali bez majtek z dzidą w ręce pomijają w swych peanach ku czci mięsa i jagód coś zwanego ewolucją. Skoro w przeciągu 20.000 lat mózg człowieka zmniejszył się o objętość równą objętości piłki tenisowej, to jego bebechy nie mogły zmienić upodobań od czasów kiedy kurczące się mózgowia zamieniły dzidy na grabki i pastusze kijki?

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-10-22 09:25:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
@redcow
ojej, przeciez nie jest mowa o cukrzycy typu 1, gdzie trzustka nie dziala, ale o cukrzycy typu 2, ktora o ile mi wiadomo wybitnie zalezy od jakosci zarcia. Wiec powtarzam, ze nie chodzi o fakt wydzielania insuliny, ale ilosc - gdy dostarczane sa produkty zbozowe rowniez pelnoziarniste, lekarz ten (autor ksiazki Dieta bez pszenicy) twierdzi ze wyrzut insuliny jest tak wysoki, a nawet wyzszy niz w przypadku jedzenia slodyczy. Nie mam juz tej ksiazki, i nie pamietam wartosci glukozy we krwi 3 godziny po posilku zbozowym, ktore tam sa (zmierzone) i podane. Dobrze by bylo, gdyby ktos kto wie o tym wiecej, to skomentowal, bo kazdy je mniej lub wiecej, tego czy tamtego, z maki roznej.

Zmieniony przez - flo55 w dniu 2013-10-22 09:16:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ziarna o ZUO? a słyszałaś o T2D wśród mieszkańców Okinawy?
Albo Wikingów, którzy żarli owies na potęgę razem z żytnim chlebem

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-10-22 09:27:09
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
@Martucca, ok, oceniaj sobie mnie jak chcesz, jestem podatna na manipulacje medialne itd.; ale nawet ja sobie zdaje sprawe ze jest za duzo czynnikow, ktore wplywaja na organizm, i na siebie wzajemnie, wzmacniajac lub oslabiajac swoj wplyw, ze nawet ta cala wiedza, ktora juz jest ustalona, jest malo przydatna w praktyce. Najlepiej przetestowac na sobie rozne rzeczy, ale nie wszystko sie da, jak z ta wit. D. We wspomnianych przypadkach po prostu przedawkowali, nie wiem czy to bylo takie "marne" 4 tys. IU, skoro chodzilo o mase ciala mniejsza kilkadziesiat razy niz dorosly czlowiek, ale wiekszosc ludzi w naszych szerokosciach ma odwrotny problem, i nie bedzie kupowac nawet zaj**istych monografii na temat kazdej witaminy i wszystkiego, dlatego sluchaja ludzi, ktorzy sie tym zajmuja zawodowo. I tak sie ciesze, ze przestalam sluchac ludzi z Instytutow Zywienia itp. Najlepiej sluchac glodu, to jest tak banalne, ze az glupio o tym mowic, ale organizm naprawde sam sobie wybiera co mu potrzebne. Tak samo jak to, ze im mniej dominacji jakiegokolwiek produktu w jedzeniu, tym lepiej, bo mniejsza szansa kumulacji jego ewentualnych lub realnych zlych skutkow.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Martucca
Ziarna o ZUO? a słyszałaś o T2D wśród mieszkańców Okinawy?
Albo Wikingów, którzy żarli owies na potęgę razem z żytnim chlebem



nie slyszalam, ale slyszalam zamiast tego ze zarli na potege na przyklad ryby. Natomiast slyszalam i widze epidemie otylosci/nadwagi, cukrzycy i chorob serca w zachodniej, przepasionej czesci swiata.

ps. i to ma byc (Twoja) odpowiedz? nic a nic cie na przyklad nie interesuje, ze dzisiejsza pszenica rozni sie od tej sprzed kilkudziesieciu lat proporcjami szkodliwych bialek? i ze tylko ulamek procenta je chleb na zakwasie nieoszukanym w tym wzgledzie, ktory sprawdzilam na sobie, ze inaczej dziala na sytosc, i zapewne taki jadly tradycyjne spolecznosci, w przeciwienstwie do chleba i maki, jakim sie zywia masowo teraz ludzie. Albo autor tej ksiazki (kardiolog) podaje duzo badan np. o tym jaka jest korelacja miedzy wzrostem spozycia pszenicy w chinach a roznymi chorobami cywilizacyjnymi

Zmieniony przez - flo55 w dniu 2013-10-22 09:41:42

Zmieniony przez - flo55 w dniu 2013-10-22 09:44:17
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1459 Wiek 53 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 27140
a pro po ksiazek Panow Doktorow, to Dukan tez lekarz, a jakie herezje, wiec bylabym ostrozna z autorem ksiazki o pszenicy. Co innego ksiazki opracowane stricte naukowo, a co innego pisane pod publike i rozglos
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

lekka niepewnosc -reduktor

Następny temat

Czy dobrze rozpisał? pomocy

WHEY premium