Na początek o mnie. W sierpniu kończe 18 lat, waże obecnie 70kg przy wzroście 180cm, w bicepsie mam 34cm, w klacie setka. Kulturystyke uprawiam od dwóch miesięcy, ale tylko w piwnicznej siłce. Wcześniej mój kontakt z żelaznym sportem ograniczał się do podnoszenia ciężarków na chacie i robieniu pompek, ćwiczyłem bardziej, lub mniej (raczej mniej) regularnie. Łikend spędzam w knajpach, przy piwku (jak każdy szanujący się polak). Od 2 miechów poprawiłem nieco swoją dietę (ryż itp.).
Do rzeczy. Pytanie moje brzmi: czy do września mógłbym nabrać na masie (może nawet nie 10, a 7kg) i poprawić bica do ok. 40cm? Oczywiście przy solidnej diecie i z jakimis odżywkami, suplementami, nie zmieniając przy tym swojego trybu życia (mam tu na myśli chlanie w weakend). Chętnie poznam waszą opinię, z góry dzięki! Pozdrawiam!