Rabittt - DROGA NA VALHALLĘ - GroundGame & Iron Horse Series

2.10.2013r.





1.4 jajka, pomidory,
2.jabłka, banany, 30g wpc,
3.smażone ziemniaki, kotlety, warzywa

4.ryż z tuńczykiem,
5.twaróg półtłusty, chleb,



Przed treningiem 15g high kicka oraz 300mg kofeiny, po treningu 3g beta-alaniny



I trening-bjj:
-rozgrzewka,
-powtórka technik z rzutu (te same co we wtorek),
-parę wariantów ballachy z gardy,
-spary "bez użycia siły",
-2 rundy sparingów bjj.

II trening-mma:
-rozgrzewka,
-double leg takedown,
-obrona przed obaleniem i wejście za plecy,
-obrona przed obaleniem i położenie przeciwnika na plecy,
-przy siatce:obrona obalenia i dojście do gilotyny,
-sparingi stójka+obalenia,
-po 1 sparingu w pełnym mma w klatce w dużych rękawicach ().



Dzisiaj pierwszy trening również czysto techniczny. Na drugim już pełen ogień. Cieszę się, że dużo w stójce nie zebrałem.

Tak przy okazji, po paru wzięciach High Kicka jego smak wydaje się być dużo lepszy niż był na początku.

Tak przy okazji, po paru wzięciach High Kicka jego smak wydaje się być dużo lepszy niż był na początku

ale i tak nie kopie, jak na początku

Lady M

Tak przy okazji, po paru wzięciach High Kicka jego smak wydaje się być dużo lepszy niż był na początku

ale i tak nie kopie, jak na początku

Tak w sumie to z rzeczy 'kopiących' jest tam tylko 100mg kofeiny, dlatego dosypuję sobie do niego kofeinę ekstra, bardziej czuć pobudzenie ale i tak ziewam na treningach.

A i zapominałem dodać, że waga spada, co mnie cieszy.

Zmieniony przez - Rabittt w dniu 2013-10-03 13:17:36

Jak tam idzie dziennik ? jak tam suplementy i sprzęt od GG ?

Powoli ale do przodu.
Suple:działanie High Kicka i beta alaniny bardzo odczuwalne, zwłaszcza pod względem poprawy wytrzymałości. Po paru wzięciach HK jego smak wydaje się być dużo lepszy, pije się go z przyjemnością. Od poniedziałku dokładam Crea Fight.

Sprzęt od GG również bardzo pozytywnie, wywołał spore zainteresowanie wśród kolegów Rash od GroundGame w porównaniu do smmashy itp to po prostu jak merc przy fiacie, co tu dużo mówić.

3.10.2013r.

Z przyczyn osobistych wpadł DNT.


4.10.2013r.





1.jajecznica z ziemniakami z 4 jaj,
2.ryba z warzywami,
3.makaron z serem,
4.szproty,
5.makaron z serem (zostało mi trochę z obiadu)



Przed treningiem 3g beta-alaniny 300mg kofeiny, po treningu 3g beta-alaniny



Rozgrzewka, interwały 10x 15/45, 10 minut biegu



Było bardzo zimno a do tego mam lekki katar i biegło mi się naprawdę ciężko, a pod wiatr to już w ogóle szkoda gadać. Co dziwne, czułem się dość zmęczony, a wątpię żeby tak zmęczył mnie ten tydzień zwłaszcza, że czwartek wpadł bez treningu.

5.10.2013r.





1.4 jaja, 3 pomidory średnie,
2.300g makreli,
3.kotlet drobiowy, ziemniaki,
4.tuńczyk,
5.duże frytki, a co tam



Przed treningiem 3g beta-alaniny 300mg kofeiny, po treningu 3g beta-alaniny



Siłownia, plan standardowy zarzut/przysiad/podciąganie/PP/uginania/brzuch, niestety nie zapisałem ciężarów



Dzisiaj już dużo lepiej niż wczoraj, na siłce pełen ogień, wymęczyło mnie konkretnie. Po treningu fryteczki, raz na jakiś czas można sobie pozwolić.

Zawody coraz bliżej, ciekawe ile z wagą zdążę zejść a ile będę zbijał.

na jakie zawody się wybierasz?

Planowo na 19 października do Bochni na ALMME

Nie wiedzieć czemu wczoraj miałem takie zakwasy jakich dawno nie miałem, zwłaszcza uda, bic i plecy. Dzisiaj na szczęście już lepiej. Na dzisiaj zaplanowane 2 treningi.