Z tym się zgodzę, że Daniel to zawodnik MT i teraz liznął reszte, ale Guelmino ponad pół drugiej rundy na nim leżał więc nie przesadzajmy
"turniej Igora" lol. To tak jak "gala Diaza" i pozwól, że tego nie skomentuje.. to jakieś nołnejmy ze wschodu a wpływ wygranych na wyjazdach jest znaczący właśnie dla UFC a to jest odpowiedź na kolejne twoje stwierdzenie: "a po trzecie skoro wypatrzyło go UFC ( a tam na pewno leszcze nie siedzą , więc pewnie się "jako tako" znają ) to znaczy , że jednak jakiś potencjał w nim zobaczyli."
jakbyś śledził kontrakty zawodników do UFC to byś wiedział, że mnóstwo jest tam zawodników co się do tego UFC nie nadaje (przejrzyj: wpisz w google list of current ufc fighters i zobacz ich rekordy i przeciwników zazwyczaj 5-10 zwycięstw z rzędu z byle kim. Wiesz czemu? Dlatego, że to ładnie wygląda i szukają talentów a może 1/15 się trafi, ale ABSOLUTNIE nie są oni sprawdzeni nawet jakby ten Brazylijczyk wygrał "Nogueira tournament". Jednak najważniejszy powód, dla których ich biorą to tzn powody to:
a) są tani - zawalczą za nawet 7/7k$.
b) często ściągają typowych brawlerów - i lud happy.
c) zastępstwa za kontuzjowanych fighterów (najczęściej na około 2 tyg przed) - tacy nie mają nic do stracenia i tylko do zyskania.
d) jak w przypadku Daniela - słaba dywizja to wówczas ściągają zawodników do urozmaicenia a nowością nie jest, że Joe Silve nie interesuje i nie wgłębia się w fightera tylko żeby rekord miał dobry - teraz Polaków pościągali, bo szykuje się pare gal w Europie tj Szwedów kiedyś pościągali.
Oczywiście, że Głuchov i Olivia są lepsi niż te nołnejmy a imo lepsi niż Guelmino, który gdyby nie Barnett to też bym o nim nie słyszał haha.
Ciekawe czy Bellator upadnie - oglądalność jest słaba, PPV nie wypali założe się. Pettis vs Chandler i GSP vs Askren bym zobaczył może przeceniam Askrena, ale to genialny zapaśnik. Bellator jak KSW zbiera teraz odpadki po UFC
Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-10-05 17:22:05