Redukcja / ToTalna destrukcja / Dieta Ketogeniczna

a jak na deficycie kalorycznym chcesz spalać tłuszcz a zachować mięśnie w stanie nienaruszonym? to jest niemożliwe pod względem fizjologicznym, natomiast sama dieta ketogeniczna ma z zasady spalać tłuszcz z którego czerpie energie, po to wchodzimy w ketoze, jeśli jestem w błędzie to chętnie wysłucham sugestii do wprowadzenia zmian

No kolego, onus probandi jest po Twojej stronie, to Ty zacząłeś od wygłaszania tezy, że mięcho musi polecieć. 2000 kcal to mało, na to keto jeszcze mniej, bo jest inny metabolizm tłuszczy. Jak masz dużo nadwagę, to przy takim deficycie na każdej diecie będzie leciało, ale jak wolisz siedzieć na keto, to Twój wybór- tylko nie propaguj mitów i będzie ok.

na ketozie bylaczek tłuszcz nie dostarcza Ci 9kcal... zbilansowana dieta jak masz sporą nadwagę i nadal mnóstwo tłuszczu, dopiero jak już zredukujesz xxx kg tkanki tłuszczowej to możesz iść w takie hardcorowe rozwiązania

oczywiście nie 9 ale 7 słuszna uwaga, zbilansowana dieta jak już wspomniałem była stosowana gdy miałem wagę znacznie większą lecz nastąpił zastój dlatego tez taka teraz dieta a nie inna, jakby może ktoś nie wiedział to jest wiele artykułów w internecie polecających dietę keto dla osób z mniej lub bardziej słuszną nadwaga, osobiście wole usłyszeć uwagi do korekty samej diety co do której zdaje sobie sprawę ze jest jeszcze mocno niedopracowana

może wypadałoby ułożyć poprawną zbilansowaną dietę, skoro dieta ketogeniczna mimo, że prostsza do ułożenia jest również przez Ciebie niedopracowana? tu tkwi błąd

błąd tkwi w tym ze jest za mało tłuszczy o jakieś 20%, powinno być w diecie około 65-70% tluszczy

ważysz 130kg, masz duży poziom otłuszczenia, jedyne czego potrzebujesz w tym momencie to zdrowego odżywiania i dużo ruchu. Nic więcej. Raczej odstawiłbym ten majonez i colę (tak wiem, że light) i niestety obawiam się, że nie wykorzystasz potencjału treningu dzielonego w dodatku 5-dniowego

może przybliżę nieco coś o sobie, waga się zgadza, aktualnie poniżej 130, na dzień dzisiejszy 126 (waga z rana)
Na siłownię uczęszczam od już 3 lat / pierwszy rok typowo rekreacyjnie, treningi obwodowe gównie, bez diety, bez niczego / potem zacząłem trochę dwuboju hobbystycznie - wtedy była już dieta zrzuciłem 20 kilo
Od początku roku praktycznie trening dzielony - dlaczego? fajnie mi się tak ćwiczy po prostu i jest motywacja żeby iść 4-5 razy w tygodniu na siłownię
Diete stosowałem jeszcze przez pewien okres potem nastąpił zastój, przyznam się ze trochę odpuściłem dietę / natomiast trening był cały czas/ trenowałem tez pchniecie kula (bez spektakularnych rezultatów) / Nie zakładam ze ważę w naturalnej wadze 70 kilo i ze mam 50 kilo tłuszczu aczkolwiek jest go około 25

antek098

Raczej odstawiłbym ten majonez i colę (tak wiem, że light) i niestety obawiam się, że nie wykorzystasz potencjału treningu dzielonego w dodatku 5-dniowego

Myślę ze majonez jest bardzo dobry w rozpisce podany taki bo innego w niej nie ma natomiast ma zbliżone makro do tego jaki ja mam a robię go sam wiec znam jego pełny skład

Zgodnie z sugestiami - zwiększona kaloryczność, jutrzejsze menu /a teraz do pracy :)







Zmieniony przez - bylaczek w dniu 2013-10-05 17:34:09