Szacuny
0
Napisanych postów
139
Wiek
38 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1529
capoeira ech...bylam w te wakacje na obozie z capo grupo magia :)bylo super ,a warsztaty z brazylijczykami pozostawily niezapomniane wspomnienia... i gdyby tylko nie to ,ze moje aktualne treningi (wu shu, tai chi, san shou, aerobik, basen)koliduja z treningami capoeiry to chodzilabym na nie poniewaz uwazam to za wspaniala sztuke walki!!! jesli ktos nie lubi walic piescia w twarz przeciwnika to tym bardziej polecam hehehheh capoeira wg mnie swietnie rozwija koordynacje, poprawia ogolna sprawnosc, mozna nauczyc sie pokonac wlasny lęk przed walka poprzez wejscie do Roda, mysle tez, ze mnogosc kopniec w capo swietnie poprawia rozciagniecie
polecam wszystkim bez wzgledu na wiek;)
...:: każda blizna uczy nas, jak błędy naprawiać ::...
Szacuny
11150
Napisanych postów
51585
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja trenuje w Grupo Magia Lublin. Capo to jest to. Niedawno odwazyłam sie wejśc do RODA i teraz wiem, że capoi bez rody traci swój sens. Przeszłam swój chrzest, jestem z siebie dumna. Capo jest świetna, muzyka, to wszytsko dodaje energi i radosci do zycia. grupa jest świetna, każdy każdemu pomaga.
agata
Szacuny
11150
Napisanych postów
51585
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
sorki ze teraz odgrzewam..
ale..
ovieczka napisala, ze capoiera jest dla tytch, co nie lubia uderzac piescia w twarz..
ja protestuje przeciwko takiej opinii, gdyz jest nieprawdziwa.. [i nawet nie musze dodawac "moim zdaniem"]
to, ze w roda sa przyjete pewne reguly [w zaleznosci od grupy, prowadzacego rode, treningi itd..] nie oznacza, ze nie ma w capoeirze ciosow w twarz, a tym bardziej ciosow piescia!!!
smiem twierdzic, ze jest ich caly wachlarz i co najwyzej nie stosuje sie ich w roda [chociaz zapewne mozna je markowac..]
Szacuny
11150
Napisanych postów
51585
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Zgadza sie. w capo są uderzenia reka. sama o tym przekonałam sie na ostatnij treningu, kiedy nas uczono jednego znich, najprostrzego. ale fakt faktem ,że zradko sie ich chyba uczy...no nie wiem mam nadziejej że w mojej grupie będa one cwiczone.
Szacuny
11150
Napisanych postów
51585
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Siemka. Trenuje Capoeire w gupie IUNA w Walbrzychu, jestem poczatkujacy ale mam na to nieziemska zajawke ( trenujue dopiero pol roku). mam za to cholerne klopoty ze spiewem (przepite gardlo . za to potrafie grac na berimbao .
Szacuny
11150
Napisanych postów
51585
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Siema!
Jestem nowa na forum, temat jest stary, ale jest o Capo, wiec pisze :)
Trenuje Capoeire w Pile, w grupie Capitaes de Areia :) Capoeira stala sie nieodlaczna czescia mojego zycia... I tak zostanie :)
Wszystkich, ktorzy sa zainteresowani zapraszamy na treningi:
1)niedziele 18:00 - 19:30 Gimnazjum Tow. Salezjanskiego, ul. Dembowskiego 4 w Pile
2) srody, 18:00 - 19:30 w SP nr 5. Nie pamietam ulicy :)
Szacuny
0
Napisanych postów
79
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
2589
axe!
jestem z poznania, capitaes des areia. milo? milo!
generalnie trenuje ponad rok, ale ciagle nabawialem sie kontuzji (co smieszniejsze - nigdy z powodu samego capo). ostatnio wrocilem z najdluzszej przerwy (prawie pol roku... ehh, szkola ) i czuje, jakbym odzyl
"From the Eastcoast to tha Westcoast - gotta, gotta, gotta go!"